Stefan Hambura Stefan Hambura
3484
BLOG

Pismo do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta (Smoleńsk)

Stefan Hambura Stefan Hambura Polityka Obserwuj notkę 11

Prokurator Generalny

Andrzej Seremet

ul. Rakowiecka 26/30

 

02-528 Warszawa

Polen

 

 

 

 

 

2924/10                                                                                Berlin, 30.08.2013 r.

wysłano faksem i listem

 

Katastrofa w ruchu powietrznym w dniu 10.04.2010

 

 

Szanowny Panie Prokuratorze Generalny,

 

z informacji udzielonych Panu Posłowi Tomaszowi Kaczmarkowi przez Naczelną Prokuraturę Wojskową w emailu z dnia 26 sierpnia 2013 roku a także z innych wypowiedzi publicznych Rzecznika Prasowego Naczelnej Prokuratury Wojskowej wynika, iż w celu pobrania próbek do pierwszej polskiej opinii pirotechnicznej wraku samolotu TU-154M nr 101 polscy prokuratorzy i biegli trzy razy przebywali w Smoleńsku.

Pierwszy raz w dniach 17 września – 12 października 2012 r. gdy biegli zabezpieczyli nieznaną bliżej liczbę próbek. Według Prokuratury 258 z nich w dniu 5 grudnia 2012 r. trafiło do Polski i już tego samego dnia przekazano je do CLK Policji. Jakaś bliżej nieznana część pozostała w Rosji zabezpieczona w plastikowych workach i/lub w bezpiecznych kopertach. Te próbki wraz z ewentualnie nowo pobranymi miał przywieźć Prokurator Kopczyk w dniu 8 sierpnia 2013 r. do Polski w łącznej liczbie 348.

Drugi raz w dniach 18 lutego – 7 marca 2013 r. gdy pobrano 151 próbek, które trafiły do WPO w Warszawie dopiero w dniu 28 czerwca 2013 r. i dopiero w dniu 2 sierpnia 2013 r. przekazano je do CLK Policji.

 

Trzeci raz w dniach 22 lipca – 8 sierpnia 2013 r. gdy pobrano 348 próbek które rzekomo wszystkie trafiły do Polski już w dniu 8 sierpnia 2013 r. ale dopiero w dniu 21 sierpnia 2013 r. trafiły do CLK Policji.

 

Naczelna Prokuratura Wojskowa odmówiła odpowiedzi na pytania posła Kaczmarka : „Czy są jeszcze jakiekolwiek próbki z wraku TU-154M nr 101 zabezpieczone na potrzeby polskiego śledztwa (czy to przez polskich czy rosyjskich biegłych) które nie zostały przekazane stronie polskiej?” oraz „Jakie czynności wykonali polscy prokuratorzy i biegli od 17 lutego do 8 marca 2013 r. przy udziale rosyjskich śledczych i biegłych?”. Jest to o tyle niezrozumiałe, że NPW wydawała w tej sprawie publiczne komunikaty, a powyższe pytania miały charakter wyłącznie uściślający przekazane w nich informacje, co Pan poseł Tomasz Kaczmarek jasno wykazał w uzasadnieniu zadanych pytań.

Z powyższego wynika zatem, że w pierwszym przypadku próbki pozostawały w dyspozycji strony rosyjskiej dwa miesiące a ich przekazanie do CLKP trwało tylko jeden dzień. W drugim przypadku strona rosyjska przetrzymywała próbki przez 3,5 miesiąca i ponad miesiąc trwało ich przekazanie do CLKP, chociaż było ich prawie połowę mniej niż w pierwszym przypadku. W ostatnim przypadku próbki i/albo materiał wyselekcjonowany do ich pobrania przywieziono po 11 miesiącach od ich identyfikacji, a ich przekazanie do CLKP trwało blisko dwa tygodnie.

 

Niezależnie od powyższego w dalszym ciągu nie zostały wyjaśnione inne podstawowe kwestie związane z badaniem śladów materiałów wybuchowych w związku z tragedią smoleńską takie jak:

          jakie były wyniki badań podjętych przez prokuraturę rosyjską, o których mówił w marcu 2011 r. Saak Karapetjan stwierdzając, że na zlecenie Prokuratury FR prowadzone są pirotechniczne badania wraku celem ustalenia, czy doszło tam do wybuchu w wyniku ewentualnego zamachu terrorystycznego. Nie wiemy nawet czy prokuratura polska zwróciła się do rosyjskiej choć posłowie Zespołu Parlamentarnego ds. katastrofy TU 154 wielokrotnie na taką konieczność wskazywali;

          ile z pobranych próbek wyselekcjonowano do badań na obecność materiałów wybuchowych, a ile do badań materiałów powybuchowych i dlaczego do ich identyfikacji nie używano chromatografów pozwalających na ustalenie materiałów powybuchowych;

          dlaczego prokuratura odstąpiła od badań ciał ofiar na okoliczność występowania na nich śladów materiałów wybuchowych, a nawet wprost odmówiła takiego badania w wypadku ciała księdza prof. Rumianka.

 

W związku z faktem, iż to Pan Prokurator Generalny odpowiada za nadzór i prawidłowe działanie podległych jednostek prokuratury oraz reprezentuje polską prokuraturę w stosunkach międzynarodowych wnoszę o ustalenie w trybie nadzoru służbowego wskazanych poniżej okoliczności i udzielenie mi odpowiedzi na pytania rzutujące na rzetelność i obiektywizm działań podległej Panu Naczelnej Prokuratury Wojskowej i Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie:

 

1.        Ile próbek i z jakich części samolotu TU 154 pobrali rosyjscy śledczy w lutym-marcu 2011 r. i jakie były wyniki ich badań?

2.        Co stało się z przedmiotami z wraku TU 154, na których w dniach wrzesień-październik 2012 r. stwierdzono występowanie śladów materiałów wybuchowych? Czy z wszystkich pobrano próbki, z których tylko część przywieziono do Polski? Czy też z części próbek wówczas nie pobrano? Czy przedmioty, na których zidentyfikowano ślady materiałów wybuchowych a próbek z nich nie pobrano zostały zabezpieczone i w jaki sposób? Jakie były rzeczywiste przyczyny takiego postępowania?

3.        Czy w dniu 8 sierpnia 2013 roku do Polski przywieziono jakiekolwiek inne próbki niż te pobrane i zabezpieczone w dniach 22 lipca – 8 sierpnia 2013 r.?

4.        Dlaczego próbki z pierwszego pobytu biegłych w Smoleńsku od razu trafiły do CLKP, w drugim przypadku gdy próbek było najmniej trwało to ponad miesiąc, a w ostatnim przypadku zajęło to blisko dwa tygodnie?

5.        Czy są jeszcze jakiekolwiek próbki z wraku TU-154M nr 101 zabezpieczone na potrzeby polskiego śledztwa (czy to przez polskich czy rosyjskich biegłych) które nie zostały przekazane stronie polskiej?

6.        Jakie czynności wykonali polscy prokuratorzy i biegli od 17 lutego do 8 marca 2013 r. przy udziale rosyjskich śledczych i biegłych?

7.        Czy polska lub rosyjska prokuratura prowadziły badania na wykrycie śladów materiałów powybuchowych a jeśli tak, to kiedy, na jakiej ilości próbek i przy pomocy jakich urządzeń? Jeśli zaś badań takich nie prowadzono to kiedy prokuratura ma zamiar takie badania podjąć?

8.        Czy polska prokuratura prowadziła (zlecała) badania na obecność materiałów wybuchowych i powybuchowych na ciałach ofiar i z jakim skutkiem? Jeśli zaś nie prowadziła, to dlaczego i kiedy ma zamiar to zrobić? Dlaczego odmówiono przeprowadzenia takich badań podczas ekshumacji ciała księdza profesora Rumianka, czego się domagano?

9.        Dlaczego prokuratura odstąpiła od publicznie ogłoszonego planu łącznego badania obecności materiałów wybuchowych na częściach wraku i na ciałach ofiar?

 

W związku z faktem, iż zachodzi uzasadniona obawa, iż w powyższym zakresie Naczelna Prokuratura Wojskowa oraz Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, działając w porozumieniu manipulują zebranym w sprawie materiałem dowodowym oraz prowadzą zorganizowaną akcję dezinformacyjną w tych kwestiach, niniejsze moje wystąpienie proszę traktować jako formalny wniosek o zbadanie podniesionych kwestii (a także tych wyrażonych przeze mnie w pismach z dnia 19.07.2013 r. i z dnia 20.08.2013 r.) w trybie nadzoru służbowego.

Podejrzenia co do działań wojskowych śledczych pogłębia dodatkowo także data, forma i treść konferencji prasowej w dniu 27 czerwca 2013 roku. Przedstawiono na niej szczątkowe wyniki badań próbek pobranych w dniach 17 września – 12 października 2012 r. i stwierdzono, że wykluczają one hipotezę, iż na pokładzie TU-154M nr 101 doszło do wybuchu. Zupełnym zbiegiem okoliczności dopiero następnego dnia do wojskowych śledczych trafiło 151 nowych próbek do badań pirotechnicznych (vide komunikat NPW z 28/06/13 in fine), o których nie informowali w ogóle w trakcie konferencji.

 

Na obecnym etapie postępowania nieznane są wyniki badań jeszcze minimum 500 próbek. Nawet nie wiadomo, czy wszystkie próbki znajdują się w Polsce. Otwartym pozostaje więc pytanie dlaczego wojskowym śledczym tak bardzo zależało, aby a priori publicznie przesądzić o wynikach badań, które nie miały jeszcze miejsca.

 

Z wyrazami szacunku

 

 

Stefan Hambura

Rechtsanwalt

zajmuje się stosunkami polsko-niemieckimi oraz prawem wspólnotowo-unijnym tzw. prawem europejskim

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka