GPS GPS
1533
BLOG

Pięć dogmatów demokracji

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 32
Pięć dogmatów demokracji
Demokracja pięcioprzymiotnikowa jest w dzisiejszych czasach niepodważalnym dogmatem. Dyskutuje się o ordynacji, ale tylko proporcjonalnej lub większościowej. Ale dlaczego nie dyskutuje się o równości, o tajności, o powszechności czy o bezpośredniości?
Są dopuszczalne różne ordynacje wyborcze ze względu na proporcjonalność. Gdyby w jednym dniu przeprowadzić wybory wg wielu ordynacji na raz, to w każdej wyszłyby inne proporcje głosów i dla partii i dla poszczególnych kandydatów – skład parlamentu by się różnił. Stąd dyskusje.
Ostatnio dyskutuje się też o jednodniowości wyborów. Ale ta jednodniowość nie jest dogmatem, więc dyskutować wolno.
No ale jeśli jest dopuszczalne manipulowanie proporcjonalnością, czy czasem trwania głosowania, co zmienia wyniki głosowania, to dlaczego nie jest dyskutowane manipulowanie innymi przymiotnikami?
Dlaczego demokracja musi być tajna? Tajność przecież ukrywa odpowiedzialność. Tajność niby ma służyć temu, by się nie można było głosów sprzedawać. No ale co by było złego w sprzedawaniu głosów? Ci, którym nie zależy, nie znają się, nie interesują się, by głosy sprzedali tym, którzy się interesują, którym zależy i się znają. Przecież to by było lepiej, nie?
Dlaczego demokracja musi być powszechna? Czy przygłupy, prymitywy, kryminaliści, idioci, nieuki itp… powinni mieć prawo głosu? Dlaczego? Przecież oni nie potrafią najprostszych decyzji podejmować, nie mają odpowiedniej wiedzy, by rozpoznać jaka władza być powinna. To po co im prawo głosu?
Dlaczego demokracja musi być równa? Czy głos człowieka mądrego, wykształconego i doświadczonego nie powinien ważyć więcej niż człowieka głupiego, prymitywnego i niewykształconego?
Dlaczego demokracja musi być bezpośrednia? Jeśli sensowne jest to, że rząd jest wybierany przez Sejm, to równie sensowne by było to, gdyby posłów wybierali radni wszelkich samorządów pochodzących z wyborów. Jeśli władza rządzi w sposób hierarchiczny, to i wybory powinny być hierarchiczne. Dlaczego miałoby to być złe?
Może te przymiotniki demokracji są słuszne, a może nie. Dlaczego nie toczy się debat tego dotyczących? Dlaczego demokracja jest traktowana dogmatycznie?

 

Grzegorz GPS Świderski

następna notka -> Gdzie jest liść?

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka