elig elig
1779
BLOG

Przesławne lanie

elig elig PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

  Otrzymali kandydaci [w miastach] popierani przez PiS w drugiej turze wyborów samorządowych. Antypis wpadł w ekstazę i założył specjalny hasztag #kleskapisu na Twitterze. W nocy z 4 na 5 listopada 2018 przeglądałam zawarte tam wpisy. Oto kilka z nich:

  "Michał:

 Arcyciekawa mapka pokazująca jaki jest układ sił w miastach wojewódzkich sprzed reformy: 20 miast - KO (wliczyłem w to Kielce oznaczone na mapce jako "niezależny") 3 miasta - SLD 2 miasta - PSL 2 miasta - PiS 1 miasto - Kukiz15 21 miast - niezależni {TUTAJ}.

  Tomasz Siemoniak:

 Kto obudzi jutro rano prezesa i przekaże mu, że stracone Kielce, Nowy Sącz, Ostrołęka, Siedlce? Że Radom nie został odbity? Że Elbląg nie kupił lipy z łopatką? Że Sanok nie nabrał się na superautobusy? {TUTAJ}.

  Łukasz Kowalski:

 Kraków, Kielce, Ostrołęka, Siedlce, Radom, Elbląg, Sanok, Lesko, Ustrzyki Dolne, Kraśnik, Konin, Trzcianka, Piaseczno, Łomża, Żory, Garwolin, Łomianki, Łowicz, Łańcut, Lubartów, Łuków, Mielec, Zagórz, Nowy Sącz - NIESTETY też {TUTAJ}.

  Łukasz Pawłowski:

 Korekta: Na 11 miast prezydenckich jakie miał PIS po wyborach 2014 zostanie mu 2: Zamość (64 648), Stalowa Wola (62 636) oraz zdobywa jedno nowe Chełm (63 734) w tej sytuacji Zamość jest największym miastem w którym rządzi prezydent startujący z komitetu PIS {TUTAJ}.".

  Te nieoficjalne informacje znajdują dziś [5.11.2018] potwierdzenie w danych PKW {TUTAJ}. Jan Grabiec zauważył:

  "W tych wyborach poparcie Kaczyńskiego, Dudy czy Morawieckiego było dla kandydatów pocałunkiem śmierci" {TUTAJ}.

  Piotr Wielgucki [Matka Kurka] pociesza:

  "O większości konstytucyjnej mówią debile, ale wynik PiS w miastach na poziomie 35% to nie żadna porażka, ale rewelacja. 15% elektoratu wielkomiejskiego nie jest śmiechem, tylko kluczem. Nie wiem, co będzie za rok, ale tu i teraz PiS ma 42% w wyborach parlamentarnych. {TUTAJ}.

  Wyniki 35% dla PiS w wielkich miastach to jest maks, co PiS może osiągnąć. Jak pisałem parę godzin temu, wszystko ponad 40% byłoby sensacją. Jeśli taki wynik osiągnie PiS w miastach w 2019 roku, to łączny wynik powyżej 40% jest pewny. {TUTAJ}".

  Proroctwo Wielguckiego może się nawet spełnić, ale pod jednym warunkiem - twarzą kampanii PiS przed następnymi wyborami nie będzie już Mateusz Morawiecki. Rekonstrukcja rządu na przełomie 2017 i 2018 r. była bardzo źle przyjęta przez elektorat [cały - nie tylko ten PiS]. Wszechobecność Morawieckiego nieustannie o niej przypominała. Co więcej nie ma on charyzmy i umiejętności nawiązywania kontaktu z wyborcami. Jest dla nich wciąż przybyszem z innego świata - świata korporacji oraz banksterów. Owszem, ludzie mogli się nawet poczuć zaszczyceni tym, że sam premier pofatygował się do nich, ale woleli głosować na dotychczasowego burmistrza czy prezydenta [jaki był, taki był, ale dało się z nim jakoś wytrzymać], względnie na przedstawiciela lokalnego komitetu, przedstawiającego się jako "swój chłop".

  To nie toporna propaganda Jacka Kurskiego, ale wszechobecność Mateusza Morawieckiego spowodowała tę porażkę.

elig
O mnie elig

stara, tłusta, goła i wesoła (http://naszeblogi.pl/blog/196) (http://niepoprawni.pl/blog/6206)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka