hephalump hephalump
1807
BLOG

Histeria wojskowa, czyli gdzie kończy się wojsko

hephalump hephalump Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 50

Zakupy nowego sprzętu dla wojska zawsze rozpalały emocje. Zawsze pojawiali się eksperci, którzy dowodzili, że można było: lepiej, taniej, z większą korzyścią coś tam pozyskać.

A ostatnie decyzje MON firmowane przez ministra Mariusza Błaszczaka internetowych specjalistów od wojskowości doprowadziły właściwie do histerii. Bo tak należy ocenić reakcję niektórych komentatorów na wiadomość o planowanych zakupach w Korei haubicoarmat K9, wozów bojowych piechoty, czołgów K2 i samolotów FA-50.

I mówiąc szczerze sam muszę przyznać, że ja też tak nie do końca ogarniam "logikę" tych zakupów. Ale przecież mówimy o wojsku i cywilna logika się tu nie sprawdza. Cywilną logikę można zastosować dopiero tam gdzie wojsko się już kończy, czyli do zwykłej napierdalanki o podłożu politycznym. I tak czyni opozycja krytykująca ostatnie zakupy MON.

Bo na logikę (cywilną) wydaje się być całkowicie oderwane od sensu i celu kupowanie czegoś co już produkuje nasz własny, krajowy przemysł. Np. haubicoarmat K9 i wozów bojowych piechoty.

Bo mamy przecież już "polskiego" Kraba i polski pomysł na pływający, nowoczesny, gąsienicowy pojazd wsparcie piechoty "Borsuk".

Ale tak między nami... Tak po cichu aby Rosjanie się nie dowiedzieli ;)

Haubicoarmata K9PL będzie po prostu upgradem tego co już otrzymuje polskie wojsko. Będzie tak samo "polska" jak teraz produkowany w Stalowej Woli Krab. Tyle, że składak zostanie uproszczony. Bo Kraba składano z elementów koreańskich, brytyjskich, polskich i tego co jeszcze trzeba było dokupić.

I mam nadzieję, że to uproszczenie ma na celu uzyskanie większej zdolności produkcyjnej. I więcej takich nowoczesnych jednostek bojowych trafi do Wojska Polskiego i jeszcze będzie możliwość sprzedania czegoś naszym sojusznikom.

A co do "Borsuka" to niestety wygląda na to, że prace koncepcyjne trwały o kilka lat za długo. A nowe bwp potrzebne są wojsku na wczoraj. 

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo