GPS GPS
1492
BLOG

Kto układa scenariusze?

GPS GPS Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 208
Czy różne sytuacje, które nam się w życiu zdarzają są zaplanowane przez Boga? Moim zdaniem nie. Gdyby Bóg nam planował życie, to życie nie miałoby sensu. I Bóg nie miałby sensu. Nic nie miałoby sensu. Zdeterminowany świat jest bez sensu.
Moim zdaniem Bóg tylko tworzy zasady - mówi co dobre, co złe - ale pozwala nam na dowolne scenariusze, które tworzymy. Daje nam wolną wolę, co pozwala grzeszyć. Bóg nie tworzy scenariuszy, fizycznie zezwala na wszystko. Daje nam tylko system oceny tych scenariuszy, daje wiedzę, które są dobre, a które złe. Jedne potępia, inne pochwala, ale obu nie przeszkadza fizycznie. Nie interweniuje w scenariusze, a tylko w ich ocenę. Radzi, a nie determinuje. Ingeruje słowem, a nie czynem.
Na tym polega wolność - głównie indywidualna. To dar od Boga. Bóg mógłby nas powstrzymać siła od zła, ale nie powstrzymuje fizycznie - powstrzymuje tylko werbalnie, poprzez słowa. Najpierw, jako zwierzęta, bezwarunkowo dostajemy wolność - fizyczną, indywidualną, bezwzględną - a potem, jako ludzie, możemy z niej skorzystać i wybrać dobro.
Dobro bez wolności jest niemożliwe. Najpierw jest wolność, a potem dobro. To dzięki wolności możemy się opowiedzieć za dobrem. Bez wolności dobro nie ma sensu. Zwierzęta są wolne, ale nie mogą czynić dobra lub zła, bo tego nie rozumieją. Zwierzęta dostały wolność od Boga, ale nie są podmiotem moralności, bo nie mają rozumu, by zrozumieć pojęcia dobra i zła.
My jesteśmy wolni jak zwierzęta i takimi byliśmy przez setki tysięcy lat naszego życia gatunkowego. Wolność jest zwierzęca. Wolność jest pierwotna. Wolność to głównie mobilność, swoboda poruszania się, z której nomadzi w pełni korzystali. Ale to za mało by być moralnym. Potrzeba jeszcze wyrafinowanego rozumu i to nam Bóg też dał. Najpierw wolność, potem rozum, potem dobro. W takiej kolejności.
Taki jest proces naprawy - ale trzeba go zrozumieć i przyjąć dobrowolnie. Przy okazji, dzięki rozumowi, swoją wolność zmultiplikowaliśmy - tworząc kolej, rowery, samochody, samoloty i rakiety. Ale to efekt uboczny. Wolność, czyli swoboda chodzenia, czy pływania, gdzie się chce po Ziemi, jest pierwotna i najważniejsza. Rośliny nie mogąc chodzić nie są moralne, zwierzęta mogą chodzić, ale nadal nie są moralne, dopiero człowiek mogąc chodzić i rozumować, stał się moralny - i to nie od razu, dopiero po setkach tysięcy lat od stworzenia, po zesłaniu mu Zbawiciela.
Ja nie wierzę w predestynację. Wierzę w wolną wolę, a zatem w to, że człowiek potrafi rozpoczynać związki przyczynowo-skutkowe, a zatem, że jest twórcą.
Wiele zjawisk jakie widzimy, możemy wywieść z czegoś poprzedniego, co te zjawiska wywołało. A to poprzednie z czegoś jeszcze bardziej poprzedniego. I tak w nieskończoność, aż dojedziemy do praprzyczyny, pierwszej przyczyny sprawczej, jakiegoś prawybuchu, Big Bangu. Być może dotyczy to wszystkich zjawisk przyrodniczych. Ale nie dotyczy zjawisk kulturowych.
Niektórzy tę pierwszą przyczyną sprawczą nazywają Bogiem. Ale Bóg stwarzając człowieka na swoje podobieństwo dał mu tę samą zdolność – zdolność do bycia pierwszą przyczyną dalszego ciągu zjawisk.
Dowodem na to, że kultura nie wynika z zapisu genetycznego jest to, że istnieje duża różnorodność cywilizacyjna. Kultury wynikające z natury były w czasach plemiennych, czasach zbieracko-łowieckich, trwających kilkaset tysięcy lat. Wszystkie były do siebie podobne. Ale od kilku tysięcy lat, od czasów wytworzenia się cywilizacji, kultura zaczęła wyrastać z natury i tworzyć nową jakość. Cywilizacje tworzą ludzie – różne cywilizacje, drastycznie się między sobą różniące. Różnorodność cywilizacyjna to dowód na ludzką twórczość, wolną wolę i na to, że świat nie jest zdeterminowany.
Jeśli globalizacja spowoduje, że powstanie jakaś ogólnoludzka kultura, ogólnoludzka cywilizacja, jakaś globalna wioska, to będzie można zwątpić w wolną wolę i uwierzyć w predestynację. Wtedy świat stanie się bez sensu.

Grzegorz GPS Świderski

Jak policzyć Wielki Piątek  <- poprzednia notka

Tagi: gps65, Bóg, Wolna Wola, cywilizacja

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo