folt37 folt37
120
BLOG

Cywilizacja hybrydowa niszczy człowieczeństwo

folt37 folt37 Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Hybryda to inaczej połączenie dwóch elementów, które pomimo różnic strukturalnych mają współpracować ze sobą, choć z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego. Pojęcie to funkcjonuje m.in. w biologii, filozofii czy mechanice.

www.hybryda co to znaczy - Szukaj w Google

Wybrałem najbardziej zrozumiale określenie pojęcia „hybryda”, bo mnogość znaczeń tego słowa jest dużo większa.

Kryzys graniczny z uchodźcami z Afganistanu w Usnarzu Górnym k. Krynek polskie władze nazwały atakiem hybrydowym na granicy polsko – białoruskiej.

Chaotyczna mnogość doniesień z tego incydentu przyprawia o zawrót głowy przeplataniem się argumentów politycznych, humanitarnych, etycznych, religijnych, itp.

Zwykłych ludzi głównie jednak niepokoi los ponad 30-to osobowej grupy uchodźców różnych narodowości z Południowej Azji i Bliskiego Wschodu zablokowanych przez oba państwa graniczne w otwartej pod gołym niebem przestrzeni granicznej w Usnarzu Górnym i trzymanych tam z motywów politycznych w warunkach uwłaczających ludzkiej godności.

Białoruś inspiruje przerzuty uchodźców do granicy z państwami UE a państwa unijne /Litwa, Łotwa i Polska/ blokują im przechodzenie w obszar terytorialny Unii i w ten sposób umieścili tych ludzi w śmiertelnej pułapce.

Totalitarny reżim białoruski jest obojętny na ich los i bezwzględnie blokuje im powrót na Białoruś, a cywilizacyjnie humanitarny rząd polski nie wpuszcza ich do kraju w aureoli prawa międzynarodowego stanowiącego obowiązek ochrony granic, w tym wypadku nie tylko Polski, lecz też obszaru terytorialnego UE.

Czyli trzydzieści kilka ludzkich istnień uprzedmiotowiono do roli politycznego „materiału” służącego politykom obu granicznych państw dla własnej, propagandowej narracji stania na straży integralnej praworządności terytorialnej swoich krajów.

Narody obu państw mienią się chrześcijańskimi. Polska - katolicka, a Białoruś - prawosławna. Państwa te i ich przywódcy wyzywająco demonstrują swoją religijną przynależność do chrześcijaństwa, czyli wyznawania nauk chrystusowych z naczelną zasadą miłości bliźniego. Czyli ludzie uwięzieni w przestrzeni granicznej tych państw to bliźni obu chrześcijańskich narodów. W obu państwach najwyższe religijne hierarchie chrześcijan powinni w imię chrystusowej miłości bliźnich upominać się o uwolnienie ich z „pułapki” granicznej gdzie lada moment zaczną umierać z wyczerpania głodem, zimnem i chorobami. Nic jednak takiego nie ma miejsca, co przypomina bajkę Krasickiego:

„Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły, Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły”.

Wracam do hybrydy.

Pierwszą rzeczywistą wojnę hybrydową wypowiedział Putin Ukrainie anektowaniem jej wschodniej części oddziałami zbrojnych w nieoznakowanych mundurach, co Putin skwitował kpiną: „takie ubrania można kupić na każdym bazarze”, sugerując tym samym, że to nie jest wojsko rosyjskie.

Dzisiaj na polskiej granicy z Białorusią umundurowane polskie służby graniczne i wojska stoją ze szczelnie ukrytymi twarzami i też nie posiadają identyfikatorów swoich militarnych  formacji, stopni żołnierzy i odróżnienia dowódców. Czyli są to umundurowane „hybrydy”, których obywatele demokratycznego państwa prawa nie mają prawa poznać, a tym samym wskazać ewentualnych winnych jakiejś tragedii, która w tych okolicznościach coraz bardziej tam się przybliża.

Także spodziewany w tej sytuacji stan wyjątkowy, kontrolowany przez owych anonimowych wojskowych stanie się hybrydowym stanem wyjątkowym z anonimowym dowództwem i cała ową niebezpieczną akcją wojenną.

Strach pomyśleć co spotka dziennikarzy lub aktywistów domagających się chrześcijańskiego miłosierdzia dla bliźnich, kiedy wtargną w strefę owego stanu wyjątkowego. Tragedie, które mogą się tam wydarzyć nie będą mogły być osądzone skoro sprawcy są bezosobowi.

Tylko patrzeć jak polscy dostojnicy KK przejdą w stan tak ukochanej anonimowości „zbrojnych stróżów polskie praworządności” pod znanym pretekstem obaw o zamach na siebie. Obok śmieszności jest wielce smutne jak owi „hybrydowi” osobnicy boją się zamachów ze strony dziennikarzy i aktywistów mających czelność nie ufać władzy i KK.

Na takie dictum trzeba by w tych okolicznościach spytać owych „strachliwych” mundurowych, politycznych dygnitarzy i hierarchów KK, czy można im ufać?

Więc ja z pewną dożą nieśmiałości mówię, że nie można!

Czyli hybrydowanie ludzkiej cywilizacji niszczy człowieczeństwo!

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka