Końcówka kadencji, warto więc o podsumowanie. Z konieczności skrócone.
Prawo i Sprawiedliwość
Największym osiągnięciem tej partii w tej kadencji jest zdecydowanie gospodarka. Powiększenie budżetu w ciągu 4 lat o 1/3 - 100 mld zł + 50 mld dodatkowych do FUS (za Kaczyńskim). Nikt nigdy dotąd PL nie osiągnął tak gigantycznego sukcesu gospodarczego. A sądzę, ze na świecie również. Rekord Guinessa. Wiem, że jest wielu krytyków tych osiągnięć, że mówi się o wątłych podstawach itd. itp. Ale rynek daje mocne wsparcie. Dowodem choćby notowania polskich papierów. Warto też spojrzeć kto politykę gospodarczą PiS krytykuje najmocniej: albo ludzie którzy mieli szanse i osiągali znacznie gorsze wyniki niż PiS, albo teoretycy, których nikt nie dopuścił do zarządzania wielkimi pieniędzmi. Tudzież kawiarniani liberałowie z krainy baśni tysiąca i jednej nocy. Brakuje więc jakiejkolwiek poważnej krytyki polityki gospodarczej PiS.
Największa wada rządów PiS? Słabe państwo. Które PiS jeszcze bardziej osłabiło. Bo wielkie sukcesy gospodarcze miały swój koszt. Tutaj radykalne obniżenie płac budżetówki. I jeśli potrwa to dłużej to skutki muszą być kiepskie. Urzędnicy, inspektorzy zarabiający jak sprzątaczki nie pociągną nowoczesnego, sprawnego państwa. Są jaskółki: administracja skarbowa. Ale jest też i miecz Damoklesa: strajk mundurówki, który rzucił władze naczelne RP na kolana.
Platforma Obywatelska
PO w minionej kadencji wykazała się dwiema cechami: antypolskością i pasożytnictwem.
Antypolskość to przede wszystkim wciąganie obcych sił, państw w wewnątrzpolskie spory (TSUE, UE, timmermansy itd.). Nie robi tak żadne poważne państwo. Nawet przy bardzo silnym sporze wewnętrznym Przykładem obecne Włochy, Czechy. Każde choćby średnio poważne państwo tak robi. Jedynie głupcy i zdrajcy wciągają obcych w wewnętrzne spory. A potem państwo takie słono za to płaci. Jak I RP podczas potopu, Później te zdrady doprowadziły do rozpadu jednego z największych państw ówczesnej Europy. Same te działania przeciw własnemu krajowi dyskwalifikują PO jako kandydata do władzy.
A pasożytnictwo? Nastawienie się wyłącznie na politykę tożsamościową - z pożytkiem dla formacji ale z dużą szkodą dla kraju. Czyli politykę darcia japy. Darcia japy ciągłego, wrzaskliwego, alogicznego. Nieważne słowa, ważne by głośno i odwrotnie niż PiS. Przykłady: gdy PiS obniża podatki liberalna PO przeciw, gdy organizuje wielki międzynarodowe spotkanie wybuchu wojny PO robi radosne obchody 1 września w Gdańsku, itd. itp.
Największym bólem jest to, że mimo tak zdradzieckiej, pasożytniczej i głupiej polityki Platformę popiera wciąż między 20 a 30 procent społeczeństwa. I to głównie elit intelektualnych. Autentycznych. Bardzo nisko upadła kondycja intelektualna społeczeństwa polskiego na przełomie wieków. Niezwykle nisko.
SLD
Junior partner PO. Choć mądrzejszy. W tej kadencji wyróżnił się przede wszystkim żerowaniem na pasożycie, czyli na PO. Odrębnym tematem jest partia Razem, która sprzedała się post-PZPRowi za miejsca w sejmie. I tak kończy się mit o niezależnej polskiej lewicy. Zandbergowcy przekroczyli już trzydziestki, czas wić gniazdka i skończyła się ideowość. Taka to polska "lewica" - bojownicy o wolność i dobrobyt ludu ale tylko w przerwach w pracy nad wyzyskiem tegoż ludu ramię w ramię z korporacjami i wielkim kapitałem.
PSL
Osiągnął w tej kadencji to, że przetrwał i trwać ma. Przyznam, że mimo tych wszystkich oskarżeń o nepotyzm, korupcję, złodziejstwa, szachrajstwa - wierzę, że prawdziwych - jakoś nie mogę pozbyć się sympatii dla tego ugrupowania politycznego. Po prostu są śmieszni i autentyczni. I nie chodzi o sztucznego Kamysza, ale o postacie z zaplecza, którym czasem udaje się przebić. Taki np. Janek Bury czy Janusz Piechociński. Sól tej ziemi. Cwaniaczkowie, którym jakimś psim swędem udało się przebić wysoko.
Konfederacja
Powstała. Mam nadzieję, że okrzepnie. PiS-owi potrzebne jest dociążenie z prawej strony, ponieważ zbyt przebiegle wykorzystuje łatwowierny elektorat niepodległościowy. Wystarczyło realne zagrożenie, że cokolwiek pojawił się na prawej flance i już ruszyły z kopyta projekty niepodległościowo - patriotyczne, które wcześniej były niemożliwe do pchnięcia. IMO to głównie zasługa zagrożenia Konfederacją. Mam jedynie nadzieję, że w tym ugrupowaniu frakcja kawiarnianych trefnisi żyjących z zabawiania tłumów nie będzie politycznie wiodącą.
Podsumowując:
Kadencja 2015-19 to wielka kadencja Prawa i Sprawiedliwości. Miejmy nadzieję pierwsza wielka z wielu.
Inne tematy w dziale Polityka