„Polish president and PM set to join fascist march in Warsaw” – pisze na Twitterze Francis Fukuyama, doradca trzech prezydentów USA: - „Polski prezydent i premier postanowili dołączyć do marszu faszystowskiego w Warszawie”.
„Tens of thousands of extreme right, nationalists and fascist groups from all over Europe plan to march tomorrow in Warsaw to commemorate 100th a...”
- Dziesiątki tysięcy skrajnie prawicowych, nacjonalistycznych i faszystowskich grup z całej Europy planuje maszerować jutro w Warszawie, aby uczcić 100. rocznicę ...
Rację miał św. Pamięci prof. Paweł Wieczorkiewicz za nazywanie Francisa Fukuyamy szarlatanem za bzdurną teorie o "końcu historii". Albo marny z niego politolog i nie zna podstawowych definicji, albo, co bardziej prawdopodobne, jest żołnierzem frontu ideologicznego amerykańskich i międzynarodowych środowisk lewicowych (antypatriotycznych).
Przydałoby się go podać do amerykańskiego sądu za obrażanie Polaków. Do roboty Polonio Amerykańska! Jego słowa idą w świat, a nie można na to bezkarnie pozwolić. Przecież w USA za byle co można podać drugiego do sądu... Wiecie co macie robić.
Francuski portal dla Polaków przytacza cytat szarlatana Fukuyamy. Trzeba pamiętać, że w swoim eseju o "Końcu Historii" z 1989 r. powoływał się na Hegla, a ten jak wiadomo, był inspiratorem Karola Marksa, twórcy komunizmu.
Tu link do Twittera powyższego politologa o światowej sławie: https://twitter.com/FukuyamaFrancis
***
Nieco obiektywniej pisze BBC, które w artykule „Ogromne tłumy maszerują razem ze skrajnie prawicowym rządem) zauważyło, że w Marszu biorą udział „zwykli Polacy”, a nie tylko nacjonaliści.
https://www.bbc.com/news/world-europe-46172662
Antypolski ton i podjudzanie atmosfery, o tym można długo pisać, robi jak zwykle Wirtualna Polska, francuskojęzyczny portal dla Polaków:
„Serwisy informacyjne zdominowały obchody zakończenia pierwszej wojny światowej, na które do Paryża przyleciało kilkudziesięciu prezydentów i premierów. Prawdopodobnie z tego powodu najważniejsze media nie zadały sobie trudu, aby na bieżąco śledzić rozwój wydarzeń w Warszawie.
Masze Niepodległości w Warszawie marsz często określane są mianem największej demonstracji nacjonalistów, lub wręcz faszystów, na świecie. Dzisiaj opinia ta zderzana jest z paryskim przemówieniem prezydenta Francji. Występując w obecności kilkudziesięciu prezydentów i premierów Emmanuel Macron powiedział, że nacjonalizm jest "zdradą patriotyzmu" i wezwał do „walki o pokój”. (Pisownia oryginalna, ale portal WP nieustannie popełnia takie "byki" - dop. R.K.).
https://wiadomosci.wp.pl/zagraniczna-prasa-widziala-w-warszawie-tlumy-faszystow-mszcza-sie-obrazy-z-przeszlosci-6315871200515713a
O złych emocjach, strajku policji, Hannie G.W. i polskim rządzie 9 listopada pisze skrajnie komunistyczna stacja CNN. Nie wysilili się, by zaktualizować wiadomości dla swoich, międzynarodowych przecież odbiorców:
https://edition.cnn.com/2018/11/09/europe/poland-independence-day-march-intl/index.html
Szkoda, że CNN na chwilę obecną (11 listopada 22:35), nie zauważyła sukcesu marszu i tego, że kłopoty się skończyły.
Na koniec, żeby było zabawnie, na swojej stronie internetowej Marszem Niepodległości, jako jednemu z najważniejszych wydarzeń w Europie, zajmuje się taka tuza wolnościowa, jak telewizja Aljazerra, po naszemu Al-Dżazira, arabska telewizja z ostoi wolności jaką jest muzułmański Katar.
„Polscy urzędnicy maszerują z nacjonalistami w Dzień Niepodległości”. Autorem tekstu jest Agnieszka Pikulicka-Wilczewska. Przysłowiowy nóż się w kieszeni otwiera:
„The procession marks the first time Polish officials took part in the "Independence March" - an event that tends to feature racist, anti-immigrant, homophobic and white supremacist slogans.
Organised annually since 2010 by the far-right National Radical Camp, All-Polish Youth and the National Movement, chants at previous events have included: "The whole Poland sings with us: F*** off with the refugees", "Not red, not rainbow but national Poland", "One nation across the borders", and "F*** Antifa".
Czyli:
„Procesja po raz pierwszy świadczy o tym, że polscy urzędnicy wzięli udział w "Marszu Niepodległości" - wydarzeniu, w którym pojawiają się rasistowskie, antyimigranckie, homofobiczne i białe supremacjonistyczne slogany.
Organizowane corocznie od 2010 roku przez skrajnie prawicowy Narodowy Obóz Radykalny, Wszechpolską Młodzież i Ruch Narodowy, śpiewy poprzednich wydarzeń obejmowały: "Cała Polska śpiewa z nami: F *** off z uchodźcami", "Nie czerwony , nie tęcza, ale krajowa Polska”, „Jeden naród ponad granicami "i" F *** Antifa".
Pytanie do Agnieszki Pikuleckiej-Wilczewskiej: Ile ci płacą za te łgarstwa? To przez takich jak Ty, dziennikarstwo kojarzone jest jako zawód mniejszego zaufania niż panny lekkich obyczajów. W nasze święto piszesz o Jedwabnem, nie tłumacząc nawet o co chodzi, cytujesz Rafała Pankowskiego z „Nigdy Więcej” i inne bzdury.
Ale jak ktoś chce czytać dalej te medialne obrażające nas inwektywy, proszę bardzo, na własną odpowiedzialność:
https://www.aljazeera.com/news/2018/11/polish-officials-march-nationalists-independence-day-181111093227508.html
Podsumowanie. Dobra wiadomość jest taka, że Europa, wiedząc jak nas przez lata traktowała, oszukiwał i mordowała, boi się naszego patriotyzmu. Oni już wiedzą, że przegrają.
Tak, Europa boi się naszego patriotyzmu, i to jest dobra wiadomość!
Na koniec coś pozytywnego i „Największy Marsz jaki widziała Europa”, mówi Anglik goszczący na Marszu Niepodległości:
https://www.youtube.com/watch?v=3wa_fLBetGU
Pracujmy nad naszym PR-em za granicą, i nie pozwólmy na zakłamaną, obrażającą nas narrację. Polska i Polacy nie będą już chłopcem do bicia.
Inne tematy w dziale Polityka