Wczorajsze serwisy informacyjne prześcigały się w dawaniu wyrazu oburzeniu, które ponoć ogarnęło ludzi na wieść o „korupcyjnym” prezencie Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego.
Pan ów śmiał bez wstydu i skrępowania przyznać na antenie radia Zet, że wręczając lubiącemu porcelanę lekarzowi filiżankę Rosenthala, chciał w ten sposób podziękować za to, co ten zrobił dla jego matki i zmotywować go do dalszej nad nią opieki.
Niesamowite, prawda? Super Express trąbi: „Hańba! Janusz Kochanowski (68 l.) okazał się rzecznikiem praw łapówkarzy!”. Sama Julia Pitera przypomina, że lekarz przyjmujący od pacjenta ileś tam kilogramów mięsa został oskarżony o łapownictwo i bezkompromisowa autorka miażdżącego raportu o CBA (nie do wglądu dla RPO – to tak na marginesie) jest postępowaniem rzecznika zdumiona i rozczarowana.
Ogólnie, poza chyba tylko komentarzem Zbigniewa Religi, ton wypowiedzi przytaczanych przez media jest jednoznaczny – źle zrobił, oj źle!
Zapewne jestem osobą zepsutą, ale ja doskonale Janusza Kochanowskiego rozumiem i (odpukać) na jego miejscu postąpiłbym tak samo. Co więcej, również mówiłbym o tym bez skrępowania, bo nie widzę w tym nic złego.
Zasada wzajemności jest bowiem generalnie dobra i głęboko w nas zakorzeniona, a jako ludzie czujemy się wręcz fatalnie, gdy nie możemy odwdzięczyć się za wyświadczoną nam przysługę.
Szczególnie, gdy ta jest „darmowa”, a taką mamy przecież służbę zdrowia i nie płacimy bezpośrednio za pracę lekarza. Chcemy po prostu podziękować, bo tak zostaliśmy wychowani i nauczeni.
Tak o zasadzie wzajemności pisze w książce „Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka” Robert Cialdini:
„[…] reguła wzajemności jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych reguł postępowania w znanych nam kulturach. Wymaga ona od człowieka, by za otrzymane od kogoś dobro odwdzięczy się w podobny sposób. [...] Poczucie zobowiązania do przyszłego odwdzięczania się pozwala ludziom na inicjowanie różnego rodzaju łańcuchów wymiany, transakcji i związków, które są ogólnie korzystne dla i dla nich, i dla społeczeństwa jako całości. Stąd też wszyscy członkowie społeczeństwa są od dzieciństwa trenowani w podporządkowaniu się regule wzajemności – pod sankcją społecznego potępienia za jej łamanie.*”
Występowanie tej reguły nie usprawiedliwi oczywiście dawania łapówki na przykład policjantowi za odstąpienie od ukarania mandatem, ale w tym konkretnym przypadku Rzecznika Praw Obywatelskich wydaje się mieć zastosowanie.
Pracujący „za darmo” lekarz i syn pacjentki, który nie płacąc mu bezpośrednio czuł się zobowiązany, by za dobrze wykonaną robotę podziękować.
To bardzo ludzkie i zupełnie zrozumiałe, ładnie pokazujące przy okazji, do czego prowadzi pozorna darmowość jakichkolwiek usług.
Jeżeli nawet nie mam racji i moja interpretacja jest jak zwykle naciągana, to i tak nikt nie przekona mnie, że powinno karać się osobę proponującą łapówkę, by traktować ją jak winnego.
Jakkolwiek nie patrzeć, czas już chyba najwyższy, aby Julia Pitera wszczęła postępowanie w sprawie zupełnie pomijanego w doniesieniach prasowych doktora, który śmiał ową słynną już filiżankę Rosenthala od RPO przyjąć.
Tak więc Pani Juio - do dzieła! A pan Panie Kochanowski, niech pamięta, że rządzą nami święci od cudów i lepiej się takimi wyznaniami bóstwom nieskalanym nie narażać.
*str. 63
"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew."
Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb.
ADRES E-MAIL
- Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki?
- Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/
motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./
motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/
Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/
spiritus flat ubi vult
Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka