kungalu kungalu
195
BLOG

Odnośnie górskich szlaków w sezonie tłumów

kungalu kungalu Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 13



Zakazów nie powinno być, bo to bez sensu i jak to egzekwować. Góry to wolność -część ich wartości.

Ale ponieważ w górach mamy tłumy, nieraz jak w metro, to trzeba zapewnić im bezpieczeństwo.

Powinny być dwie rzeczy:

1) Dobra powszechna, lokalna informacja.

Państwo potrafi zapłacić duże sumy za durną propagandę antykrypto, ale nie potrafi płacić za dobrą informację o bezpieczeństwie w górach - to powinno się zmienić.

Ale nie chodzi mi o jakąś państwową lipę czy manianę, co uprawiają zwykle. Dobra informacja ma trafiać do debili i ich panienek, czyli w postaci krótkich klipów na smartfona, ale aktualizowanych lokalnie. Jak w samolocie demonstrują reguły bezpieczeństwa, tak i tu -dla gór powinien być pokaz z omówieniem. To powinno być sponsorowane przez państwo.

2) Odpowiednie ubezpieczenia: 

  1. tanie dla turystów przestrzegających reguł bezpieczeństwa (czas, pogoda, ubiór).
  2. drogie dla turystów poza strefą bezpieczeństwa (helikopter i ratownicy -kosztują).

Znaczy turysta po wypadku w strefie czasowej/pogodowej niebezpiecznej automatycznie wpadałby w drogą strefę ubezpieczenia (mniejszy zwrot kosztów), a ten po wypadku w strefie bezpiecznej miałby tańszą taryfę ubezpieczenia (większy zwrot kosztów). Może tak już jest nie sprawdzałem, w ostatnich latach. Proporcje tych taryf też są istotne. Istotne też, aby to było uczciwe, a nie złodziejskie (dobrowolność ubezpieczenia).


Tak to sobie wyobrażam, może inni mają lepsze rozwiązania. Jednak puszczać tłumy na zupełny żywioł nie można, jeśli jesteśmy cywilizowanym społeczeństwem. Ale też trzeba zachować możliwe maksimum wolności ludzi (socjalistów tu nie trzeba).



 

kungalu
O mnie kungalu

Fabryka Prostych Rozwiązań                                                                       X                                                                       

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości