To było oczywiste.
W czasach pandemii min. Szumowski uzyskał wielką popularność i uznanie społeczeństwa za fachowość, pracowitość. Niektórzy spekulowali nawet o tece premiera dla Szumowskiego.
W związku z tym wiadomym było, ze człowiek ten zostanie zniszczony. Pisałem o tym w jednej ze swoich notek z okresu wielkiej popularności Szumowskiego: że pętle na głowę jego i Morawieckiego zostały zarzucone. Czekają jedynie na zadzierzgnięcie.
I tak się stało tak już jest w PiS. Jeśli ktoś wyrasta ponad przeciętność, jego głowa zostaje ścięta i udaje się na długie rekolekcje albo jest z tej partii wyrzucany. Przykłady można mnożyć: Szydło, Macierewicz, pierwszy Ziobro, Wasserman, Cymański, Kaz Marcinkiewicz. W skrócie wszystkie dawne medialne twarze PiS.
Ale szerzej tak jest i w PL jako całości. Nie może być tu fachowców, autorytetów. Albo miernoty, albo wymazani w ekskrementach. Taka była również dola Szumowskiego. Przed dymisją musiał być obrzucony ściekiem. Tak by nie naród widział, że ludzi uczciwych w PL nie ma.
Jeśli chodzi o PiS, to przypuszczam, że jest to taktyka partii. Motyw powtarza się zbyt często. Jedni uznają to za powtórkę ze Stalina, inni za powtórkę z Republiki Rzymskiej, gdzie każdy kto wyrastał ponad przeciętność spośród wodzów dostawał banicję.
Jeśli chodzi o PL, to jednak widziałby tutaj syndrom państwa postkolonialnego, szarpanego przez służby państw poważnych na drodze do niepodległości i suwerenności, ale i przez wiodącą pozycję b. PZPR: każdy musi być świnią, bo na tym tle zbrodnie i sprawy kryminalne b. czerwonych kacyków tracą pole rażenia.
Ode mnie osobiście wielkie gratulacje Panie Ministrze. Za działania w okresie pandemii należy się Panu Order Orła Białego. Za całość pracy honor i wielkie uznanie. I gratulacje za pożegnanie z klasą - jak niewielu. Wielu Polaków zawdzięcza Panu to, że jeszcze żyje, jeszcze więcej zdrowie.
**********************
UPD:
Panświnizm: wszyscy jesteśmy świniami (każdy z nas ma coś na sumieniu) więc trzeba zadziobać uczciwego, fachowego im bardziej błyszczy
