Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki
189
BLOG

Wybory 2025: Profesor Wielomski rozbraja sondaże i wieszczy koniec duopolu?

Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki Polityka Obserwuj notkę 3
Zapomnij o prostych sondażach. Znany profesor rzuca nowe światło na wybory prezydenckie 2025, prognozując upadek "żelaznego" duopolu i ostrzegając przed politycznymi turbulencjami. Czy faworyci sondaży mają powody do niepokoju? Przeczytaj, co naprawdę może czekać Polskę!
Powszechnie wiadomo, że sondaże wyborcze to fotografia chwili. Gorzej, gdy fotograf zgubił kliszę, a model właśnie się przewrócił.

 Zegar tyka, do wyborów prezydenckich 2025 coraz bliżej, a polska scena polityczna przypomina bardziej labirynt niż prostą drogę do Pałacu Prezydenckiego. Gdy tradycyjne sondaże rysują jeden obraz, zawiła rzeczywistość i opinie doświadczonych obserwatorów potrafią go kompletnie wywrócić do góry nogami. Właśnie takim świeżym, krytycznym spojrzeniem na nadchodzący wyścig podzielił się profesor Adam Wielomski w rozmowie z Jakubem Nawrotem na kanale "Prof. Adam Wielomski. Naukowo o polityce". Jego analiza to polityczny chłodny prysznic dla tych, którzy ufają tylko słupkom procentowym.

Prezydencki wyścig 2025: Sondaże Mentzena fatamorganą, a PO-PiS słabnie? Analiza prof. Wielomskiego.

 Według profesora Wielomskiego, wysokie notowania sondażowe niektórych kandydatów, jak Sławomira Mentzena, mogą być zwodnicze. To, co widzimy dziś, to często efekt wczesnego startu i medialnej ekspozycji, a nie twarde, ugruntowane poparcie. Profesor przypomina historię choćby profesora Religi, którego początkowo wysokie sondaże rozwiały się jak dym w miarę trwania kampanii. Czy Mentzena czeka podobny los? Profesor Wielomski prognozuje spadek poparcia, być może nawet do poziomu jednocyfrowego. Dlaczego? Jego zdaniem, elektorat kandydata Konfederacji WiN jest młody i mniej stabilny, podatny na medialny ostrzał, który nieuchronnie nadejdzie. Zwraca też uwagę na kwestie, które mogą wpływać na odbiór kandydata w publicznych debatach, nawiązując do jego publicznie znanych informacji o zdrowiu. Mimo tej krytycznej oceny szans, profesor Wielomski jednoznacznie deklaruje, że w drugiej turze poparłby Sławomira Mentzena w starciu z Rafałem Trzaskowskim, żałując, że scenariusz z Konfederacją w drugiej turze jest mało prawdopodobny.

 Analiza profesora idzie znacznie dalej niż tylko ocena szans poszczególnych kandydatów. Wielomski wieszczy historycznie niski wynik dla dwóch głównych sił polskiej polityki – PiS i PO. Społeczne zmęczenie nieustannym konfliktem tych partii osiągnęło punkt krytyczny, otwierając szansę na realne wyjście poza ten utrwalony duopol. Kluczowym czynnikiem tej potencjalnej zmiany jest, zdaniem profesora, ewolucja mediów. Osłabienie tradycyjnej prasy i telewizji na rzecz internetu oraz mediów społecznościowych tworzy nowe kanały dotarcia do wyborców oraz pozwala zaistnieć kandydatom spoza głównego nurtu. Choć internet również tworzy "bańki", daje jednocześnie większy pluralizm niż kontrolowana w dużej mierze telewizja, która wciąż pozostaje głównym źródłem informacji dla starszego pokolenia. Młodszy elektorat czerpiący wiedzę z sieci jest dla establishmentu realnym zagrożeniem.

 Stawka tych wyborów jest, według profesora Wielomskiego, wyjątkowo wysoka. W kontekście wewnętrznym, obecna ekipa rządząca, określana przez niego mianem wprowadzającej "demokrację walczącą", może nie zechcieć oddać władzy niezależnie od wyników, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość państwa prawa. W aspekcie międzynarodowym, wybory zdecydują o kierunku Polski w obliczu wyboru między prezydenturą Donalda Trumpa a pogłębiającą się federalizacją Unii Europejskiej. Rafał Trzaskowski, zdaniem Wielomskiego, domknie system establishmentu i opowie się za federalizacją, podczas gdy Karol Nawrocki pozostaje niewiadomą, ocenianą przez profesora jako kandydatura słaba, niemogąca liczyć nawet na poparcie równe własnej partii, a do tego z niejasnymi poglądami. Sławomir Mentzen jawi się w tej układance jako kandydat najbardziej pro-trumpowski. Profesor zgadza się też z tezą, że rządy Donalda Tuska bywają w wielu aspektach gorsze niż rządy Prawa i Sprawiedliwości.

 Choć profesor Wielomski widzi szansę na przełamanie duopolu i wzrost znaczenia mediów internetowych, przestrzega też przed ryzykiem niestabilnych, wielopartyjnych rządów oraz próbami wprowadzenia ordynacji większościowej, która ograniczyłaby pluralizm. Wyraża też sceptycyzm co do możliwości utrzymania w pełni wolnych wyborów w przyszłości. W tym skomplikowanym obrazie, profesor nie potrafi jednoznacznie wskazać faworyta – widzi wahania u Trzaskowskiego i brak przygotowania u Nawrockiego.

 Krajobraz polityczny przed wyborami prezydenckimi 2025 jawi się jako mozaika niepewności i potencjalnych przewrotów. Analiza profesora Wielomskiego, choć wyrazista i momentami kontrowersyjna, podkreśla jedno: proste kalkulacje mogą okazać się chybione w zderzeniu z dynamiką społeczną i zmieniającymi się realiami medialnymi. Wyścig o prezydenturę to gra o znacznie wyższą stawkę niż tylko personalna wygrana – to gra o kształt przyszłej Polski.

Kto wygra wybory prezydenckie 2025? - prof. Adam Wielomski:


Analiza profesora Wielomskiego maluje obraz wyborów daleki od przewidywalności. Jego argumenty, zwłaszcza te dotyczące zmienności poparcia Mentzena i erozji duopolu PO-PiS pod wpływem zmęczenia oraz zmian w mediach, stanowią cenną perspektywę, która każe patrzeć poza powierzchowne wyniki sondażowe. Podkreślenie wysokiej stawki wyborów, zarówno wewnętrznej, jak i międzynarodowej oraz zwrócenie uwagi na potencjalne zagrożenia dla systemu demokratycznego, nadaje całemu procesowi wagę wykraczającą poza zwykłą polityczną rywalizację. To przypomnienie, że wynik zależy od wielu zmiennych, a proste schematy nie zawsze odzwierciedlają rzeczywistość.


| #WyboryPrezydenckie2025 | #AdamWielomski | #SławomirMentzen | #RafałTrzaskowski | #KarolNawrocki | #POPiS | #Duopol | #Sondaże | #MediaSpołecznościowe | #Internet | #PolitykaPolska | #UniaEuropejska | #DonaldTrump | #Felieton | #AnalizaWyborcza |

Oprac. redaktor Gniadek


Przeczytaj również:

[ Polecam się i proszę o wdzięczność na Suppi ]


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj3 Obserwuj notkę

Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka