dzierzba dzierzba
466
BLOG

Dlaczego nie oglądałem debaty

dzierzba dzierzba Polityka Obserwuj notkę 5
Gdybyśmy odrzucili na moment własne sympatie i na medialny spór pomiędzy Leszkiem Balcerowiczem  a Jackiem Vincentem Rostowskim spojrzeli z punktu widzenia inwestora zmuszonego wybierać, któremu z doradców zawierzy, musielibyśmy stwierdzić, że żaden nie przedstawia alternatywy z której ktokolwiek mógłby być zadowolony.
 
Główna różnica między obydwoma celebrytami jest bowiem taka, że pierwszy broni „sprawdzonego” systemu prawie-że-na-pewno gwarantującego jakąś nędzną emeryturę, drugi natomiast utrzymuje, że dzięki jego reformom może nawet coś więcej niż tylko mocno przeciętne świadczenia na starość otrzymamy.
 
Istotniejsze jest jednak to, że wybór ten nie jest właśnie niczym więcej, jak tylko alternatywą. Na dodatek mocno iluzoryczną, bo finansujący obecny lub proponowany system obywatel może najwyżej podniecać się racjami jednej lub drugiej strony. Jeżeli więc komuś poprawi samopoczucie, że jego ulubieniec wyjdzie z tego sporu wygrany, faktycznie ma powody, by kibicować Rostowskiemu lub Balcerowiczowi.
 
W przeciwnym razie jednak szkoda czasu na wgryzanie się w mniej lub bardziej przekonujące prawdy, sofizmaty i banały wygłaszane przez obu panów. W końcu ostatecznie i tak osiągnięte zostanie jakieś porozumienie sprawiające, że agonia systemu przymusowych świadczeń emerytalnych zostanie przedłużona, a sponsorujący to dobrodziejstwo wyborcy wyskakiwać będą z zarobionych pieniędzy identycznie, jak i wcześniej wyskakiwali. Wiara, że tym razem przyniesie nam to większe korzyści zdaje się mieć bardzo liche podstawy.

Patrząc więc na całość spektaklu, a nie tylko na jego wczorajszy fragment dojść musimy do wniosku, że nie tylko dwaj główni aktorzy są mocno zgrani, ale również scenariusz jakąś nowość tylko nieudolnie udaje.  
 
Wszystko to sprawiło, że zastanawiają się jak odłożyć z tego, co z pensji mi zostaje kilka złotych na starość, wczorajszy występ „skonfliktowanych” bożyszczy elektoratu PO i SLD kompletnie zignorowałem. Łączę się natomiast w bulu i nadzieji ze wszystkimi, którzy kolejnych cudów po niej oczekiwali. 

 

dzierzba
O mnie dzierzba

"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew." Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb. ADRES E-MAIL - Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki? - Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/ motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./ motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/ Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/ spiritus flat ubi vult Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka