gallifrey gallifrey
127
BLOG

Prezes niemal gotowy do powiedzenia prawdy.

gallifrey gallifrey Społeczeństwo Obserwuj notkę 9

O Smoleńsku oczywiście. Prezes przyjął do wiadomości, że był to zwykły wypadek komunikacyjny już w 2010 roku i tylko na potrzeby politycznego zamętu organizowano rozmaite miesięcznice, konferencje i produkowano kolejne teorie o zamachach. Co tu dużo kryć działalność zamachowa przynosiła też sporo kasy od wiernych owieczek.

Ale najwyraźniej tyle kłamstw zaczęło prezesowi ciążyć, a i jest przedmiotem powszechnych kpin z PiS. Partia na Smoleńsku od dawna już wizerunkowo i procentowo traci.

 Jakiś czas temu przyszło więc zlecenie, żeby zbudować narrację dzięki której będzie można zrezygnować z teorii zamachowych i podchodzić do sprawy, jak do normalnej tragedii.

Na razie plan jest taki: zrobiliśmy co się dało, zamykamy śledztwa, wszystko wskazuje, że to był zwykły wypadek, możemy przestać się wygłupiać i denerwować sojuszników naszą głupotą i podburzaniem Polonii. Pomału będziemy przesuwać tezy z zamachu na bohaterską śmierć, dzięki której Polska zyskała dobrą zmianę. Wszelkie błędy i wypaczenia, jakie pojawiły się na drodze były winą złych ludzi i czarnych owiec w naszych szeregach. Przy okazji pozbędziemy się  co bardziej kłopotliwych postaci z naszych szeregów – Antoni Macierewicz będzie mógł sobie grozić prezesowi swoimi hakami, i tak mu już nikt nie uwierzy, zresztą każdemu innemu człowiekowi ze świecznika PiS będzie niewesoło i stulą uszy po sobie na sam dźwięk słowa Smoleńsk.

Elektoratowi PiS jak zawsze pozostanie tylko wstyd i upokorzenie. A prezes będzie mógł w końcu przestać kłamać i trochę uspokoi sumienie. Z miedzianym czołem będzie głosił, że poległy w wypadku brat zapewnił Polsce rządy Szydło i Morawieckiego.

gallifrey
O mnie gallifrey

gallifrey

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo