Halo Halo
263
BLOG

Czy chciałbyś, by ktoś był przy Twojej śmierci?

Halo Halo Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

W telewizorni Droga Krzyżowa. Katolicy sugerują, żeby dziś zadumać się i poreflektować trochę o śmierci. Czemu nie? Czynię więc refleksje:

Umieranie.

Umieranie jest dla mnie procesem fizjologicznym. Bardzo osobistym, a wręcz intymnym.

Każdy umiera inaczej - na swój sposób, inaczej ten proces znosi, bo u każdego początkiem umierania jest inna przyczyna. Wobec tego każdy wygląda też inaczej podczas umierania. Najczęściej jest to bardzo przykry widok.

Czy inni powinni go oglądać?

Ja bym nie chciała, by ktoś oglądał moje umieranie. Nie chciałabym, żeby ktoś przy mnie wówczas był.

Rozumiem zwierzątka, które czując, że zbliża się ich śmierć, odłączają się od stada, zaszywają gdzieś daleko, w odosobnionym miejscu, by tam dokonać żywota. Ja też tak zrobię, jeśli wcześniej nie zginę jakąś śmiercią nagłą, tragiczną np. w wypadku.

Myślę, że Jezusowi wyrządzono większą krzywdę uśmiercając Go na oczach tłumu gapiów, niż samym tym, że Go uśmiercono. Bo w ten sposób uśmiercono nie tylko Jego ciało, ale też Godność. A to największy ból! Tak to czuję.

Nie trudno wyciągnąć z moich rozważań wniosek, że nie podoba mi się obrządek Drogi Krzyżowej i publiczne obnoszenie na krzyżu rzeźby zwłok Chrystusa. Przykrość sprawiają mi też stawiane i wieszane w miejscach publicznych krzyże z wizerunkiem obnażonego, skatowanego, zmarłego Człowieka. Do końca życia te zachowania będą rodzić we mnie sprzeciw.

Ja oczekiwałabym tylko wspominania i głębokiej refleksji we wspólnocie wiernych w taki dzień jak Wielki Piątek.

Dlatego jestem członkiem jednoosobowego kościoła. Swojego kościoła.

 

Halo
O mnie Halo

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo