Bez komentarza. / Mat. Google A. Image S.
Bez komentarza. / Mat. Google A. Image S.
el.Zorro el.Zorro
248
BLOG

O wyższości palantologii stosowanej nad rozsądkiem.

el.Zorro el.Zorro Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Socjologowie nie pozostawiają złudzeń;
„Palantom” wiedzie się w życiu lepiej!


          Palantem w potocznym języku określa się prostackiego troglodytę, które to indywiduum w przestrzeni publicznej zachowuje się wulgarnie, ordynarnie i prostacko, próbujące takim stylem bycia terroryzować otoczenie.
Taki „palant”, (nie mylić z „burakiem”, którego styl prostacki, a często wręcz wulgarny styl bycia wynika li tylko z ułomności w kindersztubie, oraz braków w wykształceniu), wychodzi z założenia iż statystyczny, więc mający normalny poziom kultury osobistej, osobnik,
po prostu „zejdzie mu z drogi”, stosując się di powszechnie stosowanej zasady: „jeśli nie chcesz wąchać smrodu, lepiej, jeśli tylko możesz, omijaj, excusez-moi, gówno ”.
               Tedy „palantom” żyje się lepiej, a co gorsza, dostatniej, szybciej też oni awansują, bo w swoim codziennym zachowaniu nie mają oporów przed nawet ordynarnym faulowaniem konkurentów, nie wspominając nawet o nagminnym pasożytowaniu na czyichś owocach pracy.
Zatem nie dziwmy się, że w pracy awansował nie godny tego pracownik, ale pasożyt-donosiciel, nie wahający się szefom przedkładać jako swoje owoce pracy innych, którego mentalność predysponuje nie do kierowaniem normalnym zespołem ludzkim, ale do nadzorowania porządku w komandzie  niewolników-psychopatów.
Nie dziwmy się też powszechnej dziś sytuacji, w której mandaty deputowanych zdobywają głównie osoby „zorientowane za wszelką cenę na sukces”.
Najlepiej to widać w polskich realiach, jakie nastały po roku 1990, kiedy to kolejne kadencje Parlamentu i rad municypalnych są od ustępujących jakościowo i co gorsza, etycznie, gorszymi, do tego stopnia, że wkrótce nazwanie kogoś publicznie „posłem” lub „senatorem” stanie się obelgą dla człowieka mającego jakiekolwiek poczucie osobistej godności i honoru. Nawet dla zdeklarowanego złoczyńcy.
Socjologowie ten proces nazywają „selekcją negatywną”.
       Trzeba też sobie jasno napisać:
moda na dyktaturę Palantów przyszła do Polski z USA i Izraela, jako efekt bezkrytycznego małpowania tamtejszych zachowań społecznych!
O ile można zrozumieć społeczny porządek w Izraelu, bo Żydzi to mają do siebie, że za ludzi uważają JEDYNIE ...innych Żydów, a resztę narodów Ziemi traktują niczym bydło, to znaczy w każdej chwili są gotowi do złożenia na ołtarzu swojego wynaturzonej zakłamania i obłudy każdego goja,
o tyle erozja społeczna w USA zmierza w kierunku zagradzającym nie tylko samym USA, ale wręcz całej Ludzkości!

Trzeba bowiem sobie jasno napisać prawdę, iż USA, kreujące się za pomocą ordynarnej propagandy za „strażnika Demokracji,

