Trudno nie być wściekły tak, jak on. Ludzie, którzy zdeptali pamięć najbliższych mu osób, dzisiaj śmią pouczać innych i mówić o demokracji, państwie prawa, zasadach moralnych, itd.
To jedyne wyjaśnienie, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość - rządy "dobrej" zmiany - są takie podłe. To jest zemsta.
Prawdopodobnie Jarosław Kaczyński mści się na pewnej części wyborców, np. na przedsiębiorcach - Paweł Tanajno należał do Ruchu Palikota - człowieka, który wobec śp. Lecha Kaczyńskiego zachowywał się podle, obelżywie, jak ostatni cham.
***
Tylko, że nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej. Niestety, ale dlaczego ja i wielu ludzi z prawej strony mamy dostawać w tyłek za to, jakie plugastwa wyczyniała Platforma Wiertnicza z Ruchem Palizbója?
To wszystko sprawia wrażenie, że J. Kaczyński stosuje odpowiedzialność zbiorową. Dlaczego ja i setki patriotycznych blogerów mamy cierpieć przez to, że spora część naszego społeczeństwa nie zachowywało się, jak ludzie cywilizowani?
Słyszałem o pewnej wizycie śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Opolu - to media doprowadziły do katastrofy smoleńskiej, podobnie, jak zbydlęcona część opozycji. To spotkanie... Znam to z relacji, gdy Lech Kaczyński gościł w hotelu - te śmiechy-chichy, ta pogarda... Tylko, że ja i kilka milionów osób z tym walczyło. Proszę sprawdzić moje teksty z tamtych lat. Jednak obecnie, naprawdę, jest dużo powodów, by czuć się zawiedziony rządami dobrej zmiany. Niestety, część opozycji w wielu punktach ma rację. Także w tym, że biją na alarm.
Naprawdę, mogę opisać wiele świństw opolskich pisowców. Ale, co tam, szykują się bardzo poważne przetasowania na scenie politycznej, a ja pomogę nie zapomnieć o Waszych grzeszkach. Możecie dalej mnie niszczyć, ale to do was wróci. Nie zapomnę Wam tego. Tymczasem:
Dzisiaj na proteście Pawła Tanajno, jak donoszą media, protestujący z kwiaty i zniczy ułożyli krzyż
"Protestujący zabrali ze sobą kwiaty i znicze, z których ułożyli krzyż. Miał on symbolizować bezradność rządzących w walce z gospodarczymi skutkami epidemii koronawirusa" - pisze Gazeta.pl
Instrumentalne wykorzystanie krzyża. Chciałbym wiedzieć, co Paweł Tanajno robił po 10 kwietnia 2010 roku w Ruchu Palikota, którego reaktywację właśnie widzimy w formacji, którą tworzy.
Całkowicie rozumiem przedsiębiorców. Jest tylko jeden problem:
Prywaciarze w Polsce są nielubiani
Każdy, kto choć raz pracował za granicą wie, ma porównanie, jak podle traktowano ludzi - pracowników - w Polsce. Teraz to się zmieniło, ale kryzys może przywrócić stare feudalne zwyczaje. To dlatego tak wielu ludzi nie chce wracać do Polski. To dlatego nazywa się ich "Januszami biznesu" (Janusz Palikot - zachowywał się ohydnie).
Jednakże, czy to się komuś podoba, czy nie, państwo bez nich upadnie. To mali i średni przedsiębiorcy są głównymi płatnikami podatków w Polsce. W tej sprawie nie można wykazywać się małostkowością, bo grozi to katastrofą państwa. Ale prezesa PiS to nie interesuje.
Dopisek
Zauważcie Państwo taką ciekawą rzecz. Te dziwne milczenie w tej sprawie. Przecież z pewnością prezesem targają straszne emocje. Ten śmiech w Sejmie, gdy krzyczał: zabiliście go, to śmiech człowieka na skraju obłędu. Nie żartuję.
Jarosław Kaczyński to bardzo nieszczęśliwy człowiek, który z tylnego fotela rządzi Polską. PRAWDOPODOBNIE JEST PRZESIĄKNIĘTY PRAGNIENIEM ZEMSTY.
mkarwan pod tą notką napisał:
A co do sedna - Jaroslaw Kaczynski o smierc brata obwinia wszystkich Polakow. I dlatego mowi do swoich "róbta co chceta". Zezwala na najwieksze bzdury.
Jego los Polski i Polakow juz nie interesuje.
Jedyne, co mogloby go jeszcze zainteresowac, to wybudowanie w Warszawie tych dwóch wiezowcow imienia Braci Kaczynskich. Dlatego poniza Dude, wpuszcze go w krzewy malinowe. Trzaskowski wygra te wybory, Kaczynski na jego miejsce da w Warszawie swojego komisarza, a ten zalatwi papiery na budowe wiezowcow.
Polityka jest prosta jak kawalek drutu. Polecam blog salonowego logika Jana Maka.
To bardzo interesujące spostrzeżenie mkarwana, które wymaga narodowej dyskusji.
Stanisław Krajski mówił, że Jarosław Kaczyński był nieszczęśliwe zakochany w Julii Piterze. Zaczynam w to wierzyć. Myślę, że Jarosław Kaczyński jest postacią tragiczną.
Kaczyński stosuje odpowiedzialność zbiorową. Naprawdę go szanowałem, ale obecnie zaczyna wydawać się niebezpiecznym człowiekiem. Jego trzeba powstrzymać.
Zauważmy np. regres kultury prawnej, chodzi o wprowadzenie zasad inkwizycyjny w polskim prawie. Poniżej przejawy, zasady inkwizycyjności (śledczości) postępowania karnego wprowadzone w wyniku ustawy 2016/437, która wprowadziła:
- odstępstwo od zasady kontradyktoryjności, tylko, jeśli popełnił zbrodnię
- art. 78 i 80 k.p.k. oskarżonego pozbawiono prawa do żądania ustanowienia obrońcy niezależnie od okoliczności wskazanych w art. 78 i 80 k.p.k. (obrona z urzędu, obrona na żądanie)
- obrońcę oskarżony dostanie tylko wówczas, jeśli popełnił zbrodnię
- art. 374 k.p.k.) może powodować dotkliwe skutki procesowe dla oskarżonych, których nie obejmie obrona obligatoryjna, a którzy są jednocześnie na tyle nieporadni, że nie potrafią racjonalnie ocenić sytuacji prawnej, w jakiej się znajdują - pisała Karolina Piech w artykule pt.: "O (nie)rzetelności inkwizycyjnego procesu karnego w świetle prawa europejskiego", Uniwersytet Wrocławski, Przegląd Europejski tom 2018, numer 2
A co Państwo myślą na ten temat? Czy Jarosław Kaczyński za śmierć brata obwinia wszystkich Polaków, czy kieruje się zemstą, i przepraszam za to pytanie, ale czy Jarosław Kaczyński przypadkiem nie popada w obłęd?
Kazik Staszewski o tym nie wie, ale stał się śmiertelnym wrogiem Jarosława Kaczyńskiego.
Przyznajmy, trudno nie być tak wściekły, jak on, ale przyznajmy, zemsta, odpowiedzialność zbiorowa, niszczenie niewinnych, zrodzi pragnienie i stan kolejnej zemsty. To nieuniknione.
TEKST DO DOWOLNEGO KOPIOWANIA W INTERNECIE ZA WSKAZANIEM AUTORA.
ROMUALD KAŁWA
