GPS GPS
7414
BLOG

Brak RiGCzu

GPS GPS Społeczeństwo Obserwuj notkę 0
Młodzież na facebooku czasem używa zwrotu: rozum i godność człowieka”. Na przykład gdy ktoś nie potrafi odpowiedzieć na argumenty to tak ripostuje: „nie masz rozumu i godności człowieka”.
Gimnazjaliści, ale też wielu licealistów lub studentów, którzy nie wyrastają z początkowej gimnazjalnej fazy rozwoju człowieka, często powtarzają jakieś zwroty, których nie rozumieją. Na etapie nauki języka to jest oczywiście ważne. Powtarzamy słowa, zdania, zwroty, slogany, przysłowia, powiedzonka, bon moty etc. bezmyślnie. Aż przychodzi czas, że się nad nimi zaczynamy zastanawiać. Ale na fejsie to działa inaczej.
Gdy coś często powtarzamy to robimy z tego skrótowca. Bo na telefonie łatwiej to napisać i można zmieścić takich skrótowców wiele w jednym esemesie albo notce na tłiterze. A zatem nie mamy już rozumu i godności człowieka ale RiGCz. Wielu nie wie o co chodzi - ale używa. Niektórzy się ośmielają i pytają. No to dostają wyjaśnienie, że to rozum i godność człowieka. I już wiedzą - więcej wyjaśnień nie potrzeba. Co to rozum, co to godność - już nikogo nie obchodzi - stosuje się te słowa jak wytrych, w dowolnym kontekście.
Najczęściej oczywiście traktowane jest to jako żart, czyli w młodzieżowej nowomowie bekę. Dla beki powtarza się różne skrótowce w najmniej oczekiwanym kontekście. I jest śmiesznie. To powoduje, że wszelkie rozmowy tracą sens i stają się jedną wielką beką. Te rozmowy nie mają RiGCzu.
Na facebooku toczy się beka. Ludzie piszą na fejsie dla beki. Gimnazjalistów (w nowomowie zwanych gimbazą) rozumiem, bo się uczą języka, uczą się pisać, rozmawiać, plotkować, nawiązywać kontakty z innymi. Ciągła beka temu służy. Bo w ogóle język wywodzi się ze śmiechu.
Ale tym zajmują się też studenci. Ci już wiedzą, że to trollowanie. No i dla beki zakładają sobie trollkonta. I się nawzajem trollują. Dla beki. Tak jakby nie chcieli dorosnąć. Studenci nie mają RiGCzu.
Facebook przedłuża im młodość. Można trollować, można pisać głupoty, można mieć wieczną bekę, można nie mieć RiGCzu, można tracić czas bez sensu, można być najmądrzejszym wbrew własnej głupocie.
Można toczyć rozmowy takim slangiem:
  • Czo te prawacy to ja nawet nie…
  • A srasz?
  • Zjebopytanie.
  • Śmiechłem.
  • Zabij się.
  • Zaorane.
  • Idę do lekarza sprawdzić czy ten txt nie dał mi raka.
  • Twój bóldupizm to podludzizm.
  • Hej, kuce, coś wam powiem…
  • Korwin Krul, knypie.
  • Przypadeg? Nie sondze…
  • Nie rób kurwy z logiki.
  • Umarłem.
  • True story.
Wielu narzeka na internetowe hejterstwo. Ostrzegają, że się pleni chamstwo i nienawiść. Ja czasami też - na przykład tu: Dzieci facebooka. Myślę, że problemem jest brak Rigczu i niezdolność do dorośnięcia. Taka piotrusiapaność. Ale oczywiście dorośniecie nie wyklucza dziecięcej zabawy, którą pochwalam tu: Zabawa.
 
Grzegorz GPS Świderski

PS1. Młodzież prosi bym zareklamował ich trollkonta, więc tu będe je wymieniał:
  1. Michał Gozdera
  2. Adam Świerkowski
  3. Krzysztof Lemański
  4. Jakub Kwiatkowski

PS2. A tu jest definicja Rigczy w akapedii: Rozum i Godnośc Człowieka

PS3. A propos hejterstwa. Dobre hejterstwo można traktować jak dzieło literackie. Hejterstwo jest czasem po prostu zabawą słowami. Gdy ma odpowiedni flow, gdy ma stosowny poziom absurdu, gdy jest ćwiczeniem językowym, gdy jest stylizacją na gimbazę, to traci cały swój negatywny sens emocjonalny i staje się współczesną prozą, a nie groźbą karalną. To jest po prostu tekst hiphopowy.
Kopiuję przykładowe teksty, które krążą po Sieci od dawna i zatraciły już autora. Być może autor zatracił też sam siebie. Ale być może w sferach blogowych taki styl hejterstwa nie jest znany - dlatego przytaczam. Wulgaryzmów nie wykropkowuję - jak mi tę notkę tu usuną, to umieszczę na innym blogu.
Najfajniejsze jest to, że to mógł naprawdę napisać zdenerwowany gimnazjalista albo sfrustrowany student. A że to głupki, to co z tego? Głupki też mają prawo żyć. Hejterzy też. Oni nie są najgorsi. Najgorsi są cenzorzy i ormowcy, którzy kasują cudze wpisy - ci to naprawdę nie mają RiGCzu.

Muchomorek: Ty chuju! Wiesz co to jest szybkość, kurwa? Technika? Rotacją głową? Bym ci przypierdolił, kurwa, tą łapą, zanim byś podniósł to byś, kurwa, już leżał na ziemi ty, kurwa, pedale, He-Manie pierdolony, chcesz tutaj mi, kurwa, przykozaczyć?
Żwirek: Coś ty, kurwa, o mnie napisał ty mała, biedna kurwo? Wiedz śmieciu, że skończyłem studia oficerskie z najwyższymi ocenami i od razu po nich przyjęli mnie do GROMu. Brałem udział w misjach w Kosowie, Nikaragui, Portoryko, Iraku, Afganistanie i Pakistanie i mam ponad 300 zabitych terrorystów na koncie. Jestem doskonale przeszkolony w walce partyzanckiej i jako snajper - dostałem odznaczenie dla najlepszego strzelca wyborowego Wojska Polskiego. Jesteś dla mnie po prostu kolejnym celem, któremu mogę niespodziewanie rozjebać łeb z 800 metrów. Zmiotę cię śmieciu z powierzchni ziemi z precyzją dotąd nieznaną na naszej planecie, słyszysz chujku? Myślisz psie, że możesz sobie pisać w Internecie co tylko zechcesz i nie poniesiesz za to żadnej konsekwencji? Błąd skurwysynu, gdy to czytasz moi kumple z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego we współpracy z CIA namierzają twój adres IP, więc lepiej szykuj swoją dupę na jesień średniowiecza. Jesteś już kurewsko martwy, szczeniaku. Mogę w tej chwili być gdziekolwiek, ale i tak, gdy tylko najdzie mnie ochota mogę cię rozjebać na jeden z siedmiuset sposobów a i to tylko gołymi rękoma. Poza doskonałym przeszkoleniem we wschodnich sztukach walki (znam kung-fu, karate - czarny pas, krav maga i złoty medal w jiu-jitsu) znam się rewelacyjnie na broni, a tej mam cały arsenał i uwierz mi, użyję jej tyle, aby z twojego marnego życia nie został nawet najdrobniejszy atom. Gdybyś wiedział gówniarzu co ściągasz na siebie swoim "mądralińskim" komentarzem pewnie zesrałbyś się cztery razy w gacie i pisał gdzie się da, że żałujesz choćby samego pomyślenia o tym. Ale nie mogłeś tego wiedzieć i teraz suko zapłacisz za to najwyższą cenę. Jesteś pierdolonym trupem.
Muchomorek: A ty jesteś pomiotem dziwki z aidsem i jej tureckiego alfonsa. Źle trafiłeś koleś. Ja mam strasznie kurewski charakter i od razu ci powiem co się stało. Pracuje w firmie gdzie mam zajebistego informatyka/hakera. Gość łamie hasła FB, twittera itp dla jaj, dla zabawy. I już rozpoczoł prace nad twoim kontem i będę miał twój IP jeszcze dziś, bez względu na to czy jest ruchomy czy nie. Następnie jest taka strona dla wtajemniczonych hakerow gdzie po adresie IP ustalają skąd nadajesz. A wiesz co potem się stanie jak będę miał twój adres? Powiem ci od razu - opłacę takich obiboków, którzy lubią łatwy zarobek a moja prośba będzie, żeby złamali ci kręgosłup. Jeśli mieszkasz gdziekolwiek w europie lub Usa i Kanadzie to już jesteś mój. Ja wiem, że ty teraz sobie bimbasz z tego co ja pisze i tak trzymaj. Najgorszy jest ból przez zaskoczenie. Powinieneś wiedzieć cieciu, że z byłem żołnierzem Legii Cudzoziemskiej, się nie zaczynaj, a jak nie wiesz, to się dowiesz. Masz na to moje słowo.

PS4. A tu jest historia tego powyższego hejtu: Navy Seal Copypasta

Rozum i godność człowieka <- poprzednia notka

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo