folt37 folt37
1184
BLOG

PiS kruszeje czy tylko mięknie?

folt37 folt37 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 88

Eksplozja różnych poglądów politycznych  w obozie władzy odsłonięta dwoma wetami prezydenta dowodzą, że jedność ideowo polityczna tego obozu to fikcja utrzymywana twardą ręką prezesa PiS. 


Można się było tego domyślać, po komentarzach byłych bliskich współpracowników Jarosława Kaczyńskiego o mocnych kręgosłupach moralnych i politycznej wrażliwości przywiązanych do demokratycznej praworządności wyrażanej głównie przestrzeganiem reguł państwa prawnego. Dzisiaj są oni „sumieniem” polskiej myśli politycznej opartej na ideach praworządności i wolnościach obywatelskich sygnowanych głównie szacunkiem do konstytucji i jej instytucjonalnych stróżów – prezydenta RP i sądów z trybunałem konstytucyjnym na czele.


Te niepodważalne autorytety moralne na czele z prof. Adamem Strzmboszem (byłym kandydatem Porozumienia Centrum, partii Jarosława Kaczyńskiego na prezydenta RP) i całej plejady bohaterów opozycji demokratycznej w PRL, filarów ruchu społecznego „Solidarność” pogromczyni komunistycznej dyktatury w Polsce wyrażają (z bólem) sprzeciw wobec rządów PiS demonstrującego lekceważenie reguł państwa prawnego zniesieniem niezależności Trybunału Konstytucyjnego (głównego stróża przestrzegania konstytucji w państwie) i kontynuowaniem tych kroków ku zniesieniu takiej niezależności całego polskiego sądownictwa.


Zaś wyjątkowo bolesny dla Jarosława Kaczyńskiego był niespodziewany cios od swojego idola, byłego premiera (obrońcy opozycjonistów w PRL) Jana Olszewskiego, który ustawę o SN uznał po prostu za bubel.


PiS prąc błyskawicznie do szybkiego podporządkowania sądów (jednego z trzech konstytucyjnie od siebie niezależnych władz w państwie) władzy wykonawczej powtórką udanej operacji na TK  nie rozpoznał granicy społecznej wytrzymałości dotyczącej antykonstytucyjnych kroków rządzących do ubezwłasnowolniania sądów powszechnych z Sądem Najwyższym na czele. Potęgowane jeszcze policyjnymi skandalami zabójstwem na komisariacie zatrzymanego obywatela i inwigilacją parlamentarzysty (parlamentarzystów) opozycji oraz organizatorów protestów z grupy „Obywatele.RP”.


Powszechny, ogólnopolski protest społeczny setek tysięcy Polaków z centrum pod pałacem  prezydenta na Krakowskim Przedmieściu poruszył także wyobraźnię prezydenta i wielu dotychczasowych akolitów PiS w stopniu powodującym dwa weta prezydenckie z trzech „ustaw sądowych”.


Powyższe zjawiska obnażyły pozorną siłę PiS w części opartą na partiach kanapowych  jak Solidarna Polska – Zbigniewa Ziobry i Polska Razem – Jarosława Gowina i przychylności KK.


Tymczasem weto prezydenckie pozyskało moralną przychylność Jarosława Gowina (moralną bo dopiero po głosowaniu) i Episkopatu Polski wyrażone ciepłym listem do prezydenta  z podziękowaniem za weto.


Zaburzenie w obozie rządzącym trwa i jak na razie jest mocno niejednoznaczne w poszukiwaniu konsensusu z prezydentem, który szachuje Kaczyńskiego zapowiedzią projektów ustaw własnych o KRS i SN, w których nie należy się spodziewać  zapisów  dot. „wszechwładzy” ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego po druzgocącej krytyce tego pomysłu zamieszczonego w ustawach zawetowanych.


Prezes Kaczyński ustami premier Szydło wyraża sprzeciw tym pomysłom prezydenta, co osobiście potwierdził w TV Trwam:


–„Została zatrzymana ważna ustawa dekomunizacyjna – powiedział w Telewizji Trwam Kaczyński. – Szanuję obywateli i szanuję pana prezydenta, dlatego powiem, że to był spory błąd – kontynuował. Zapowiedział też, że nie zrezygnuje z reformy Sądu Najwyższego, która jego zdaniem powinna być „całkowita i radykalna”.


http://www.newsweek.pl/polska/polityka/kaczynski-w-radiu-maryja-i-tv-trwam-grozil-mediom-sadom-i-opozycji,artykuly,413841,1.html


Przy okazji warto zauważyć kto w KK jest ważniejszy dla Jarosława Kaczyńskiego, który demonstracyjnie zignorował list Episkopatu a znalazł poparcie w katolickich mediach O. Tadeusza Rydzyka.


Ten wątek bardzo poważnie powinien potraktować Episkopat Polski, którego wszystkie inicjatywy wpierania chrześcijańskiej etyki miłosierdzia (uchodźcy) i praworządności (weta prezydencie) stanowczo torpeduje o. Tadeusz Rydzyk współdziałając w tym zakresie ręka w rękę z prezesem PiS.


Przecież takie rozdwojenie postaw zalecanych katolikom (raz przez Episkopat, drugi przez Radio Maryja) nie łagodzi szkodliwego podziału Polaków lecz wręcz je utwierdza. To poważny problem KK w Polsce.


Czy zjawiska te są początkiem jakiejś rewizji dotychczasowej radykalnej polityki ustrojowej państwa ze strony PiS, co mocno by uspokoiło „burzę polityczną” i nastroje społeczne czy może upór trwania na dotychczasowym stanowisku zapowiadający dalsze zaostrzenie konfliktu polsko-polskiego.


Do głosu powinien dość rozum aby nie sprawdziło się powiedzenie: „gdy rozum śpi budzą się demony”.


Nie pozwólmy zasnąć rozumowi, bo jego senność (jak widać) uaktywnia demony

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka