doku doku
156
BLOG

Jak odróżnić prawdę od kłamstwa

doku doku USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

W najnowszym numerze Świata Nauki mamy dożo miejsca poświęcone prawdzie, kłamstwom, niepewności, podatności na kłamstwa, zaraźliwości nieuczciwości, popularności nienaukowych wyjaśnień... Nie sposób w jednej notce opisać bogactwo tych zagadnień, tak ważnych dla wszystkich ludzi - to trzeba koniecznie samodzielnie przeczytać. Dlatego na zachętę zacytuję tylko wybrane treści:

"Fizyka to jedna z niewielu dziedzin życia, w których prawda jest jednoznaczna. Prawa fizyki opisują stabilną rzeczywistość. Są sformułowane za pomocą ścisłego języka matematyki i zweryfikowane w eksperymentach.Pozwalają uzyskać precyzyjne odpowiedzi i nie prowadzą do zamętu (...) W naszym klaustrofobicznych świecie, pełnym niekończących się debat o tym samym, fizyka (...) sprawia, że nie zostajemy na stałe w dołkach, w które często zdarza nam się wpadać.

Fizyka jest także podstawą poszukiwania prawdy w szerszym sensie. Często ciąg wyjaśnień w innych dyscyplinach naukowych prowadzi ostatecznie do fizyki".

Aby nie być tylko spamerem kopiującym opublikowane treści, potraktuję te cytaty jako wstęp i argument za wprowadzeniem nowej definicji nauki, tak aby zawierała ona ideę zawartą w ostatnim zacytowanym zdaniu. Jeżeli to, co autor tych słów nazywa "prowadzi ostatecznie do", nazwiemy aksjomatami danej dyscypliny, to możemy tę myśl wyrazić krócej i ostrożniej: 

Żaden aksjomat dyscypliny naukowej nie może być sprzeczny z prawami fizyki. Proponuję to, jako część definicji - warunek konieczny naukowości dyscypliny.

A na koniec inny cytat, bardziej bezpośrednio odnoszący się do tytułu notki - jak odróżnić (czyli spojrzeć na temat oczami fizyka):

"8 lipca prezydent Donald Trump (...) Towarzyszyli mu David Bernhard, sekretarz zasobów wewnętrznych, a wcześniej lobbysta firm gazowych i naftowych, oraz Andrew Wheeler, dyrektor Agencji Ochrony Środowiska, były lobbysta branży węglowej (...) wychwalał swoją administrację za to, że jak zarządza lasami publicznymi, oraz wykazywał, że USA mają dziś "najczystsze powietrze i wodę" i notują największy z wszystkich krajów świata spadek emisji dwutlenku węgla. Jednak rzeczywiste dokonania Trumpa zadają kłam temu, co mówi".

Nawet największy człowiek na świecie musi liczyć się z tym, że nauka zada kłam jego słowom. A dlaczego ludzie powtarzają i popierają oczywiste, naiwne i bezczelne (patrz na ludzi, którymi Trump się otoczył) kłamstwa Trumpa? Moim zdaniem robią to dlatego, że chcą pokazać innym, jak bardzo popierają USA - boją się narazić na zarzut, że są przeciwnikami USA - boją się tej obelgi: "komuch". A tymczasem prawdziwy przyjaciel i sojusznik Ameryki powinien alarmować Amerykanów: "uważajcie, jesteście zagrożeni, macie kłamcę i szkodnika za prezydenta". Trumpa popierają tylko tchórze, hipokryci i wrogowie USA i nauki.

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka