Zróbcie sittings: Polish
Będzie po polsku.
Na szczęście na świecie wciąż są ludzie, którzy wykonują swoją pracę zgodnie z historią.
Nie bez powodu prezydent Trump uznał Jerozolimę za stolicę Izraela.
Mam nadzieję, że jego przyjaciel Nawrocki pójdzie w jego ślady.
Sekretarz stanu Marco Rubio i premier Izraela Benjamin Netanjahu podczas wspólnej konferencji prasowej
https://www.state.gov/releases/office-of-the-spokesperson/2025/09/secretary-of-state-marco-rubio-and-israeli-prime-minister-benjamin-netanyahu-at-a-joint-press-availability/?utm_source=homepage&utm_medium=newsbar&utm_campaign=s_press_netanyahu

PREMIER NETANYAHU: Panie sekretarzu Marco, pańska wizyta w naszej wiecznej i niepodzielnej stolicy, Jerozolimie, jest potężnym potwierdzeniem silnej więzi. Żyjemy w czasach ogromnych wyzwań, agresji Iranu i jego terrorystycznych sojuszników, tych, którzy skandują „Śmierć Ameryce, śmierć Izraelowi”. Nie skandują tego przypadkowo, ponieważ postrzegają Izrael jako frontową linię amerykańskiej cywilizacji na Bliskim Wschodzie. Chociaż te okrzyki i groźby nadal się utrzymują, są one obecnie znacznie mniej niebezpieczne, ponieważ spotkały się z naszą wspólną determinacją.
Decyzja prezydenta Trumpa o uderzeniu w irańskie obiekty jądrowe nie była jedynie mądrym posunięciem militarnym; była to również wiadomość dla całego świata, że Stany Zjednoczone działają i bronią swoich interesów oraz swoich sojuszników. A Ameryka nie ma lepszego sojusznika niż Izrael. To oczywiste, że Izrael nie ma lepszego sojusznika niż Ameryka. Byliście niezwykłym partnerem, niezwykłym – nasze sojusze, jak sądzę, od wieków stanowią potężną siłę. Prezydent Trump powiedział mi niedawno: „Pamiętaj o 7 października”. Tak właśnie powiedział. To jak „pamiętaj o Alamo”. Pamiętaj o 7 października. I pamiętamy. Pamiętamy okrucieństwo. Pamiętamy niewiarygodną masakrę niewinnych ludzi. Pamiętamy naszych zakładników. Jesteśmy zdeterminowani, aby sprowadzić ich wszystkich do domu – żywych i martwych. Doceniamy wszelką pomoc, jaką prezydent Trump i pan nam udzielili w tej świętej misji. Pamiętamy Hamas i wiemy, że musimy ich pokonać i zapewnić, aby nie byli już w stanie zamienić Strefy Gazy w zagrożenie dla Izraela. Nie powinno ich już tam być.
Pańska obecność tutaj, w Izraelu, jest jasnym sygnałem, że Ameryka stoi po stronie Izraela. Stoi Pan po naszej stronie w obliczu terroru, w obliczu niewiarygodnych, powiedziałbym niemal średniowiecznych kłamstw, średniowiecznych kłamstw skierowanych przeciwko nam. Rosnącego antysemityzmu na świecie i słabych rządów, które wywierają na nas presję, ponieważ uginają się pod presją islamskich mniejszości i niewiarygodnego oczerniania.
Chciałbym osobiście podziękować za niezachwiane poparcie prawa Izraela do samoobrony, za stanowcze przeciwstawianie się tym, którzy dążą do izolacji i demonizacji naszego narodu, i chciałbym jeszcze raz wyrazić naszą głęboką wdzięczność wielkiemu przyjacielowi Izraela, mojemu osobistemu przyjacielowi, prezydentowi Donaldowi J. Trumpowi. Prezydent wykazał się konsekwentnym przywództwem, moralną jasnością i odważnymi działaniami, które wzmocniły sojusz między naszymi narodami jak nigdy dotąd. Sojusz amerykańsko-izraelski nigdy nie był tak silny jak obecnie, a prezydent jest wybitnym światowym przywódcą. Naprawdę zmienia świat na lepsze dla nas wszystkich i mogę powtórzyć to, co wielokrotnie już mówiłem: jest on największym przyjacielem, jakiego Izrael kiedykolwiek miał w Białym Domu.
Będziemy nadal działać razem z wielką siłą i determinacją, aby chronić nasze kraje, a także, dodam, naszą wspólną cywilizację, ponieważ toczymy walkę cywilizacji z barbarzyństwem, a sojusz między naszymi narodami pozostaje tak trwały i niezachwiany jak kamienie Ściany Płaczu, którą odwiedziliśmy wczoraj. Będziemy zawsze cenić tę przyjaźń. Chciałbym powiedzieć, panie sekretarzu, dziękuję, niech Bóg pana chroni, błogosławi pana i pańską rodzinę. Niech Bóg błogosławi Amerykę. Niech Bóg błogosławi Izrael. I niech Bóg błogosławi nasz trwały sojusz.
SEKRETARZ RUBIO: Dziękuję, panie premierze. Po pierwsze, w imieniu prezydenta Stanów Zjednoczonych, prezydenta Trumpa, chciałbym podziękować panu za przyjaźń i za przyjaźń, jaką Izrael okazuje Stanom Zjednoczonym. Współpracujemy w wielu kwestiach, które wykraczają poza sprawy wojny i pokoju, takich jak postęp technologiczny i gospodarczy, a te pozostają silne, trwałe i niezmienne. Nie poświęca się wystarczającej uwagi tym powiązaniom – powiązaniom gospodarczym i kulturowym. Nawiasem mówiąc, jesteśmy tu dzisiaj, aby późnym wieczorem zainaugurować i otworzyć dla świata jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych na naszej planecie – miejsce, które ma głębokie znaczenie dla wielu ludzi w Stanach Zjednoczonych, a także dla pielgrzymów w Mieście Dawida. Jestem zaszczycony, że mogę tu być i uczestniczyć w tym wydarzeniu.
Prezydent jasno wyraził swoje stanowisko w sprawie bieżących problemów w Strefie Gazy, a mianowicie, że każdy zakładnik, zarówno żywy, jak i zmarły, musi natychmiast wrócić do domu. Hamas nie może dłużej istnieć jako uzbrojona organizacja zagrażająca pokojowi i bezpieczeństwu nie tylko Izraela, ale i całego świata, a mieszkańcy Strefy Gazy zasługują na lepszą przyszłość, która nie może się rozpocząć, dopóki Hamas nie zostanie wyeliminowany, a wszyscy zakładnicy – zarówno żywi, jak i zmarli – nie wrócą do domu. Prezydent pozostaje zdecydowanie zaangażowany w realizację tego celu i właśnie o tym chcemy dzisiaj rozmawiać, rozmawialiśmy dzisiaj i będziemy nadal rozmawiać, a mianowicie o drodze do osiągnięcia tych celów. Cele te pozostają niezmienne.
Poza tym, oczywiście współpracowaliśmy i kilka tygodni temu zaangażowaliśmy się wspólnie w sprawę Iranu i jego dążenia do posiadania nie tylko broni jądrowej, ale także rakiet krótkiego i średniego zasięgu, które mogą zagrozić naszej obecności na tej półkuli – w tym regionie – i oczywiście bezpieczeństwu państwa żydowskiego. Śmiem jednak twierdzić, że zagrożenie to wykracza daleko poza granice tego regionu, obejmując królestwa Zatoki Perskiej, a ostatecznie nawet Europę. W rzeczywistości niektóre z rakiet, które Iran próbuje obecnie opracować, mogą już osiągnąć zasięg krajów europejskich.
Dlatego też Iran rządzony przez radykalnego duchownego szyickiego, który posiada nie tylko potencjalną broń jądrową, ale także rakiety zdolne do jej przenoszenia na duże odległości, stanowi niedopuszczalne zagrożenie nie tylko dla Izraela, nie tylko dla Stanów Zjednoczonych, ale dla całego świata. I właśnie dlatego prezydent kontynuuje naszą kampanię maksymalnej presji. Będziemy nadal wywierać maksymalną presję gospodarczą na Iran, dopóki nie zmieni on swojego kursu. Dlatego cieszy nas fakt, że nasi partnerzy w Europie rozpoczęli proces przywracania sankcji wobec Iranu. Kraj ten wyraźnie nie przestrzega postanowień umowy, która już na początku była wadliwa, i zachęcamy ich do kontynuowania tych działań. W 100 procentach popieramy to. Właśnie tak powinno się stać.
Jak już powiedziałem, pozostajemy głęboko zaangażowani w realizację celu prezydenta, który jasno określił i który chcę powtórzyć: ostatecznie, bez względu na to, co się wydarzyło lub wydarzy, cel ten pozostaje niezmienny, a mianowicie wszyscy 48 zakładnicy, zarówno żyjący, jak i zmarli, muszą wrócić do domu. Muszą zostać zwróceni. Nigdy nie powinni byli zostać porwani. To, co wydarzyło się 7 października, było aktem bezprecedensowego barbarzyństwa, a to, co działo się od tamtej pory, to powtarzające się akty bezprecedensowego barbarzyństwa ze strony Hamasu. Hamas musi przestać istnieć jako uzbrojona organizacja, która może zagrażać pokojowi i bezpieczeństwu regionu, a mieszkańcy Gazy zasługują na lepszą przyszłość. Ale ta lepsza przyszłość nie może się rozpocząć, dopóki Hamas nie zostanie wyeliminowany. Ta lepsza przyszłość i taki pokój nie są nawet możliwe, dopóki zakładnicy nie zostaną uwolnieni – wszyscy, każdy z nich. I właśnie na tym nadal się skupiamy. Tego właśnie chce prezydent i na to możecie liczyć – na nasze niezachwiane wsparcie i zaangażowanie, aby to się urzeczywistniło.
Try to be Meraki, - means “to do something with soul, creativity, or love”
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka