gallifrey gallifrey
121
BLOG

Stenogram z rozmowy lekarzy.

gallifrey gallifrey Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Wersja fabularyzowana, uzyskana z estońskich nasłuchów.

Nagranie 1:

Przywieźli nam kobietę, odeszły jej wody.
Który tydzień?
22
***(niewyraźne) pech. A co z dzieckiem?
Badania wskazują, że żyje. Płód ma poważne wady wrodzone.
Dobra idę, ją zobaczyć co u niej. Daj kartę.

Nagranie 2:

-Co tam u tej nowo przywiezionej?
-Stabilna, Lekki stan zapalny, damy antybiotyki. Ale dziecku nie daję szans. Rokowania fatalne. Sam popatrz. (odgłosy przerzucanych papierów)
-No nie ma co niego zbierać. Opróżniamy macicę?
-Parę lat temu to powiedziałbym powinniśmy się już brać za robotę, ale teraz, wiesz, każdy płód ma się urodzić. Jak oceniasz szanse powikłań?
-Ciężko powiedzieć. Im później tym będzie gorzej, ale na razie jest stabilna.
-To co robimy?
-Pacjentka stabilna. Czekamy. Najwyżej poleży u nas parę dni dłużej wychodząc z powikłań.Szkoda się narażać, będą nas jeszcze ciągać po sądach.
-Zawsze możemy wpisać do papierów, że płód jest martwy. I tak zaraz będzie po nim,i zrobić to przed końcem dyżuru. Jeden problem mniej w nocy, a i pacjentka szybciej do siebie dojdzie.
-Fałszować dokumentację? Mało masz ****(niewyraźne) problemów? Medycznie masz rację im szybciej tym lepiej, ale po co nam to. Nie wiem jak ty, ja mam dom do remontu i nie chcę roboty stracić. Szanse, że nam zejdzie zanim płód obumrze są jak jeden do 50. Czekamy.
-Ok przekonałeś mnie. Szkoda tylko tej babki, będzie musiała się trochę dłużej pomęczyć.
-Dobra niedługo jadę do domu. Powiedz dyżurnej, żeby dali znać, jak tylko będzie można się brać za tą macicę.
-To na razie.
-Cześć.

Wszelkie podobieństwo do jakichkolwiek osób i sytuacji rzeczywistych zupełnie przypadkowe.




gallifrey
O mnie gallifrey

gallifrey

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo