Pamiętamy oburzenie prezydenta Andrzeja Dudy na TSUE, które w trybie zabezpieczającym stan faktyczny ustroju SN nakazało Polsce wstrzymać reformy sądownictwa do czasu ostatecznego werdyktu Trybunału w tej sprawie.
Oburzenie p. prezydenta miało tło ambicjonalne jako, że wstrzymana reforma SN, nieudanego legislacyjne dziecka p. prezydenta była bolesna. Dziwi więc, że to wstydliwe pouczenie głowy polskiego państwa o obowiązku respektowania Konstytucji RP „poszło w las”, gdyż nadal trwa /w wielkiej dyskrecji/ majstrowanie przy polskiej ustawie o SN:
„PiS ponownie zmienia ustawę o Sądzie Najwyższym. Wielką władzę dostanie Izba Dyscyplinarna obsadzona ludźmi Zbigniewa Ziobry. Prezydent będzie mógł wskazać pierwszego prezesa bez oglądania się na sędziów. To wbrew konstytucji - mówią prawnicy.
Projekt zmiany ustawy o SN opublikowano w czwartek. Wiele wskazuje na to, że powstał w resorcie sprawiedliwości, a posłowie PiS złożyli go, by skorzystać z szybszej ścieżki legislacyjnej. Jedna z głównych zmian gwarantuje Andrzejowi Dudzie, że to na pewno on wskaże przyszłego pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. – Projekt jest kolejną próbą zwiększenia kontroli nad „starą” częścią sądu i ma charakter instrumentalnego traktowania prawa – komentuje rzecznik SN sędzia Michał Laskowski”.
http://wyborcza.pl/7,75398,24681289,nowy-zamach-na-sad-najwyzszy-tlumaczymy-co-chce-osiagnac-pis.html
Sądzę, że bez przesady można założyć, iż władza wykonawcza w Polsce jest niebezpiecznie skażona polityczną „manią wielkości” przyjmującą konstytucyjny trójpodział władzy jako ujmę rządowi - z ambicjami władzy absolutnej - przymuszanego sądowniczo do swojej konstytucyjnej roli „władzy wykonawczej”, jako trzeciej obok ustawodawczej i sądowniczej o rozdzielnych kompetencjach dalekich od wspomnianej manii wielkości prezydenta, premiera i ministrów.
Szanowna władzo wykonawcza (jakże wymowny to przymiotnik) jak się do tego nie dostosujecie zostaniecie przymuszeni wyrokami TSUE. A to nie przysporzy wam szacunku i autorytetu ani w kraju ani za granicą.
Taki los władzy wykonawczej. WYKONAWCZEJ!