Zbieractwo, czyli szukanie czegoś i próbowanie, czy się nadaje, to fundament ludzkiej ciekawości i różnych żyłek, np. żyłki poszukiwawczej, czy grzybiarskiej. Każdy kiedyś marzył o szukaniu skarbów, każdy lubi skubnąć jakąś poziomkę podczas spaceru w lesie. Ten odruch, kiedy sobie idziesz i widzisz, że coś leży, i pojawia się myśl: "a nuż się przyda". Ryzykujemy życiem, żeby zajrzeć w jakąś dziurę... Człowiek to ciekawski poszukiwacz.
Ale mamy też inne żyłki. Mamy np. żyłkę wędkarską. Skąd? Ze sklepu wędkarskiego. Mamy żyłkę myśliwską. Zbieractwo i łowiectwo łączy się w jedno, gdyż często trudno jest zbierać zwierzynę, tak jak ślimaki. Czasem trzeba ją gonić, a czasem trzeba mieć żyłkę lub sieć.
Łowiectwo jest zupełnie naturalną tradycyjną działalnością ludów na całym świecie. Nasze człowieczeństwo uformowało się także podczas pościgów za zwierzyną na sawannie w palącym słońcu. Tam nauczyliśmy się wytrzymałości, tam straciliśmy futro i tam wyrosło nam wysokie czoło do chłodzenia mózgu. Dwunożna małpa stała się naga, naga małpa stała się człowiekiem.
Cywilizacji nauczyliśmy się dzięki polowaniu na ryby. Pierwsze ludzkie cywilizacje i imperia były morskie, a sztuka budowa łodzi i okrętów zaczęła się dzięki żyłce rybackiej. Każdy czuje tę miłość lub tęsknotę do morza. "A więc żegnaj mi, kochana ma, za chwilę wypływamy w długi rejs". Żadna kochana cię nie zatrzyma.
Około 100 tys. lat temu powstała pierwsza cywilizacja rybaków i żeglarzy. Z południa Somalii przez Sokotrę, Oman, Iran, Indie, Indonezję do Australii stworzyli pierwszą cywilizację żeglarzy. Potomkowie tych ludzi, idąc w górę Eufratu i Indusu, i dalej na zachód, około 50 tys. lat temu dotarli do Europy. Miłości do morza nie zapomnieli podczas tej wędrówki.
Ale ci, co zostali w żyznych dorzeczach, wpadli na pomysł, jak zbierać więcej żywności... i wymyślili rolnictwo, czyli uprawy monokulturowe - pielenie. Niedawno naukowcy współpracujący z ogrodnikami agroekologicznymi policzyli, że agroekologia jest tańsza i wydajniejsza niż rolnictwo. I zrozumieli, i ogłosili światu, że rolnictwo jest największym błędem w historii ludzkości - że było najgorszym wynalazkiem.
O tym, czym jest agroekologia napisałem niedawno osobną notkę, więc tylko przypomnę podstawową ideę agroekologii: Nie pielić! "Chwasty" zastępować roślinami jadalnymi - siać je wcześniej, aby nie było już miejsca na chwasty. Wszystko, co rośnie, jest jadalną uprawą, dlatego takie ogrodnictwo - polikulturowe - daje większe plony niż tradycyjne rolnictwo, ogrodnictwo i sadownictwo monokulturowe.
Żyjemy w czasach rozwoju agroekologii. To jest najlepszy wynalazek w historii ludzkości. Jednak różne unijne i oenzetowskie agencje zwalczają agroekologię, gdyż nie generuje ona popytu na nawozy, pestycydy i inne dodatkowe środki. Rolnicy i hodowcy boją się uczciwej konkurencji, więc przekupują polityków i urzędników w krajach, gdzie rozwija się agroekologia... ale to już inny temat, wielokrotnie maglowany na tym forum, temat niemiły dla pesymistów gdyż agroekologia może uratować przyrodę na Ziemi, jeśli pozwolą jej się rozwijać.
Rolnictwo odmieniło duszę człowieka na gorsze - stworzyło panów i niewolników. Zło w naturze ludzkiej pochodzi nie tylko od hierarchicznych zachowań praszympansów (praludzi). Wynalezienie rolnictwa, to także wynalezienie nowego rodzaju zła. Ludzie, którzy porzucili rolnictwo i uprawiają agroekologię na naszych oczach stają się lepszymi ludźmi - chętniej współpracują i pomagają innym. Te wszystkie złe i złośliwe cechy rolnicze nie są częścią natury ludzkiej - na szczęście stosunkowo krótko byliśmy rolnikami. Wystarczy porzucić rolnictwo i niszczenie przyrody - przejść na agroekologię - a dobro szybko zwycięża w ludzkiej naturze.
Mamy w naturze ludzkiej żyłkę agroekologiczną - szukać, zbierać, kombinować, siać, sadzić, łowić, zarybiać... - to nasza stara dobra żyłka zbieracko-łowiecka. Ogrodnicy agroekologiczni chętnie współpracują z naukowcami i lubią eksperymentować z nowymi kombinacjami upraw i nowymi potrawami. Agroekologia jest świetną zabawą, a ludzie lubią się bawić. Znojnej pracy na monokulturowej roli człowiek nie lubi.
Inne tematy w dziale Technologie