'
To co będzie teraz?
Całkowicie poczytalny "szaleniec", były członek PO już strzelał w biurze PiS.
Autorytety biły na alarm.
Ankieta o tym jak skończy Jarosław już była.
Oskarżenia sp. Lecha Kaczyńskiego o lot pod wpływem były.
Oskarżenia ze strony tvn o to, że pilotował sp. generał Błasik były.
Analiza psychologiczna w tvn Jarosława już była.
Atak na rodzinę w sprawie odszkodowania z ubezpieczalni był.
Wałęsa i inni już atakowali w sprawie telefonu przed katastrofą.
Klich kłamał w sprawie sp. generała Błasika wciskając kit i przecząc własnym słowom.
Premier grzmiał z ambony po powrocie z Dolomitów.
Walono trumną sp. Blidy.
Atakowano kosciół.
A jutro wstanie słońce. Niezależnie od tego co się stanie.
Ale co zrobi "obóz swiatła" wobec tak strasznych wiesci? Co teraz wymyslą? Pociesza mnie tylko jedno - mam nadzieję, że nikt nie skrzywdzi JK bo to jedyne spoiwo łączące "obóz swiatła". Nie ma dnia bez Jarosława :-) Nie ma poparcia. Bo nikt tak nie jednoczy jak wspólny wróg którego należy się bać.
Co dzień rano przywódca "obozu swiatła" przy goleniu powtarza pewnie:
"Mój ukochany wróg Jarek! Co ja bym bez niego zrobił! Och Jarku obys podskoczyl w sondażach na chwilę to Ci dowalimy! "
Tyle, że zawsze jest jakas granica.
Inne tematy w dziale Polityka