EdithKulpienski68 EdithKulpienski68
121
BLOG

Jak Bóg tworzył świat.

EdithKulpienski68 EdithKulpienski68 Rozmaitości Obserwuj notkę 53


Na początku istniała tylko ciemność, bezkresna i niczym niezmącona. W tej ciszy Bóg, wszechmogący Stwórca, postanowił stworzyć świat. I powiedział: "Niech stanie się światłość!” I światłość stała się, rozpraszając mrok. "I zobaczył Bóg, że światłość była dobra” (Rdz 1, 3-4). W tej chwili rozpoczęła się niezwykła podróż ku istnieniu.

Z miłością i mądrością Bóg stworzył niebo, a potem ziemię, oddzielając wody od lądów. "Niech wyda ziemia rośliny, zioła i drzewa owocowe” – rozbrzmiewał Jego głos, a ziemia odpowiedziała, pokrywając się zielenią, która tętniła życiem. "I widział Bóg, że to było dobre” (Rdz 1, 11-12). Każdy element przyrody był nie tylko dziełem Jego rąk, ale również wyrazem Jego nieskończonej miłości.

Stworzył słońce, by radowało dni, i księżyc, by strzegł nocy. "Niechaj będą światłami na firmamencie nieba” – powiedział, a gwiazdy zapłonęły na niebie jak diamenty, tworząc niepowtarzalny obraz. Każda gwiazda nosiła w sobie ślad Jego obecności, przypominając nam, że w każdej chwili możemy dostrzegać Jego chwałę.

A potem Bóg stworzył istoty żywe, każdą z osobna, z dbałością o szczegóły. "Niech wody zaroją się od istot żywych, a ptaki niech latają nad ziemią” (Rdz 1, 20), a wkrótce na ziemi zapanowała harmonia życia. Od najmniejszych mikroorganizmów po majestatyczne lwy, każda istota miała swoje miejsce w Bożym planie.

Wreszcie, pośród swojego dzieła, Bóg stworzył człowieka na swój obraz. "Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo” (Rdz 1, 26). I tak Adam, pierwszy człowiek, został stworzony z prochu ziemi, a Bóg tchnął w jego nozdrza życie. "I stał się człowiek duszą żywą” (Rdz 2, 7). W tym momencie Adam stał się nie tylko stworzeniem, ale także istotą obdarzoną wolną wolą, zdolną do relacji z Bogiem i innymi.

Bóg, widząc, że Adam jest sam, postanowił stworzyć mu towarzyszkę. "Nie jest dobrze, aby człowiek był sam; uczynię mu pomoc odpowiadającą” (Rdz 2, 18). Z tego powodu Bóg sprawił, że Adam zapadł w głęboki sen, a z jego żebra stworzył Ewę. Kiedy Adam ją ujrzał, radość wypełniła jego serce, a on zawołał: "To jest kość z moich kości i ciało z mego ciała” (Rdz 2, 23). W tej chwili zrodziła się pierwsza rodzina, fundament dla wszystkich pokoleń.

Bóg obdarzył ich pięknem i harmonią, stawiając przed nimi zadanie pielęgnacji stworzenia. W ogrodzie Edenu pełnym owoców i kwiatów, Bóg dał im wolność i radość, ale również jedno przykazanie: "Z każdego drzewa ogrodu możesz jeść, ale z drzewa poznania dobra i zła nie możesz jeść” (Rdz 2, 16-17). To było wyzwanie, które miało na zawsze zmienić losy ludzkości.

Stworzenie świata to nie był tylko akt mocy, ale także akt miłości. Bóg, widząc swoje dzieło, radował się z każdej chwili. "I widział Bóg, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre” (Rdz 1, 31). Jego serce przepełniała radość, a każdy dzień stawał się okazją do zachwytu nad pięknem stworzenia.

Z czasem, w tej boskiej opowieści, człowiek miał odkryć nie tylko otaczający go świat, ale także samego siebie. Bo w każdym z nas tli się iskra Bożego stworzenia, a nasza misja to pielęgnowanie tego, co Bóg powołał do istnienia. W miłości i jedności Adam i Ewa stali się symbolem relacji z Bogiem oraz ze sobą nawzajem, przypominając nam o pięknie wspólnoty.


Źródła

Biblia Tysiąclecia, Księga Rodzaju (Rdz 1, 1-31; Rdz 2, 7, 18-23)

Katechizm Kościoła Katolickiego

https://youtu.be/eTcGkfRHW-8?si=DBK5susDv3NHK4eX

Zdjęcie Google 

Kobieta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (53)

Inne tematy w dziale Rozmaitości