tak naprawdę stoją nawet nie na straży imperialnych interesów państwa, ale interesów ponadnarodowej bandyckiej mafii,
gotowej czerpać brudne zyski nawet ze zbrodniczego  procederu, czego nie raz dały dowody, na przykład podczas wojny w Wietnamie, czy obecnie, utrzymując lukratywne kontakty handlowe z bandyckimi reżimami, terroryzującymi dziś Afrykę i Bliski Wschód.
Zdeprawowani agenci CIA, którzy szarogęszą się dziś praktycznie po całym świecie z wyjątkiem Rosji i Chin, obalając kolejne rządy zaczynając od dyktatora Iraku Saddama Husajna na pasie Maghrebu kończąc,
tak naprawdę chcieli NIE TYLKO przejąć setki miliardów dolarów, jakie mieli zdeponowane i ulokowane w ponadnarodowych trustach finansowych obalani dyktatorzy, ale, PRZEDE WSZYSTKIM, dostać bezpośredni dostęp do tak zwanych „krwawych kosztowności”!
Gdyż pierwsze co zrobili „rewolucjoniści”, to zmusili podbitą ludność do niewolniczej pracy, zaś owoce tej niewolniczej  pracy i wyzysku za bezcen spieniężali zdeprawowanym oraz, co gorsza, BEZKARNYM kanaliom, jakże często legitymujących się obywatelstwem Izraela, JEDYNEGO państwa, które nie wydaje swoich obywateli, nawet jeśli bezdyskusyjnie byliby winnymi zbrodni lub nawet ludobójstwa.
O tym haniebnym procederze doskonale wiedzą, ponoć wyczulone na bezprawie i rozbój  media, ale siedzą po cichu z dwóch powodów:
PO PIERWSZE, zbyt nachalne publiczne wymienianie czerpiących z tego procederu korzyści „prężnych biznesmenów” bywa bardzo wypadkowym zajęciem i nie jeden zbyt dociekliwy dziennikarz przypłacił swoją ciekawość zdrowiem, a bywało i życiem, spotykając na swojej drodze jak nie „nieznanych sprawców”, to „seryjnych samobójców”, albo wręcz fanatycznego szahida, oferującego rozrywkę w sensie dosłownym.
PO DRUGIE, od redakcji zamieszczających tego typu kompromitujące newsy, jakoś tak przypadkiem, odwracają się sponsorzy, bo dziś blisko 80% publikacji stanowią teksty mniej, lub bardziej jawnie sponsorowane.
Więc niech nikogo nie dziwi zmowa Omerty na ten temat w większości mediów.
        Niestety, inwazja Palantów trwa w najlepsze, czego najdobitniejszym przykładem jest dziś ...prezydentura Donalda Trumpa!
Bo Donald Trump był, jest i, niestety pozostanie do śmierci, wręcz kwintesencją palantyzmu totalnego,
osobą która ma w ostentacyjnej pogardzie wszelkie zasady etyki i dobrego obyczaju!
To osoba, która z niegodziwego zachowania uczyniła cnotę, do tego dająca dobitnie wszystkim do zrozumienia,
że jak ktoś, tak jak On, ma miliardowy majątek i już nawet nie wie na jakie zbytki go wydawać, to w wyniku kaprysu może sobie ordynarnie kupić urząd Prezydenta USA, a sprawując ten urząd do woli mataczyć, zwodzić, i oszukiwać wszystkich, oczywiście z wyjątkiem Syjonistów, bo prawie z nimi żartów nie ma, więc można w najlepszym przypadku podzielić los prezydenta Nixona, w najgorszym, Kennedy`ego.
O poziomie palantyzmu realnego w Izraelu trudno pisać,
bo w tym kraju, dla ortodoksyjnych klik u rządu w sensie stricte, dzień bez solidnej malwersacji publicznego pieniądza jest dniem bezpowrotnie straconym!
Zaś wręcz idealną „pralnią” dla zawłaszczanych miliardów dolarów pochodzących z haraczu od bractw syjonistycznych jest polityka wspierania przez państwo Izrael żydowskiego osadnictwa na terenach bezprawnie i gwałtem przejętych od mieszkających tam od zawsze Palestyńczyków. Bo Izrael wydaje większość pieniędzy z dotacji od bractw syjonistycznych nie tyle na budowę nowych kibuców, ale na utrzymywanie ordynarnej propagandy oraz na „zaradzanie potrzebom materialnym” przywódców takich państw jak USA, Wielka Brytania, czy Francja, które to „inwestycje” pozwalają bandytom spod Gwiazdy Dawida uprawiać jawną eksterminacje Palestyńczyków.
        Niestety „dyktatura Palantów” ma się kwitnąco również w Polsce,
co doskonale „widać, słychać i czuć” za każdym razem, kiedy tylko dokonamy analizy zachowania osób sprawujących, lub ubiegających się, o decyzyjne stanowiska w państwie.
I trzeba z bólem przyznać, że takie zachowanie prezentują dokładnie wszystkie znaczące w Polsce kliki „trzymające władzę”.
CZY ZATEM WARTO BYĆ PALANTEM?
Jeśli ktoś jest moralnym karłem, dla którego liczy się JEDYNIE opływanie w dostatki i czerpanie z  przywilejów, jakie daje bycie w układzie władzy, oraz pławienie się w oparach haju, jaki daje możliwość terroryzowania innych,  stanie się Palantem jest najprostszą i najłatwiejszą droga do spełnienia życiowych marzeń.
Z drugiej strony badania dowodzą, że osoby  kierujące się w życiu społecznym kanonami egoizmu i narcyzmu cierpią psychicznie o wiele bardziej od osób szlachetnych, czyli takich, dla których dobro otoczenia jest równie istotnym wyznacznikiem zachowania, co dobro własne.
Trzeba też pamiętać, że rachunki za wyrządzone szkody przez osoby rządzące ZAWSZE płaci społeczność, a nie winowajcy!
W czasach podległości feudalnych społeczeństwa nie miały wyboru co do tego, kto i jak nimi rządzi, bo sprawowanie władzy było przypisane do urodzenia.
Dlatego też starożytni Grecy i Rzymianie, ŚWIADOMIE zerwali z dziedzicznymi stanowiskami, na rzecz rotacyjnego sprawowania decyzyjnych urzędów w państwie, a także dostępu do tychże urzędów praktycznie wszystkim, w tym i wyzwoleńcom, o ile swoimi osobistymi walorami potwierdzili przydatność w społeczeństwie.
       Tyle tylko, czy uważający się za Pępek Świata durny Naród Polski to zrozumie i przy okazji kolejnych wyborów pokazowo wytnie sitwy Palantów zażarcie skaczące sobie do gardeł li tylko, by uzyskać dostęp do narodowego koryta i potem owocnie „grabić pod siebie”, czy ZNOWU da wiarę agitatorom z kościelnych ambon i powierzy kierowanie państwem osobom, które jedynie co potrafią, to pielęgnować swój ponadprzeciętny palantyzm?
Co do do okazania było. Amen.
Zorro

el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo