Końcem marca posłowie przybyli do sejmu, bo prezydium się nie dogadało.
CZWARTEK 26 marca
W czwartkowym głosowaniu Sejm przyjął, że piątkowe obrady i głosowania będą odbywać się zdalnie.
Obrady w sejmie to zbrodnia! Posłowie i urzędnicy rozniosą wirusy po kraju! Tak krzyczeli. Głosować zdalnie, tak postanowili!
Gromadzenie się wielu posłów w pomieszczeniach jest niebezpieczne. I dla zwykłych Polaków nawet zabronione! I powstał jazgot. Niejaki Nitras orzekł, że Konfederacja weszła w koalicję z PO. Nitras..... ten sam, co zawsze Nitras. Wzmożeni najemcy medialni zwani dziennikarzami przyznali mu godne miejsce w merdiach, został autorytetem i wzorem prawdomówności!
Czy ktoś zapytał o tę "koalicję" posłów Konfederacji? A niby po co, niech publiczność uwierzy Nitrasowi?
PIĄTEK 27 marca
"W związku z pandemią koronawirusa posłowie będą mogli pracować zdalnie. Ci, którzy będą chcieli osobiście pojawić się w gmachu przy Wiejskiej także będą mieli do tego prawo. Podobnie jak w czwartek - zostaną ulokowani w różnych salach. W głosowaniu wezmą udział zarówno parlamentarzyści pracujący zdalnie (sic!), jak i w budynku Sejmu. O przyjęciu trybu zdalnych obrad ma decydować marszałek Sejmu po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów. Posłowie będą mogli potwierdzać swoją obecność przez zalogowanie się w systemie itp. itd. itp" Jak było?
Wielu posłów głosujących za trybem zdalnym przyszło do budynku sejmu. W wielu salach było ich sporo.
Przestali się bać, że rozniosą wirusa do rodzin i do wyborców
Przemawiali, niektórzy krzyczeli i wycierali rękami nie dezynfekowaną mównicę, pluli w już oplute mikrofony! Niektórzy poubierani tak, jakoby byli na 'pierwszej linii frontu" tej bitwy z wirusem, brakowało tylko kombinezonów. A przecież mieli siedzieć w domach i zdalnie głosować, za czym dzień wcześniej sami głosowali!
Całą noc wydychali i wdychali niedezynfekowane.... bawili się maseczkami, spacerowali po sejmie. Czy aby się wzajemnie nie pozarażali?
SOBOTA 28 marca
Nareszcie ulga. Tarcza Antykryzysowa przyjęta Sejm! PO i PIS w zgodzie. Ale to nie koniec, bo "przedsiębiorcy czekają teraz na szybką pracę Senatu...."
Konieczne było szybkie tempo, twierdzi władza. Niewiadomą taktykę "pospiechu" przyjmie Senat. Czy zechcą posłuchać alarmujących wezwań premiera? Przypuszczalnie będzie nawalanka o tę tzw. poprawkę o wyborach korespondencyjnych, powód do kłótni się znajdzie.
NIEDZIELA 29 marca
Będzie cisza? Wielu zmęczonych trwogą o ew. zarażenie, całonocną sobotnią pracą, przemowami etc. zapewne rozjedzie się do domów i będzie nawoływać motłoch, by koniecznie siedział w domach. Niejedni pewnie wykonają sobie testy w obawie przed zarażeniem.
c.d. nastąpi.
p.s.
Komu przeszkadza mój avatar? Ktuś na salonie oburzony był, niech nie patrzy...gdy już nie będzie aktualny zmienię:)
