
Oto jak Poznaniacy zapamiętali Andrzej Białasa, urzędnika poznańskiego ratusza, który w 2016 podczas uroczystości Poznańskiego Czerwca nie dopuścił do „apelu smoleńskiego”:
„Miasto zrezygnowało z wojskowej asysty podczas rocznicy robotniczego zrywu z 1956r., bp jej elementem miało być odczytanie tzw. apelu smoleńskiego. Na uroczystości przyjechali prezydenci Polski i Węgier. Do Białasa podeszli wojewoda Zbigniew Hoffmann i prezydencki minister Krzysztof Szczerki - Jeśli nie wpuścicie wojska to prezydenci nie wezmą udziału w obchodach - groził wojewoda. -Ja akurat już umieram, więc mi to powiewa. Nie musi mi Pan grozić - odpowiedział Białas, który od lat ciężko chorował. Politycy PiS odpuścili”.
I w tym momencie Białas przeszedł do historii. Niechcący. Jego rozmowę z wojewodą nagrał ktoś z otoczenia prezydenta Andrzeja Dudy. I opublikował w internecie. Wojsko na plac nie weszło, Białas stał się bohaterem. Pisali do niego ludzie z całej Polski. Starsza pani dziękowała Białasowi za "bohaterską postawę". W innym liście młodzież z gimnazjum pisała, że lekcję o współczesnych bohaterach oparli na tym, co Białas zrobił 28 czerwca.
W 2016 Andrzeja Białasa nagrodzono tytułem i statuetką Giganta - to nagroda przyznawana przez poznańską redakcję "Gazety Wyborczej" za poznański styl pracy. Nagrodziliśmy go nie tylko za postawę z tamtego czerwcowego popołudnia, ale za całokształt jego publicznej działalności - uzasadniano.
http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25147090,nie-zyje-andrzej-bialas-urzednik-ktory-postawil-sie-politykom.html
Polska była świadkiem wielu incydentów związanych z wtłaczaniem przez PiS apelu smoleńskiego na różnych uroczystościach patriotycznych od Powstania Warszawskiego po Westerplatte, gdzie:
"Uzgodnioną z MON treść Apelu Pamięci podczas uroczystości na Westerplatte zorganizowanych przez Gdańsk miał odczytać harcerz. (...) W ostatniej chwili został on zablokowany przez żandarma i pracownicę MON, a apel odczytał przedstawiciel Marynarki Wojennej. Wojsko bezprawnie przejęło kontrolę nad uroczystością" - twierdzi gdański magistrat. ZHP prosi prezydenta RP o pomoc w wyjaśnieniu zajścia”. wyjaśnieniu zajścia”.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-09-01/konflikt-podczas-uroczystosci-na-westerplatte-zandarm-blokowal-odczytanie-apelu-przez-harcmistrza/
Jak widać w 2017 r. na Westerplatte zabrakło kogoś takiego jak Andrzej Białas, a szkoda, bo może wtedy PiS uniknął by śmieszności, a społeczeństwo zyskało większą pewność siebie w przeciwstawianiu się partii rządzącej jej aroganckiego narzucania nam tylko swojej wizji demokracji i patriotyzmu.
Andrzej Białas zmarł wczoraj w wieku 62 lat.
Cześć Jego pamięci!
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości