Poprawnie należało ...uklęknąć przed majestatem imperatora!/ Fot. Google I.A.S.
Poprawnie należało ...uklęknąć przed majestatem imperatora!/ Fot. Google I.A.S.
el.Zorro el.Zorro
347
BLOG

Hołd polski w USA; (Z teki dyplomatołectwa polskiego).

el.Zorro el.Zorro Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

„Należy spowodować, aby polską dyplomacją
przestali kierować dyplomatołki, a zaczęli dyplomaci”


        Te, jakże trafne i gorzkie słowa wypowiedziane przez Władysława Bartoszewskiego, są, niestety, nadal aktualne, mimo zmieniających się ekip „trzymających władzę” Rzeczpospolitej słusznie Patologiczną okrzykniętą, bo ostatnim polskim dyplomatą z prawdziwego zdarzenia był Adam Rapacki, który nawet mimo stanowczego protektoratu Kominternu nad polityką zagraniczną PRL, jednak potrafił, tam gdzie tylko miał możliwość, dbać o interesy Polski.
Jego największym sukcesem na arenie międzynarodowej wcale nie była inicjatywa utworzenia w Europie środkowej strefy wolnej od broni jądrowej, ale podłożenie podwalin pod późniejszy układ RFN-PRL, ostatecznie uznający powojenną granicę polsko-niemiecką i nienaruszalność terytorialną z niej wynikającą.
        Szanowni Czytelnicy, kim był Ignacy Jan Paderewski, Roman Dmowski, czy Adam Rapacki wiedzieli NAWET prezydenci USA, osoby jak wiadomo bardzo mało przykładający wagę do wszystkiego co nie jest amerykańskie, albo pozycji USA nie mogą zagrozić.
I nie pomoże tu powoływanie nowych państw, takich jak San Escobar, czym zasłynął na międzynarodowej arenie poprzednik aktualnego oberstdyplomatoła Rp; sorry ekscelencjo Czaputowicz, jak kto nie ma charyzmy, to czekają go, pisząc językiem dyplomatycznym, TYLKO same rozczarowania,
co w przełożeniu z dyplomatycznego na polski oznacza, że nikt się z Wami liczył na dyplomatycznych salonach nie będzie!
Dobrze jak Was podczas rautu nie pomylą z kelnerem i nie każą przynieść drinka.

        Wróćmy jednak do sedna.
Jak bowiem zapodają media, niestety, mający mentalność uległego pachołka, „rzucony na odcinek prezydentury” przez klasykę genseka, (partia kieruje jak rząd musi rządzić), Kaczyńskiego, (z kahalnego rodu Kalkstein),  dr Duda Andrzej, prywatnie mąż Żydówki z wpływowej w krakowskim kahale rodziny, (a oni za gojów swoich córek bezinteresownie nie wydają),
zaoferował Jankesom pokrycie przez polskiego podatnika miliardowych kosztów utrzymania na terenie Polski bazy, formalnie NATO, de facto wymierzonego w Rosję przyczółka szturmowego dla US-Army!

A oznacza, że KAŻDY podatnik wytwarzający dochód narodowy BĘDZIE MUSIAŁ co roku płacić na ten cel haracz w wysokości około 1 tysiąca złotych!

Całkiem sporo, nieprawdaż?
Jakby ktoś pytał z wyjątkiem RFN,  za WSZYSTKIE bazy wojskowe płaci NATO, co w praktyce oznacza, że koszty dzierżawy terenu ponosi kraj, którego wojska w danej bazie stacjonują!

Trzeba przyznać, że tak wielkiego formatu akt ordynarnego serwilizmu, przez lud prosty zwanego, excusez-moi, „włazidupstwem  bez mydła”, musiał na prezydencie Trumpie zrobić wrażenie, bo po raz pierwszy doszło do sytuacji w której jakieś państwo nie tylko toleruje obecność wojska obcego państwa, nad którym NIE MA DOKŁADNIE ŻADNEJ jurysdykcji, ale gotowe jest za taką obecność płacić gigantyczny haracz.
Takiego upokorzenia Polska nie doznała i to dobrowolnie, od czasu klęski w wojnie z Turcją, kiedy to musiała płacić haracz sułtanowi tylko za to, że ten będzie teoretycznie powstrzymywał Tatarów od łupienia kresów wschodnich Rzeczypospolitej szlacheckiej.
Bo nawet Stalin nie żądał od Bieruta trybutu na rzecz pilnujących polskiej obecności na Ziemiach Odzyskanych krasnoarmiejców!
        MAŁO TEGO, pełniący urząd prezydenta Polski dr Andrzej Duda KOLEJNY RAZ pokazał, że ma mentalność pachołka, więc nawet nie potrafi się godnie, jak na człowieka statecznego przystało,  zachować!
Rzecz w tym, że nawet podczas podpisywania banalnego kontraktu handlowego, dokłada się wszelkich możliwych starań, aby podkreślić równość storn.
To, że pan Trump to kawał niewychowanego cioła-troglodyty, wiadomo nie od dziś, więc dobrze by było, aby polskojęzyczne służby dyplomatołeckie zawczasu zadbały o to, aby reprezentujący Polskę i Polaków prezydent, nie ważne z jakiej opcji się wywodzący, został potraktowany jak ktoś równy urzędem , a nie jak byle chłystek z przytułku dla sierot ze społecznych nizin.
Jeśli prezydent Trump podpisując dokument siedząc, siedzieć powinien też prezydent Duda i to OBOK, bo tak nakazuje Protokół dyplomatyczny i basta!
Więc sytuacja, w której wokół biurka za którym siedzi w niedbałej pozie prezydent USA biega, niczym niskiej rangi pachołek, prezydent Duda
JEST PONIŻAJĄCA, nie tylko dla samego Andrzeja Dudy, ale również DLA WSZYSTKICH Polaków,

nie ważne czy na Andrzeja Dudę głosowali, czy nie.

Wiedział o takiej rzeczy nawet wykazujący się ponadprzeciętną ignorancją dla kanonów Protokołu dyplomatycznego Bronisław Komorowski, ba, wiedział nawet absolwent niskiej rangi szkoły zawodowej Lech Wałęsa, ale "ętelektualysta" dr Duda Andrzej nie, zaś wytykających mu tę obsuwę jego przyboczni wyzywają od lewaków, co pokazuje jak mało ordynarnymi i wulgarnymi ludźmi prezydent Duda się otacza.
Taki obraz jawnego wasalizmu Polski wobec USA „poszedł w świat” więc sorry durni Polacy,
teraz nikt nie będzie nawet pytał Polaków o istotne dla nich porozumienia międzynarodowe, teraz WSZYSTKO będzie się uzgadniać ponad głowami Polaków z dyplomacją USA, ewentualnie Izraela, jakby w takim dealu mieli jakiś kaprawy interes Syjoniści.

        Jednak, aby ten poniżający i haniebny manifest bezkrytycznego wasalizmu Polski wobec USA mógł zaistnieć, jak donosi niezawodny Poliszynel i zwykle wścibska jankeska prasa,
przez wiele miesięcy miały miejsce żenujące i poniżające Polską Rację Stanu „zabiegi dyplomatyczne”, aby W OGÓLE ignorant-troglodyta Trump RACZYŁ BYŁ jakiegoś tam prezydenta Dudę przyjąć!
Bo co tu owijać w bawełnę, Donald Trump nie po to sobie kupił urząd prezydenta USA aby dobrze służyć  narodowi USA!
Niestety, wszystko wskazuje na to, że Donald Trump kupił sobie urząd prezydenta USA kierując się analogicznymi motywami co przy zakupie obrzydliwie luksusowego odrzutowca, czy zlecając równie bezgustowne, co drogie wyposażenie swoich rezydencji, czyli własna próżnością i monstrualna megalomanią.
Miał już ociekające drogocennym wystrojem rezydencje, garaże pełne niebotycznie drogich limuzyn, ociekający złotem liniowy odrzutowiec, nowy, kolejny model żony
brakowało mu tego, aby mógł jak równy rozmawiać z głowami koronowanymi, co z racji urodzenia było dla niego zamkniętym, więc najpierw załatwił sobie urząd, który mu to umożliwia.
Jak można wyczytać z ostatnio wydanych, obiektywnych książkach pochylających się nad stylem sprawowania urzędu przez Donalda Trumpa
chłop zwyczajnie nie ma czasu na jakieś tam duperele, będące powinnością urzędującego prezydenta USA, więc trzeba czymś mocno zainteresować osobę Donalda Trumpa, aby ten znalazł choć chwilę czasu na rozmowę z namolnym upierdliwcem, ośmielającym się burzyć Donaldowi Trumpowi pławienie się w oparach władzy i atmosferze luksusu.
Jednak Żydzi to naród solidarny, więc pomogli mężowi córy Izraela znaleźć sposób na dotarcie przed obliczę nieodpowiedzialnie nam panującego imperatora Trumpa!

Pogłówkowali i zauważyli, że latoś, przy okazji spędu wasali USA z NATO, prezydent Trump ostro obsobaczył rządzących państwami paktu, że ci nie przykładają się do utrzymywania odpowiedniego potencjału bojowego swoich armii,
czytaj ZA MAŁO kupują horrendalnie drogich zabawek made in USA, a co gorsza, ośmielają się konkurować z produktami made in USA własnymi, niekoniecznie gorszymi, ale za to zdecydowanie tańszymi, zwłaszcza w eksploatacji.
Jak wspomniano wcześniej, z wyjątkiem baz na terytorium dawnej RFN, mających do nadal status sił okupacyjnych, USA MUSZĄ PŁACIĆ za prawo do utrzymywania oraz bojowego operowania ze swoich lub NATO-wskich baz, na przykład za zbrojne operowanie przeciwko Talibom z baz tureckich, USA musi ekstra płacić Turcji około 50, słownie pięćdziesiąt miliardów $ i przynajmniej tyle samo rządowi w Pakistanie, co zakrawa na tragigroteskę, bo to Pakistan jest kuźnią kolejnych zastępów talibów.
        Cóż, jak to opisuje znany slogan:
„Historia kolejny raz zatoczyła koło”
i kolejny:
„Każda próba powtarzania wymarłych rozwiązań jest tylko marną groteską”.
Jak łatwo sprawdzić w podręcznikach Historii, obecność wojsk obcego imperium na terenie Polski jest normą, zaś ich brak niewiele znaczącym i krótkim epizodem!
Już w czasach panowania w Polsce Elektorów Saskich, czyli królów Augustów, ustanowiona została kuratela rosyjskich carów nad swobodami szlacheckimi. (Car był gwarantem swobód szlacheckich w Rzeczpospolitej i mógł w każdej chwili zostać wezwany do interwencji przez dowolna konfederację).
Doprowadziło to do sytuacji, w której, za panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego, na terenie królestwa i Litwy, (Ukraina już za Chmielnickiego poprosiła carów o opiekę), stacjonowały rosyjskie garnizony, silniejsze i lepiej uzbrojone od metodycznie okrajanych garnizonów polskich!
Potem był okres rozbiorów i całkowita utrata suwerenności militarnej po powstaniu Listopadowym na terenach Kongresówki.
Dopiero po odzyskaniu niepodległości, w listopadzie 1918 roku, po blisko 300 latach, definitywnie uwolniono obszar Polski od obcych wojsk, i taki stan utrzymał się raptem przez niecałych 21 lat, kiedy to znowu pojawił się okupant.
Od 1945 roku znowu mamy obecność obcych wojsk, tym razem jednak ograniczoną JEDYNIE do terenów poniemieckich, zakończona dopiero w połowie lat 90 XX w.
Ale w 20 lat po pożegnaniu uznawanych za okupacyjne, wojsk wpierw ZSRR, potem rosyjskich, znowu mamy  na terenie Polski obecność wojsk obcego państwa, co gorsza, nie mając nad nimi ŻADNEJ jurysdykcji!

Jednak za czasów Układu Warszawskiego
koszt stacjonowania na terenie PRL, a potem III Rp., wpierw Armii Czerwonej, potem Armii Rosyjskiej, ponosił wpierw ZSRR, potem Rosja!
Teraz to się ma zmienić na niekorzyść nieświadomych jawnego kupczenia Polską Racją Stanu Polaków, którzy wedle deklaracji prezydenta Dudy, mają utrzymywać potencjalne siły interwencyjne made in USA z własnych podatków, które będą tuczyć prywaty koncernów świadczących komercyjnie usługi na rzecz US-Army.
       Pora na puentę.
Wedle oficjalnej propagandy, powodem obecności na polskiej ziemi i to na koszt tumanionego rosyjską agresją polskiego podatnika, znaczącego korpusu US-Army
ma być HIPOTETYCZNE  zagrożenie rosyjską agresją militarną.
Zorro rozumie też tę „oczywistą oczywistość” polegającą na tym, że
gdyby Polakom powiedzieć prawdę, czyli przestać ich tumanić wizją planowanej przez Putina rosyjskiej ekspansji militarnej na ziemie Polskie,
to trudno byłoby,
(oczywiście poza druhem Macierewiczem i jemu podobnymi klinicznymi rusofobami), znaleźć poparcie dla polityki topienia w militarnym szrocie made in USA kolejnych dziesiątek miliardów $ i dla setek miliardów $ strat, jakie niesie co roku jawny ostracyzm na JAKĄKOLWIEK współpracę gospodarczą z Rosją!
To smutne, ale zarówno rząd PiS, jak i wcześniejsze rządy koalicji PO-PSL, czy wcześniejsze rządy SLD-PSL ,
wolą propagować wzrost alkoholizmu, aby masową produkcją cydru ratować plantatorów jabłek, niż przywrócić korzystną wymianę polskich płodów na tanie, ale jakże potrzebne surowce made in Rosja!
Wydaje się też być niepojętym, aby pod hasłami niezależności energetycznej tolerować jawne spekulowanie przez polskie tajniactwo, jawnie realizujące imperialne obstalunki CIA, na giełdach surowców energetycznych, w wyniku których to praktyk, w Polsce MAMY NAJWYŻSZE z pozostałych państw Unii ceny detaliczne gazu ziemnego i energii elektrycznej.

Przecież prezydent Trump  niedawno wyraził się jasno i dosadnie:
Jako prezydent USA, będzie prowadził agresywną politykę przejmowania rynków energetycznych, zaś połajanki niedawno wyartykułowane pod adresem Niemiec, jakoby te, zamiast przepłacać Hu… (WRÓĆ!) Wujowi Samowi i bez oglądania się na rachunek ekonomiczny brać DROGI gaz CNG, wolą oszczędzać miliardy $, kupując tani gaz z Rosji.
Zdaniem Zorra, aby poznać odpowiedź na powód skrajnego serwilizmu i wasalizmu układu rządzącego III Rp,
WYSTARCZY sprawdzić gdzie rezydują, gdzie się kształcą i czemu nie mają problemów z otrzymaniem wizy do USA „krewni i Znajomi Królika”!
Jankeski Urząd Imigracyjny słynie z bezwzględności i bezkompromisowości w działaniu,  do tego lubując się w poniżających osoby przyjezdne procedurach.
Aby nie być nieustannie szykanowanym groźbą deportacji, trzeba mieć, czyli wylosować w loterii,   Zieloną Kartę, albo rekomendację Syjonistów, albo korzystać z cichej „opieki” CIA, w ostateczności być uczestnikiem programu „Drenażu mózgów”, ewentualnie wykonywać taki prace, których nawet Murzyni i Latynosi się nie tykają, na przykład, przez 12 godzin dziennie usuwać rakotwórczy azbest zwykle bez JAKICHKOLWIEK środków ochrony.
Protegowanym obecnego układu trzymającego władzę w Polsce, z racji wysokości IQ i wiedzy,  raczej nie grozi udział w procederze „Drenażu mózgów”, a jakby nie dywagować, nie parają się w USA ani utylizacją azbestu, ani sprzątaniem posesji bogaczy.

Co do okazania było.
Zorro

el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo