Z Internetu
Z Internetu
Dziobaty Dziobaty
277
BLOG

Odpowiedź na komentarz blogerki @E.B o wyborach amerykańskich

Dziobaty Dziobaty Polityka Obserwuj notkę 13

Pani Ewo,

Po salonowym artykule "Wielki powrót Bidena... i tak dalej" tylko zupełnie nie orientujący się w sytuacji wyborczej w USA mogli sądzić że Biden cokolwiek godnego uwagi w swoim "Orędziu do narodu" powie...ale chyba salonowi pisarze w redakcji wierzą w to, co podane im materiały piszą...To była porażka...

Ogladalem i słuchałem to "orędzie" przez cały czas, około 15 min., na kanale ABC w czasie rzeczywistym (8:00 p.m)

Ta mowa była po to, żeby Ameryka i świat usłyszeli że on, Biden, z własnej woli i z miłości do Ameryki, ustępuje i promuje kandydatkę/ciemnooką kobietę, do prowadzena narodu amerykańskiegom w świetlaną przyszłość.

Biden czytał tekst przemówienia z telepromptera - tekst pełen frazesów, przekłamań i zwykłego łgarstwa.

Demokratom było to potrzebne do zachowania zamazanej błotem twarzy...

Biden był skopany, ale musiał się podnieść i grać.

Dems są szczęśliwi... sądzę że jakakolwiek podmiana na to samo prezydenckie stanowisko 2024 nie jest potrzebna... oni pomogą Kamali nakręcić sprawę tak, że wszyscy uwierzą, że to ona jest nadzieją Ameryki....Kamalę da się pokochać.

Biden jest sponiewierany... dali mu te 15 minut żeby wygłosił mowę,...w skrytości ducha wszyscy (z zarządem Dems włącznie), jeszcze przed początkiem wiedzieli, że będzie to mowa pogrzebowa.

"Idziemy do przodu w przyszłość ... to co było z tyłu się nie liczy...od przeszłości trzeba się odciąć"...

Z całą pewnością, oni się odetną... teraz kolej na Trumpa...niektórzy mają przeczucia że mają prostą drogę, a "naprzód młodzieży świata" przejedzie się po nim jak walec po asfalcie.. Trumpa mi szkoda bo to nasz sąsiad.

Już słychać że Donald jest temperowany przez J.P. żeby za dużo nie machał rękami i pozwolił mu mówić troszkę więcej, bo Kamali nie uda się powalić najeżdzaniem na jej opalone plecy ... trzeba wybrać drogę powalenia jej przez fakty o faktach jej porażek... Trump ma w 80% mediów opinię nieopanowanego awanturnika...Siła mediów w przekonywaniu nawróconych i nienawróconych jest ogromna... z mediami nikt nie wygra...  a powoływanie się na łaskę od Boga niewiele pomoże.

Kamala z pewnością nie jest głupia... jej atuty - (1) jest młoda...(2) jest kobietą... (3) czarną skórę ma....Obecnie są to atuty nie do przebicia...bez przesądów rasowych i seksizmu - nadszedł czas żeby następnym prezydentem USA została prężna kobieta rodzaju żeńskiego, lwica jakaś, a nie podstarzały lew męski... Poza wszystkim... dużym atutem Kamali jest to, że jej mąż jest pochodzenia polskiego...

Powiem Pani w sekrecie, że jestem wkurzony na Zarząd i Właściciela, że marnuje okazje mieć, w tak ważnej dla świata chwili kogoś, kto ma możliwości wydziobać beef (mięsko) niedostępne dla wielu.... jestem w dobrej komitywie z kucharką z Mar - a - Lago... mięsko przyrządza po karaibsku... ja, osobiście,  lubię jambalaya creole...

I co mam dalej napisać?... jutro Salon zobaczy kilka artykułów przepisanych z informacji agencyjnych i notki kilku amerykanistów zabierze głos... a ja zostanę z ręką w nocniku, jak po wczorajszym artykule o Kamali.

Nieskromnie pozdrawiam,

P.S. jest tu strasznie gorąco, dlatego wspomniałem o jambalaya... dużo piję.

Dziobaty
O mnie Dziobaty

Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka