3.12.2013 odbyło się w Krakowie spotkanie z A.Macierewiczem, który odpowiadając na pytania stwierdził:
"Eksperci ZP codziennie badają "katastrofę". Każdego dnia przybywają nowe elementy wiedzy. Dwa tygodnie temu w USA, gdy oglądaliśmy zdjęcia, znaleźliśmy kokpit leżący przed centropłatem w kierunku lotniska, a zdolny bloger @Fotoamator przedstawił wczoraj (tj. 02 grudnia br.) miejsca wybuchów* na Siewiernym".
Dało to powód do wyszydzania autora tych słów, w czym celował jeden bloger w mocno eksponowanym i popularnym na salonie24 wpisie czyli Lisickiego Zamach w Smoleńsku:
@GINI
Slyszalas ze Antoni znalazł kokpit ? A tak go dzielnie szukal z blogerami do wiosny 2011...
WYWCZAS 10.12 16:36
@GINI
A pamietam historie szukania kokpitu -Antek na kazdym spotkaniu w kazdej remizie i salce katechetycznej pytal: gdzie jest kokpit...dramatycznie pytal i grzmiał . Potem znalazl helikopter ktory go porwał , ale o nim zapomniał... A teraz znalazł jednak kokpit .Szukal razem z blogerami i z Tobą - nie cieszysz sie ze znaleziska ?
i Ty sie dziwsz ze nawet Lisicki i niepokorni mają juz tego dosyc ? Nie oplaca sie o tym pisac i stac murem za Antkiem , bo ludzie tego nie kupują .Od szukania kokpitu i hard core ponadto jest Gapol i W sieci a Do rzeczy musi celowac w paranoje bardziej w wersji soft, musi sie odroznic na rynku czytelniczym
WYWCZAS 10.12 17:01
@GINI
nie widze u Ciebie radosci ze znalezienia kokpitu ...wstydzisz sie za Antoniego jak Ziemkiewicz i Lisicki?
WYWCZAS 10.12 17:14
@WYWCZAS "17:14"
A gdzie się kokpit znalazł, bo coś widzę, że jestem nie na czasie?
KACZAZUPA 10.12 17:51
Zespół Laska pochylił się nad niewiedzą Kaczazupy, by ku zaskoczeniu prześmiewcy niespodziewanie opublikować te zdjęcia 12.12.2013 Zdjęcia opublikowane na faktysmolensk.gov.pl przeczą teoriom alternatywnym
Zespół do spraw wyjaśniania przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem opublikował na stronie faktysmolensk.gov.pl kolejne zdjęcia miejsca wypadku i szczątków samolotu Tu-154M nr 101.

Sekcja „Kabina pilotów (kokpit)” stanowi odpowiedź na powracające pytanie, dlaczego na miejscu wypadku nie znaleziono kokpitu. Zawarte w niej zdjęcia ilustrują praktycznie całkowitą dezintegrację tej części samolotu, spowodowaną jego zderzeniem z porośniętą drzewami ziemią w pozycji odwróconej przy prędkości 260 km/h.
Zespółdo spraw wyjaśniania przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem stopniowo opracowuje te zasoby w celu ich publikacji w postaci przystępnej dla osób nie związanych z lotnictwem, opatrując zdjęcia niezbędnymi wyjaśnieniami.
Jeśli ktoś jest zainteresowany pozyskaniem oryginalnych, a dotąd nie opublikowanych, zdjęć powinien zgłosić się do A.Macierewicza. Wydaje się, że wystarczy jego wypowiedź w mediach i słowo ciałem się staje. Otwartą kwestią pozostaje sprawa żródeł tych zdjęć, które A.Macierewicz pozyskał albo od opracowującego je zespołu albo z jakiegoś źródła w USA.
Nie ma powodu do wstydu za Antoniego Panie Wywczas, zespół Laska "kupuje" jego słowa.
Inne tematy w dziale Polityka