Najwyższy stanowiskiem amerykański generał Mark Milley przebywał w ubiegłym tygodniu w Polsce. Przeprowadził inspekcję jednej z amerykańskich baz wojskowych na terenie wschodniej Polski. W niedziele, 18 września spotkał się w Warszawie z grupą przedstawicieli kół wojskowych. Ważny fakt wizyty generała Milleya w Polsce został w polskich mediach przemilczany.
Informacje z Reuters/Thompson, AP i innych agencji podały wczoraj informację powtórzoną przez niektóre zachodnie dzienniki i stacje telewizyjne -
“The top U.S. general visited a base in Poland aiding Ukraine's war effort.”
„Najwyższy amerykański generał odwiedził bazę w Polsce wspierając wysiłek wojenny Ukrainy”
Generał Mark Milley, od 2015 do 2019 roku, był szefem sztabu United States Army; w roku 2020 został mianowany przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów.
Najwyższy stanowiskiem amerykański generał przebywał w ubiegłym tygodniu w Polsce. Przeprowadził inspekcję jednej z amerykańskich baz wojskowych (nazwę ją Bazą X) na terenie wschodniej Polski, sprawdził zabezpieczenie i gotowość bojową stacjonujących tam oddziałów piechoty morskiej, wsparcia lotniczego i systemów dowodzenia.
W niedziele, 18 września spotkał się w Warszawie z grupą przedstawicieli kół wojskowych.
Baza X, której reporterzy podróżujący z gen. Milleyem nie mogli zidentyfikować ze względów bezpieczeństwa, jest chroniona przez kilka systemów obrony powietrznej, w tym dwa systemy baterii Patriot. Niedzielna wizyta była drugą wizytą gen. Milleya w Bazie X od czasu inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego tego roku.
Według Wikipedia –
„MIM-104 Patriot, to amerykański rakietowy system ziemia-powietrze na mobilnej platformie samochodowej, opracowany w celu zapewnienia ochrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w terminalnej fazie wrogiego ataku. System przeznaczony jest do zwalczania załogowych i bezzałogowych obiektów powietrznych, w tym samolotów i helikopterów, a także atmosferycznych pocisków rakietowych. W ograniczonym zakresie służy także do zwalczania taktycznych pocisków balistycznych krótkiego i średniego zasięgu. Pociski mają zasięg do 160 km.”
Według WSJ, wizyta Milleya nastąpiła po potwierdzeniu przez wojskowych sojuszników z NATO tego samego schematu w rosyjskich działaniach wojskowych. "Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii poinformowało w niedzielę, że rosyjskie ataki coraz częściej wybierały cele cywilne, nawet jeśli nie można było w tym dostrzec natychmiastowych korzyści wojskowych. Ministerstwo twierdzi, że celem ataków jest "podważenie morale ukraińskiego narodu i rządu", które zostało wzmocnione sukcesem niedawnej ofensywy w północno-wschodniej części kraju."
Baza X, została wzniesiona na krótko przed inwazją i pozostaje domem dla wojsk sojuszniczych i kluczowym ośrodkiem dostarczania broni i innych dostaw na Ukrainę. Baza jest również jednym z kilku ośrodków szkoleniowych dla wojsk ukraińskich przez partnerów sojuszniczych. Z tego powodu amerykańscy urzędnicy wojskowi uważają, że jest to potencjalny cel Rosji i najbardziej zagrożony punkt systemu obronnego NATO
Dowódcy troops stacjonujących w bazie potwierdzili, że są świadomi zagrożeń wobec bazy; w co najmniej jednym przypadku musieli zestrzelić rosyjskiego drona latającego w jej pobliżu. Amerykańskie dowództwo stwierdziło, że dron nie stanowił poważnego zagrożenia. Reporterom nie pozwolono zidentyfikować żołnierzy stacjonujących w bazie.
Od czasu inwazji, USA powiększyły liczebność swoich wojsk w Europie o około 10 000 żołnierzy; wielu z nich stacjonuje w państwach NATO graniczących z Rosją - Łotwie, Litwie i Estonii. W czerwcu armia amerykańska poinformowała, że około 4 700 żołnierzy ze 101 Dywizji Powietrznodesantowej stacjonującej w Fort Campbell w stanie Kalifornia zostanie przerzuconych do Europy, większość z nich do Polski.
Czas wizyty generała Milleya w Polsce nakłada się na rozmowy finalizujące wysiłki państw Zachodu w kierunku wdrożenia nowej strategii wobec Rosji, która w efekcie spowoduje że NATO staje się paktem politycznym a nie wojskowym.
W Kijowie zaprezentowano ostatnio dokument nazwany The Kiev Security Compact, który jest wynikiem pracy międzynarodowego zespołu ekspertów powołanego 1 lipca, pracującego pod kierownictwem Andryja Yermaka, szefa administracji prezydenta Żełenskiego i Andersa Rasmussena, byłego premiera Danii i byłego Sekretarz Generalny NATO.
Dokument formułuje propozycje stworzenia systemu międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa które miałaby otrzymać Ukraina w czasie przejściowym; czyli od zakończenia wojny do momentu wejścia Ukrainy do NATO, niezależnie jak długo ten proces może potrwać.
Jednocześnie przywódcy państw europejskich mówią o perspektywie rozmów pokojowych kończących wojnę na Ukrainie. Wykorzystując różne kanały komunikacyjne, Rosjanie zaczęli sygnalizować gotowość do rozpoczęcia negocjacji.
Ofensywa sił ukraińskich trwa i trudno jest mówić o pozycji przetargowej obydwu stron przed porozumieniem; niektórzy eksperci twierdzą, że oficjalne rozmowy negocjacyjne mogą się zacząć już za kilka miesięcy.
O ile przywódcy Europy chętniej widzieliby pokojowe rozwiązania pokojowe, stanowisko USA jest w tej sprawie znacznie twardsze.
Kilka dni temu prezydent Joe Biden ostrzegł prezydenta Rosji Władimira Putina przed użyciem broni jądrowej na Ukrainie. Chociaż Biden powstrzymał się od podania konkretnych szczegółów na temat tego jak może zareagować, powiedział że reakcja USA na taki scenariusz będzie „adekwatna”.
Generał Milley powiedział w Warszawie, że nie jest jasne jak Rosja może zareagować na ostatnie niepowodzenia na polu bitwy na Ukrainie i wezwał do wzmożonej żołnierzy amerykańskich w Polsce do „wzmożonej czujności”. Jego uwagi nawiązywały do wcześniejszych opinii o ryzyku eskalacji konfliktu; ponieważ Stany Zjednoczone i ich sojusznicy z NATO a w szczególności Polska, coraz bardziej Ukrainie pomagają, a Rosja czuje się tym coraz bardziej zagrożona.
Milley nie sugerował, że wojska amerykańskie w Europie są aktualnie zagrożone w większym stopniu; ale powiedział, że muszą być gotowe na każde rozwiązanie.
Putin zaprzeczył o szybkiej kontrofensywie Rosji na Ukrainie, ale powiedział w ostatni piątek, że Moskwa odpowie bardziej zdecydowanie, jeśli jej wojska zostaną poddane dalszej presji ze strony NATO...
Jaka może być przyczyna, że ważny fakt wizyty generała Milleya w Polsce został w polskich mediach przemilczany?
Szukałem informacji w różnych organach medialnych; wreszcie znalazłem w systemie prasowym, za przeproszeniem – GieWu... na Salonie ich nie było.
Stwarza to pole do wielu spekulacji i przypuszczeń... Być może reakcja polskiego społeczeństwa na informacje, że wschodnie rubieże Polski leżą w pierwszej linii obrony Zachodu przed Rosja nie byłaby bardzo entuzjastyczna?... Może świadomość Polaków ze w sytuacji eskalacji konfliktu Polska może wiele stracić, w pewnych kołach byłaby niewygodne ?
A może, jak zwykle - „nic się nie stało kochani Polscy, nic się nie stało”!.. Może rzeczywiście nic się nie stało, a ja się czepiam?
Generał Milley przemawiał z mównicy z godłem Polski Walczącej...
Znowu?
