Dziobaty Dziobaty
132
BLOG

Co widać przez okno Overtona – tu i tam

Dziobaty Dziobaty Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Żeby nikogo nie przemęczać, od razu powiem o co chodzi... Okno Overtona, to metoda przekonywania tak, że ciemny lud to kupi... 

Joseph Overton, to był niezły macher. Wykorzystał wcześniejsze pomysły publicystów, Edwarda Bernaysa i Waltera Lippmana, którzy stworzyli podwaliny wykorzystania cybernetyki społecznej, socjotechniki i psychomanipulacji.

W latach 90-tych stworzył model inżynierii społecznej pod nazwą „Overton Window”, twórczo rozwijając techniki manipulowania opinią publiczną, w celu stopniowego zaakceptowania przez społeczeństwo wcześniej obcych mu idei i tematów tabu...

Istota tej techniki jest genialna i polega na tym, że czas na zmianę opinii publicznej dzieli na kilka etapów, z których każdy przenosi postrzeganie idei w określone stadia obróbki, a ogólnie przyjętą normę odsuwa powoli od ich obrzeży skrajnych do centrum... Wykorzystuje się stopniowe wyciszanie nastrojów i opinii ekstremalnych, aby później przesunąć okno postrzegania tak, aby osiągnięta pozycja skrajna znalazła się na jego środku; dalej następuje przejście do kolejnego etapu... i tak dalej.

Polityczne Think tanks (zbiorniki myśli) celowo tworzą i rozpowszechniają opinie poza granicami „Okna Overtona”; ogólnie, w celu uwrażliwienia społeczeństwa na różnego rodzaju skrajne pomysły w polityce, aby je potem legalizować. Gdy tego typu „zbiornik” chce wypchnąć jakąś ideę, którą opinia publiczna uważa za niedopuszczalną, stopniowo wykorzystuje okno przesuwając pozycje skrajne na jego środek. 

Każda idea przechodzi przez kolejne etapy zmiękczania opinii publicznej: 

1. Unthinkable (nie do pomyślenia, zabronione);

2. Radical (radykalna; zabronione, ale z zastrzeżeniami);

3. Acceptable (akceptowalne po pewnych poprawkach);

4. Sensible (słuszne, sensowne, do przemyśleń);

5. Popular (popularne; zalecane do przyjęcia przez społeczeństwo);

6. Recommended (oficjalnie wprowadzane decyzje polityczne, ekonomiczne i społeczne; legalizacja prawdziwych lub urojonych praw i porządku publicznego) ....

Okno Overtona to opis działań, które mają za zadanie prowadzenie do obiegu społecznego idei i treści budzących powszechny sprzeciw w taki sposób, aby miało to uzasadnienie i nie powodowało sprzeciwu. Po prostu, sterujące mechanizmami formowania opinii publicznej media, stopniowo oswajają odbiorców z treściami i koncepcjami budzącymi instynktowną niechęć lub odrazę.

Na przykład, tak korzysta się z tzw „alibi sztuki” aby wszystkich znieczulać i przyzwyczajać do funkcjonowania treści pedofilskich w sferze publicznej, rzecz jasna, za wyjątkiem sektora kościelnego KK bo on jest „be”... W ten sam sposób wykorzystuje się koncepcje tradycji patriotycznej albo walki rasowej, dla uzyskania doraźnych celów politycznych... 

Jak się rozwinie zasłony i otworzy okno, zawsze coś się zobaczy... W master bedroom naszego domostwa można sporo zobaczyć nawet bez rozsuwania okiennych zasłon, bo tych nie ma. Wyłania się przyjemny lakeview; ptaszki, trawka, drzewka i krzaczki... Czasem przeleci pelikan... Za to, z okna living roomu widok jest nieciekawy; parking i nieodległa, ruchliwa ulica... 

W filmie „Widok z okna”, unieruchomiony na inwalidzkim wózku fotograf obserwuje przez okno sąsiada, którego podejrzewa o zabójstwo żony. Wsadzanie nosa w nie swoje sprawy sprowadza na niego kłopoty, ale film kończy się happy-endem...  

Warto wiedzieć, że okna na poddaszu mają swoje plusy i minusy, a ich wybór zależy od intensywności promieni słonecznych w miejscu zabudowy, konstrukcji połaci dachowej i kaprysów właściciela budynku... Niektórzy preferują okna uchylno-łapowe, ale ja wolę lukarny... Z nich też można wiele zobaczyć.

Jest wiele różnych okien przez które da się widzieć karuzele; może to być karuzela władzy i stanowiska, karuzela kariery i towarzyskiej pozycji, karuzela życia małżeńskiego i rodzinnego, a każdej z nich towarzyszy karuzela lepszego lub gorszego samopoczucia i nastrojów, szczególnie kiedy podglądają sąsiedzi. 

Kiedy parę lat temu byłem w Londynie u znajomego z dzielnicy Lambeth, razu pewnego zobaczyłem przez okno przesuwające się w górę, albo w dół, wagoniki wielkiego Millenium Wheel, zwanego też London Eye... Jest to duża atrakcja dla turystów, bo z niego widać (prawie) cały Londyn.  Tutaj też takich obrotowych kół jest wiele, ale na ogół dostrzegam je na highwayu z okna samochodu.

Mam nadzieję, że bycie londończykiem z Lambeth w pobliżu koła, to dobra sprawa; można zobaczyć prawdziwa karuzelę, prawie jak w prawdziwym oknie Overtona... Siedzi się w fotelu, pije whisky albo piwo, i widzi w oknie wznoszące się lub opadające na karuzeli obiekty...

Obiekty-wagoniki a w nich ludzie...Wznoszą się powoli, ale wytrwale. Pierwsza kwadra obrotu koła jest pełna wyczekiwania; w drugiej, zdecydowanie idzie się w górę i wznosi nad wyżyny... Potem krótka chwila szczytowania; niestety, jeszcze potem, wszystko opada... Mechanizm który napędza koło jest ten sam, prędkość kątowa koła pozostaje też ta sama. 

Bo w ruchu obrotowym jednostajnym, zakreślona droga kątowa jest wprost proporcjonalna do czasu, więc prędkość kątowa ma wartość stałą. Ale prędkość liniowa dowolnego punktu obracającego się obiektu i głowy obiektu też, jest równa iloczynowi prędkości kątowej i promienia wodzącego tego punktu... 

Jak jest się w najwyższym piedestale, promień jest zero i się nie spada; można w siebie uwierzyć i wpaść w megalomanię. Ale jak zacznie się opadanie i promień w trzeciej kwadrze się powiększa, głowa wchodzi w strefę cienia i przesuwa się liniowo prędzej, co może spowodować kryzys stanowiska, przekonań a nawet wiary...  

Z London Eye wypaść ze skutkiem śmiertelnym się nie da. Ale w kolejnej fazie opadania czwartej kwadry, jest czas na refleksję typu „ nic nie trwa wiecznie”, albo „no co, no co ja złego ci zrobiłem”.... Można wtedy pomyśleć o sobie, albo o innych - szefach, kolegach, sąsiadach; według uznania... 

Na zakończenie coś, co powiedział mi Jeden Pan: „Świadoma oraz inteligentna manipulacja zorganizowanymi zwyczajami i opiniami mas, stanowi ważny element demokratycznego społeczeństwa. Manipulatorzy stanowią niewidzialny rząd, który jest prawdziwym zarządcą każdego kraju. Jesteśmy rządzeni, nasze umysły są kształtowane, nasze gusta formowane, nasze ideały narzucane przez ludzi, o których nigdy nie słyszeliśmy...” 

 Jest to logiczny efekt sposobu, w jakim zorganizowane jest współczesne, jakże demokratyczne zarządzanie masami... Ogromna liczba ludzi w ten sposób funkcjonować musi, o ile chce żyć w spokoju jako „dobrze funkcjonujące społeczeństwo”.

Ordnung must sein.


Dziobaty
O mnie Dziobaty

Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo