Gargangruel Gargangruel
5207
BLOG

Zabierz Babci kopertę

Gargangruel Gargangruel Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 241

Zatem, stało się!

Mleko się rozlało i dżin został wypuszczony z butelki. Ufam, że PiS nie chce nic „zamieszać” w tych wyborach, ale nie mam żadnych wątpliwości, że dzisiejsza opozycja – kiedy kiedyś wróci do władzy – bez najmniejszych skrupułów wykorzysta stworzony właśnie precedens.

Bo możliwości manipulacji wprowadzona właśnie procedura daje mnóstwo.

Miałem nadzieję, niewielką, ale jednak nadzieję, że PiS nie przepchnie ustawy o PRZYMUSOWYM głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich 2020 roku.

Należałem do tych, którzy w pierwszej – tej prawdziwej – Solidarności walczyli o wolne, demokratyczne wybory w Polsce, po 50 latach fikcji. Wszelkie majstrowanie przy wyborach traktuję – z zasady – podejrzliwie i podobnie jest w tym przypadku. Uważam, że odebrano mi konstytucyjne prawo do wzięcia udziału w wyborach. Wybory to coś więcej niż postawienie krzyżyka na kartce, siedząc na kiblu i srając, bo i tak się może wydarzyć.

Z żalem – bo bardzo chciałbym oddać głos na Prezydenta Dudę - ale po raz pierwszy od 1989 roku będę musiał zrezygnować z udziału w czymś, co uważam za bubel wyborczy i będę do tego zachęcał innych.

Pamiętacie hasło „zabierz Babci dowód”?

A co powiecie na hasło „ zabierz Babci kopertę” albo na hasło „zanieś Babci kopertę do skrzynki”?

A co z ciszą wyborczą w miejscu oddawania głosu? Obowiązuje, czy nie?

A na jaki adres będą wysyłane koperty? Na adres zameldowania czy na adres rzeczywistego zamieszkania? Moje dzieci zameldowane są z nami, ale mieszkają gdzie indziej. Mam im dać te koperty? A jak będą chciały głosować inaczej niż ja?

A tutaj fragment z kodeksu wyborczego:

Art. 427. [Podpisy poparcia listy kandydatów]

§ 3. Wyborca udzielający poparcia liście składa podpis obok czytelnie wpisanego jego nazwiska i imienia, adresu zamieszkania oraz numeru ewidencyjnego PESEL.

Czy jest możliwe, że osoby zbierające podpisy zrobiły sobie kserokopię takiej listy?

Czy jest możliwe, że dysponują imieniem, nazwiskiem i PESELEM dwóch milionów dwustu tysięcy wyborców? A inni dysponują innymi tysiącami nazwisk i PESELI?

A czy możliwe jest ofiarowanie bezdomnym żywności na Święta Wielkanocne?

I taki bezdomny, aby otrzymać tę żywność wpisze na listę swoje dane i PESEL?

A czy możliwe jest odkupienie od takiego bezdomnego jego koperty za dwa piwa?

A czy możliwe jest wyciągnięcie ze skrzynki pocztowej koperty sąsiada, który jest za granicą?

To tyle – na początek – co przyszło mi do głowy. Zachęcam do kreatywnego uzupełniania powyższych przypadków.

PS. Aby nie było niedomówień, uważam że osoby będące na dobrowolnej czy przymusowej kwarantannie albo będące w szpitalach – w strefie niedostępnej – powinny mieć możliwość głosowania, czy to korespondencyjnie (ale na zupełnie innych zasadach) albo przy użyciu mobilnej urny wyborczej i mobilnej komisji wyborczej.

PS1. Bardzo proszę o niekomentowanie wpisów trolli, bo jestem zmuszony usuwać również takie komentarze.

Gargangruel
O mnie Gargangruel

Jestem z Pragi. To widać, słychać i czuć.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka