Przeczytałem notkę Drony i Polexit i napisałem komentarz, ale nie mogłem opublikować, bo pewnie zostałem zablokowany przez genialnego autora notki. A komentarz był taki:
"despota to despota, obojętnie skąd pochodzi" Tylko z tym stwierdzeniem autora notki się zgadzam, Reszt to bełkot, w którym autor notki usprawiedliwia bezprawia faktycznego despoty, czyli tego, który swoje bezprawie usprawiedliwia tezą, że działa zgodnie z prawem, jak on je rozumie.,
Inne tematy w dziale Polityka