Były dyrektor wykonawczy Pfizera, dr Michael Yeadon, powiedział w niedawnym wywiadzie dla Real America’s Voice, że dzieci są 50 razy bardziej narażone na śmierć po podaniu im szczepionki na koronawirusa (COVID-19) niż z powodu samego wirusa. Jego oświadczenie pojawiło się po tym jak Pfizer przetestował swoją szczepionkę mRNA na dzieciach w wieku poniżej 12 lat, w tym na 6-miesięcznych dzieciach.
Reuters poinformował w zeszłym miesiącu, że do badania zostanie włączonych do 4500 dzieci w wieku poniżej 12 lat w ponad 90 ośrodkach klinicznych w Stanach Zjednoczonych, Finlandii, Polsce i Hiszpanii.
Szczepionka Pfizera na COVID-19 została dopuszczona do stosowania u dzieci w wieku 12 lat w Europie, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Dzieci otrzymują taką samą dawkę jak dorośli: 30 mikrogramów.
Według danych Amerykańskiej Akademii Pediatrii od początku pandemii na dzień 1 lipca ponad 4,04 mln dzieci uzyskało pozytywny wynik testu na obecność COVID-19. Dostępne dane wskazują, że hospitalizacja i zgony związane z COVID-19 były u dzieci rzadkie.
Dr Yeadon, były wiceprezes i główny naukowiec ds. alergii i układu oddechowego w firmie Pfizer, podkreślił, że szczepionki stosowane przeciwko COVID-19 nie zostały wystarczająco przetestowane i nie powinny otrzymać zezwolenia na zastosowanie w sytuacjach awaryjnych, gdy dostępne są bezpieczne i skuteczne leki na COVID -19.
Yeadon wyjaśnił, że technologia mRNA zastosowana w szczepionce Pfizera przeciwko COVID-19 w celu pobudzenia organizmu do tworzenia wirusowych białek kolcowych jest „podstawowym problemem”, o którym naukowcy i badacze wiedzieli od lat. Według Yeadona te białka kolczaste mogą prowadzić do zakrzepów krwi i innych problemów zdrowotnych.
Może to pomóc w wyjaśnieniu dużej liczby negatywnych odczynów poszczepiennych zgłaszanych do systemu zgłaszania zdarzeń niepożądanych szczepionek (VAERS).
Yeadon powiedział, że w pierwszej połowie 2021 r. zgłoszono około 5000 zgonów związanych ze szczepionką na COVID-19.
„Zwykle jest tylko około 200 rocznie odnosząc się do wszystkich szczepionek łącznie” .
Z publicznie dostępnego „arkusza informacyjnego” FDA wynika, że u 86% dzieci, które wzięły udział w badaniu szczepionki Pfizer na COVID, zgłoszono „łagodne” i „poważne” działania niepożądane.
Panie Premierze! Podda Pan eksperymentowi własne dzieci?
Dlaczego Polska tak ochoczo przystąpiła do tego eksperymentu, jako jeden z nielicznych krajów?
O co tu chodzi?
Nie znacie danych na temat szkodliwości szczepionek? Nie dość, że narażacie starszych to jeszcze do tego dzieci?
Wiktor Orban jest dużo mądrzejszy i jakoś nie boi się demiurgów i koncernów.
Nie idźcie tą drogą - polecę klasykiem. Stracimy na tym wszyscy i Wy i my.
Dobrze, że chociaż jest z prawdziwego zdarzenia Rzecznik Praw Dziecka. Chylę przed nim czoła.
I pp Elbanowscy trzymają rękę na pulsie.
http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/dyrektor_pfizera,p65759587.
Polacy o eksperymentach na dzieciach:
Konstytucja RP Art.14
Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu.
Mam na imię Ewa. Na moim blogu można zamieszczać opinie niekoniecznie zgodne z moimi, pod warunkiem zachowania ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Oczywiście mam swoje poglądy, ale blogowanie dla mnie, to swobodna wymiana myśli, możliwość dyskusji, formowanie swoich poglądów w zderzeniu z poglądami innych. Wolność nie tylko "krzyżami się mierzy"......
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka