Ja to mam oko gajowego. Niedawno napisałem notkę:Protesty społeczne milionów niezadowolonych Polaków.
Gdzie Ci oburzeni w Polsce? W namiocie, Winnetou? Nasi rozkoszni ‘bobaski” salonowi już nie pamiętają, że od 1970 roku, Polacy to najbardziej spokojny naród w Europie. Namawiają do społecznego buntu. Na ulice mości kawalerowie. Kibole dojadą i pomogą. Śmiechu warte. Jak Wami łatwo manewrować. American Marines odda Życie za Polskę. Nieźle trzeba z łóżka spaść na buzie wygadując takie głupstwa. Czy wyście Polacy (niektórzy, mniejszość, na szczęście) autentycznie już zwariowali?
Od kilku miesięcy, tysiące oburzonych i niezadowolonych ludzi z coraz gorszej sytuacji materialnej podjęła marsz z Madrytu poprzez Paryż do Brukseli. Są wśród nich rodziny z dziećmi, ludzie młodzi, studenci, emeryci. Piękny popis solidarności i poświecenia. Tyle kilometrów bez dachu nad glowa w ciężkich warunkach. W Polsce latem podobnie z tym, ze trasa do Częstochowy. Inni ludzie, inne założenia i ambicje.
W 56 krajach, tylko w tym roku odbyły się wielotysięczne demonstracje przeciwko terrorowi rządzącym i światowej finansjery. Zaniku demokracji i poczucia zagrożenia ludzkiej godności. Braku perspektyw dla młodych ludzi, upadający humanitaryzm.
Grecja
Stany Zjednoczone:
Global mass protests 15th October 2011
Włochy:
Gruzja:
Polska. Spokój, rozsadek jak w okresie „Okrągłego Stołu”, bez hektolitrów zbytecznie przelanej krwi. Po raz pierwszy w naszej historii pokazaliśmy, ze rozsadek nie i pragmatyzm nie jest nam nieznany. Brawo Polacy.
Współczesne formy protestu, made in Poland.
Na zasmażkę, komediowa Kapela znad Baryczy
Try to be Meraki, - means “to do something with soul, creativity, or love”
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka