Gościnny 24 Gościnny 24
302
BLOG

Zachód kontra reszta, czyli po nas choćby potop.

Gościnny 24 Gościnny 24 Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Jaki świat zostawiamy naszym dzieciom, wnukom? Bez wątpienia coraz bardziej skonfliktowany, podzielony. Pokój kupiony za granty, ropę, gaz, powoli się kończy. Siły Mordoru podnoszą nie ścięty w porę łeb, zyskują sojuszników, zbierają siły i za niedługo staną u naszych bram. Ale czy Zachód jest gotowy na ostateczne starcie?

Wojna na Ukrainie pokazała, że nawet będąc rzekomym mocarstwem militarnym nie tak łatwo jest zwyciężać w wojnie konwencjonalnej prowadzonej nawet z teoretycznie dużo słabszym przeciwnikiem wspieranym, choć z daleka, militarnie przez sojuszników. Pokazała również ogromną słabość i niegotowość do otwartego konfliktu większości państw zachodnich, głównie europejskich. Jedynie jeszcze USA byłyby gotowe militarnie do takiego konfliktu i wcale głównie nie dzięki posiadanemu arsenałowi atomowemu.

Agresja Rosji na Ukrainę to tylko sprawdzian sił, testowanie, hartowanie, przygotowywanie narodów do wojny totalnej, która - jeśli nic się nie zmieni - wybuchnie na pewno. Polityka kupowania pokoju za granty się nie sprawdza, wiemy to już dzięki Rosji. Ignorowanie łamania praw człowieka, zasad demokracji przez reżimy w Rosji i Chinach w nadziei, że uzależnione od nas w sensie gospodarczym same zaprowadzą demokratyczne zmiany - to samooszukiwanie się. W ten sposób uczyniliśmy je jeszcze silniejszymi a metoda uzależniania działa w obie strony. Bez surowców energetycznych z Rosji sobie jeszcze poradzimy. Gorzej już byłoby gdybyśmy musieli zamknąć swój rynek na Chiny, które od prawie pół wieku zalewają nas swoimi artykułami, zachodnie firmy poprzenosiły tam swoją produkcję albo są uzależnione od półproduktów pochodzących stamtąd.

Chiny bez rynku zbytu na Zachodzie, w USA, Europie musiałyby zmierzyć się z dnia na dzień z prawie pięćdziesięcioprocentowym bezrobociem. Na to tamtejszy reżim nie może sobie pozwolić, gdyż doprowadziłoby to bez wątpienia do nieprzewidywalnego w skutkach chaosu i recesji, przy której nawet wielki głód za czasów Mao to byłaby igraszka. Zachodnie rządy wiedzą jednak również, że odseparowanie się od gospodarki Chin nie skończyłoby się dla nich dobrze. Jeśli jednak aktualny kryzys geopolityczny związany z wojną na Ukrainie nie zostanie rozwiązany w ciągu najbliższych 12 miesięcy... wszystko będzie mogło się zdarzyć. Wygodne zachodnie społeczeństwa mogą zażądać od swoich przedstawicieli rozwiązania konfliktu na drodze kompromisu, co oczywiście nie spodoba się zaatakowanej Ukrainie ani państwom graniczącym z nią jak Polska czy państwa bałtyckie bezpośrednio zagrożone niekorzystnym rozwiązaniem konfliktu.

Zachód nie raz udowodnił, że postawiony pod murem nie będzie się liczył za bardzo ze zdaniem i dobrem swoich wschodnich rubieży. Czy powinniśmy się mu dziwić? Powinniśmy raczej starać się wzmocnić samych siebie militarnie i gospodarczo, i przestać być łatwym kąskiem dla innych. Mieliśmy wystarczająco czasu i powodów aby skończyć wreszcie z naiwną, życzeniową polityką. To czy nasze dzieci i wnuki będą musiały zamienić piwnice na schrony a piloty do Xboxa na prawdziwą broń - zależy od tego jak postąpimy dzisiaj, czy będziemy zdolni do poświęceń czy nie. W przeciwnym razie nasze dzieci przeklną nas za naszą krótkowzroczność szybciej niż myślimy. Być może sami jeszcze będziemy mieli okazję zmierzyć się z jej konsekwencjami.

Konflikt między demokratycznym zachodem a niedemokratycznymi mocarstwami Chin i Rosji, które znajdą jeszcze dla siebie kilku mniejszych sojuszników, głównie wśród państw arabskich, trwa przynajmniej od zakończenia II WŚ, tym razem jednak zaczyna wchodzić powoli w fazę gorącą za sprawą Rosji, której nie zdołaliśmy po II WŚ pozbawić jej imperialnych złudzeń, tak jak udało nam się to w przypadku Niemiec. Pamiętamy jednak jakim kosztem się to stało, a to było tylko jedno, stosunkowo niewielkie państwo europejskie, które nie posiadało również arsenału atomowego.

Demokratyzacja Rosji i Chin bez obalenia aktualnych reżimowych władz to fikcja. Jaka jest rzeczywistość widzimy aktualnie na Ukrainie. Doprowadzenie do gorącego konfliktu w tym przypadku nie może być korzystne dla żadnej ze stron. Jeśli jednak dalej będziemy zwlekać z jakimiś sensownymi rozwiązaniami nie polegającymi tylko na kompromisach oddalających prawdziwe rozwiązania, jak to było do tej pory... któregoś dnia, i nastąpi to jeszcze za naszego życia, możemy już nie mieć wyjścia.

Po­nad wszyst­kie wa­sze uro­ki, * Ty, po­ezjo, i ty, wy­mo­wo, * Je­den — wiecz­nie bę­dzie wysoki: * Odpowiednie dać rzeczy słowo! * C.K.Norwid, Ogólniki ze zbioru Vede-mecum

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka