Na medium społecznościowym zabrała głos senator KO Barbara Zdrojewska małżonka Bogdana Zdrojewskiego byłego prezydenta Wrocławia w oryginalnym stylu:
"Zamiast pytać tylko czy opozycja jest gotowa do przejęcia władzy, zastanówmy się też, czy społeczeństwo jest gotowe na rząd, który obieca ciężką pracę i wyrzeczenia.
Nie można pomijać tego, co PiS zrobił ludziom w głowach swoim nieodpowiedzialnym populizmem."
Niezły rozdźwięk prezentuje pani senator z rzeczywistością co i tak będzie określeniem eufemistycznym .Bowiem na przestrzeni ostatnich 30 lat w tym pierwszym okresie naszej transformacji ( czasy naszego transformacyjnego "guru" Leszka Balcerowicza ) Polacy nie tyrali ( znaczna część nie mogła niestety dostąpić tego zaszczytu bezrobocie sięgało 17% populacji zdolnej do pracy Polaków ) prawie w takim samym czasowym wymiarze jak pracownicy, robotnicy w Korei Płd. Polacy w tym trudnym przejściowym okresie nie dokonywali wyrzeczeń w sferze merkantylnej, konsumpcyjnej etc. ?
Chyba warto przypomnieć pani senator dane z raportu OECD z 2017 dotyczącego przepracowanych godzin w roku w krajach :
"...
Polacy z wynikiem 1928 godzin w 2017 roku są w raporcie OECD na wysokim siódmym miejscu. Dla porównania – Niemcy, którzy zamykają stawkę, przepracowali dwa lata temu aż 600 godzin mniej niż my (1356)'''
To dlatego ponad milion młodych ludzi znad Wisły wybrały emigrację by ciężko pracować , dokonywać nie lada wyrzeczeń, by zafundować sobie lepszy byt ergo przysłowiowy kawałek chleba. Może pani senator należałoby przypomnieć jak Polacy ciężko pracowali na plantacjach szparag nad Łabą i Renem za najniższe stawki ? Może należałoby przypomnieć, kiedy ta sytuacja się diametralnie zmieniła i dziś szparagowi latyfundyści znad Łaby i Renu organizują most powietrzny z Tbilisi by Gruzini zastąpili Polaków i Rumunów przy zbiorze tych smacznych, pożywnych i zdrowych bylin.
Bardzo dobrze, że pani senator Barbara Zdrojewska w swym wyznaniu była tak szczera i pragmatyczna by przygotować Polaków na kolejny okres de facto powtórkę z historii, w którym im przyjdzie w pocie, krwi i łzach realizować program naprawy Rzeczypospolitej, który przygotuje totalna opozycja ergo ta formacja, która w latach 2007 - 2015 już taki program wcielała w życie, z jakim skutkiem wszyscy dobrze pamiętamy - wygrał wówczas "populizm" tak odsądzany od czci i wiary przez senator Barbarę Zdrojewską.
Czy Polacy są gotowi by przychylnym okiem spojrzeć i zaakceptować nowe rozdanie totalnej opozycji jakie zaprezentowała senator KO sprawdzimy za dwa lata...
W kwestii poglądów na gospodarkę - liberalne, w domenie obyczajowości- konserwatywne, otwarty na poglądy innych, przeciwnik wszelkiej politycznej poprawności, koniunkturalizmu, permisywizmu i szeroko rozumianego lewactwa. Wielbiciel jazzu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka