PiS chce powołać radę, która będzie decydować o władzach w ważnych spółkach. Opozycja, dziennikarze i komentatorzy polskiej sceny politycznej nie zostawia na projekcie suchej nitki. Pojawiają się opinie, że PiS chce "zabetonować system". W sieci wrze.
Ode mnie:
Mądrale Pisu. Zaczynacie się zachowywać jak głupole, którzy na siłę, na własne życzenie chcą stracić władzę. Takie pomysły i działania przed wyborami?
I 2 komentarze osobowe:
"Władza PiS nad spółkami po przegranych wyborach. Taki jest jedyny cel. Żadne bezpieczeństwo państwa tylko dojenie państwa. Nie wolno na to pozwolić" - grzmi Sławomir Nitras.
Według Romana Giertycha "ustawa Koryto+ ma uniemożliwić odwołanie Obajtka i towarzyszy". "To skrzyżowanie pisowskiego strachu, bezczelności, chciwości i bezdennej głupoty" - stwierdził.
…. Nie komentuję czy te 2 komentarze są trafione, słuszne, czy nie. Powiem tylko że na pewno przekonają niezdecydowanych i dużą część elektoratu głosującego dotąd na PiS, aby tym razem nie zagłosować już na PiS. Bo wygląda na to, że władza PiS zaczyna nabierać charakteru tyranii.
Nadto, nie akceptowalny społecznie, PiSowski projekt aborcyjny, narzucający w wolnym świecie surowe ograniczenia kobietom (patrz alternatywna deklaracja Tuska w tej kwestii), już sam stawia PiS na przegranej pozycji w nadchodzących wyborach.
A tu jeszcze dokładają zawłaszczanie spółek. To się musi źle skończyć.
O co chodzi? Totalny brak rozumu, wyobraźni i instynktu samozachowawczego? Jest takie polskie powiedzenie, że jak Bóg chce kogoś ukarać, odbiera mu rozum. I tak jest najpewniej aktualnie z PiSem.
W mojej ocenie PiS zjeżdża ostro w dół i jest aktualnie w połowie równi pochyłej. A ponieważ na równi nie zjeżdża się komfortowo na sankach, na dole będzie efekt gołej dupy, przetartej do krwi. I minione wspomnienia o władzy. Beznadzieja.
Wybory można jeszcze wygrać, tylko trzeba sięgnąć do zasobów prawdziwej mądrości i pokazać ją ludziom.
Tyle że tu jest warunek. Żeby pokazać, tę mądrość trzeba posiadać.
