Na ulicy, przy której stoi dom mojej żony, postawiono znak zakazujący parkowania. Zadzwoniłem do Straży Miejskiej z pytaniem, czy żona może w tej sytuacji postawić przed swoim domem swój samochód. Niezwykle uprzejma i inteligentna (urody nie dostrzegłem z wiadomych względów) urzędniczka SM odpowiedziała, że należy stosować się do znaków. Na moje pytanie, czy widzi ona logikę w swej odpowiedzi, odpowiedź powtórzyła.
Uważam, że prezydent Trzaskowski Rafał popełnia błąd, zatrudniając u siebie ludzi inteligentniejszych niż on sam. Wielu przecież dybie na jego stanowisko…
Inne tematy w dziale Rozmaitości