mandatownik.pl
mandatownik.pl
Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki
117
BLOG

Orka na ugorze: Czy polskie przejścia dla pieszych to parkingi dla uprzywilejowanych?

Gandalf Iławecki Gandalf Iławecki Społeczeństwo Obserwuj notkę 8
Nagrywają kierowców blokujących przejścia, prowokując awantury! Czy to obywatelski sprzeciw, czy nadgorliwość? Zobacz, jak Polacy walczą o każdy centymetr bezpieczeństwa na drogach!

Człowiek mądry, widząc przeszkodę, szuka drogi. Człowiek uparty, zderzając się z nią, wmawia sobie, że to droga.

 Przejścia dla pieszych. Miejsca, które z definicji mają zapewniać bezpieczeństwo i płynność ruchu pieszego. W teorii. W praktyce polskich miast, często zamieniają się w nieformalne parkingi, a piesi muszą lawirować między samochodami, ryzykując własne zdrowie. Kanał "Konfitura" w swoim najnowszym odcinku "Orka na ugorze", wyemitowanym 25 maja 2025 roku, rzucił światło na ten narastający problem, dokumentując serię konfrontacji z kierowcami, którzy zdają się ignorować podstawowe zasady ruchu drogowego.

Pieszy kontra kierowca: Wojna o każdy metr pasów na "Konfiturze"

 Narrator, wyposażony w kamerę, konsekwentnie zwraca uwagę kierowcom parkującym na przejściach. Pierwsza sytuacja to furgonetka dostawcza, zaparkowana tuż przy szkole podstawowej. Reakcja kierowcy? Obraźliwa tyrada i groźby prawne, mimo że narrator dba o anonimizację jego wizerunku. Kierowca uparcie twierdzi, że "jest w pracy", a jego kolega parkuje równie nagannie. Narrator, z kolei, koncentruje się na rażącym fakcie blokowania przejścia i niebezpieczeństwie, jakie stwarza to dla dzieci. Argumentacja o "ochronie danych osobowych" w kontekście jawnego łamania przepisów drogowych brzmi w tej sytuacji co najmniej kuriozalnie. Dyskusja eskaluje, a kierowca rzuca obelgami, oskarżając nagrywającego o "brak zajęć". Ostatecznie, pod naporem argumentów i obecności kamery, kierowca ustępuje, obiecując, że więcej tam nie zaparkuje. Zwycięstwo? Może tylko chwilowe.

 Drugi przypadek to samochód z włączonymi światłami awaryjnymi, również tarasujący przejście. Kierowca twierdzi, że miał awarię, lecz szybko zostaje zdemaskowany – po rzekomej "naprawie" nadal stoi zbyt blisko pasów, ignorując dostępne miejsca parkingowe. Kolejna wymiana zdań, w której kierowca zarzuca narratorowi nękanie, podczas gdy ten konsekwentnie zwraca uwagę na zagrożenie dla pieszych. Uważny obserwator dostrzega również niesprawne światło hamowania i używanie telefonu podczas jazdy – dodatkowe naruszenia, które tylko potęgują obraz lekceważenia przepisów. Co więcej, narrator relacjonuje, że po konfrontacji kierowca miał go śledzić, co podnosi poziom napięcia i zagrożenia.

 Relacje z "Konfitury" nie są odosobnionymi incydentami. Jak sami twórcy kanału podkreślają, to codzienna walka, którą toczą w drodze do pracy. Upór kierowców i brak jakiejkolwiek skruchy są porażające. Wynika z nich frustrujący wniosek: pomimo widocznych dowodów i zagrożenia, niektórzy kierowcy zdają się być odporni na wszelkie próby zwrócenia uwagi. Ta „orka na ugorze” zdaje się być syzyfową pracą, jednak narrator podkreśla, że będą kontynuować swoje działania.

Źródło: Orka na ugorze | by Konfitura


Incydenty przedstawione w odcinku "Orka na ugorze" to coś więcej niż tylko indywidualne przypadki łamania przepisów. To symptom szerszego problemu braku poszanowania przestrzeni publicznej i fundamentalnych zasad bezpieczeństwa. W Polsce, gdzie kultura jazdy bywa często dyskusyjna, działania takie jak te podejmowane przez twórców "Konfitury" stają się niezwykle ważne. Są głosem oburzenia, ale i próbą edukacji. Chociaż prowokują ostre reakcje, to właśnie one zmuszają do refleksji – zarówno tych, którzy łamią prawo, jak i nas, świadków tych zdarzeń. Pozostaje pytanie, czy ciągłe "oranie" ugoru ignorancji kiedyś przyniesie plon w postaci bezpieczniejszych ulic.


| #bezpieczeństwodrogowe | #przejściadlapieszych | #kulturajazdy | #Konfitura | #Orkanaugorze | #piesi | #kierowcy | #łamanieprzepisów | #Polska | #świadomośćspołeczna | #edukacja | #publicystyka |

Oprac. redaktor Gniadek

Fot. ilust. mandatownik.pl

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj8 Obserwuj notkę

Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo