folt37 folt37
109
BLOG

Zbrodniczość - nieusuwalna cecha ludzi

folt37 folt37 Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

                                                          image                                                              

                                                                                      ZBRODNIA


Począwszy od bratobójstwa Kaina poprzez biblijny potop zbrodnie ludzkie maja się dobrze, by nie powiedzieć – że coraz lepiej.

Biblijne przykłady:

W „Księdze Rodzaju” znajduje się opis potopu. Spowodowany był on zepsuciem moralnym ludzkości. Bóg postanowił zatem zagładę, bo smuciło go to, że stworzył człowieka.

www.wypracowania.pl/lektury/potop-biblijny-interpretacja-streszczenie

Dwa miasta, o których dowiadujemy się w Księdze Rodzaju, a więc w Starym Testamencie Pisma Świętego. Według przekazów zostały one zniszczone przez Boga z powodu zachowań ich mieszkańców. Sodoma i Gomora zostały zniszczone doszczętnie razem ze swoimi mieszkańcami i roślinnością.

www.wiadomosci.onet.pl/religia/sodoma-i-gomora-historia-zniszczenie-frazeologizmy/dff9evv

Podobnych opisów nie brakuje też w starożytnych mitologiach, co potwierdza obecność ludzkiego zła od zawsze.

Przemijają epoki różnych kultur i cywilizacji, a tragizm ludzkiego zła niezmiennie trwa uzyskując w ludzkiej historii i kulturze naiwne usprawiedliwienie, że okrucieństwa ludzkich zbrodni są przejściowe i choć pomału to jednak wygasają.

Niestety, to tylko

„pobożne życzenia” myślicieli, produkt ludzkiego intelektu niewolnego przecież od ludzkiej natury zła.

Analizą tego zjawiska zajmują się armie filozofów z przemyśleniami zawartymi w tysiącach dzieł naukowych, niestety bez widocznego wpływu na zmianę tego ludzkiego tragizmu.

Najwięcej dobra otrzymujemy od natury, najmniej od ludzi. Zło jest naszą, zbiorową ludzką twarzą. Najokrutniejsze zbrodnie są dziełem człowieka. Podłość jest obecna wyłącznie pośród nas. Ma wymiar makro i mikro.

Makro udowadnia Rosja wywołując bezprzyczynową wojnę w Ukrainie z nazistowskimi okrucieństwami, które miały odejść do historii razem z II wojną św. Zachowały się jednak w narodzie historycznie obciążonych owym ogromem zbrodni Rosji carskiej i Radzieckiej bez konsekwencji dla sprawców.

Rosyjski naród po tak zbrodniczych doświadczeniach /dotykających też ich własnych obywateli/ powtarza te zbrodnie na Ukrainie. Świat pomaga Ukrainie w obronie, ale nie zwalcza agresora militarnie, bo nie chce płacić ofiarą kwi więc współczująco obserwuje. Trzeba dodać bardzo naiwnie.

Obraz mikro z tej samej wojny. Uciekająca spod kul do Polski ciężarna Ukrainka wynajętą podwodę samochodową i w czasie jazdy urodziła. Zbrodniczy kierowca wyrzucił ja z auta i uciekł. Nieszczęśliwa matka doszła do granicy z dzieckiem pod odzieżą, ogrzewanym swoim ciałem. Dziecko nie przeżyło.

Oto obraz zbrodni cywilizacji XXI wieku.

Zbrodnicza Rosja okazała się za słaba by militarnie pokonać Ukrainę więc niszczy cywilną, infrastrukturę bytową Ukraińców, by ginęli z zimna i głodu.

Przegrywając na polu walki podły morderca grozi światu arsenałem atomowym, a świat także wyposażony w arsenał atomowy nie odsłania bunkrów wyrzutni rakiet balistycznych tylko przebąkuje o odwecie konwencjonalnym. Kpina!

Pisząc tę notkę jestem po lekturze o Ewie Curie – córce naszej noblistki Marii Skłodowskiej-Curie – która tak skomentowała powstanie „Sojuszu Atlantyckiego”:

„Sojusz z Waszyngtonem jest gwarancją pokoju w Europie, zwłaszcza że państwa na wschodzie Europy wciąż obawiają się inwazji sowieckiej. Tylko powołanie wojskowej organizacji, podpisanie traktatu północnoatlantyckiego może uchronić narody europejskie przed inwazją czerwonych hord" – mówiła Ewa Curie w wywiadach dla amerykańskiej prasy w 1949 r. I nieustannie podkreślała: „Sojusz Atlantycki pozwoli uniknąć wojny ze Związkiem Sowieckim, pod warunkiem że będzie się do niego przemawiać językiem siły, bo tylko taki Stalin rozumie".

www.wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,29046829,ewa-curie-chce-umrzec-umalowana.html

Ciekawe, ze Ewa Curie, żołnierka armii francuskiej 72 lata przed atakiem W. Putina /naśladowcy Stalina/ na Ukrainę wiedziała jak odstraszać agresora, a współcześni politycy świata czekają, aż Rosja unicestwi 40 mln Ukraińców, byle ocalić własny ulotny dobrobyt.

Moim zdaniem, ta żałosna naiwność będzie kosztować świat dużo większą ilością ofiar niż walka, tak samo jak zapłaciła ludzkość za politykę ustępstw przed Hitlerem w mię ratowania pokoju za wszelką cenę.

To była niewyobrażalnie wielka cena!

Jaka będzie teraz?

PS.

Nie jestem pewny, czy taki „umiar” w tolerowaniu zbrodni też nie jest zbrodnią /zaniechania/?


folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo