Zamachopozytywni doszli do ściany. Schizofrenicznej. A nawet schizofremicznej.
Agentura komunistyczna zorganizowała zamach i ta sama agentura go wykrywa. Jakaś zadziwiająca, godna podziwu samowystarczalność. Podziwu takiego z cmoknięciem i zazdrosnym fiu, fiu.
Zamachopozytywnym już nikt nie jest potrzebny. Załatwiają wszystko we własnej, dobrze zorganizowanej rodzinie. To nawet dobrze. My, zamachonegatywni (inaczej: normalni, rozsądni, logiczni) nie musimy sie juz nimi dalej zajmować.
Zjawisko to przejdzie do historii pod nazwą autarkizm smoleński.
proszę pisać mi na ty jako i ja piszę, w końcu to internet a nie salon :)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka