intuicja intuicja
199
BLOG

Czy iskra może wyjść ze skłóconego narodu?

intuicja intuicja Społeczeństwo Obserwuj notkę 8

Rozważania nie tylko dla ludzi wierzących

Ładnych kilka miesięcy temu w Kościele Wszystkich Świętych w Warszawie usłyszałam słowa, które zrewolucjonizowały moją świadomość, bo o zrewolucjonizowaniu życia mówić, niestety, wciąż nie można.  

Jeżeli jest tak (w co wierzę), że walka o nasze dusze między Dobrem a złem trwa nieustannie, to każdy akt naszej woli w obszarze moralności (każdy!) jest jednocześnie dokonaniem wyboru pomiędzy Dobrem a złem. Jest opowiedzeniem/ustawieniem się po stronie Dobra lub zła.

Jeżeli więc spotykając się z jakimś złem, które dotyka nas osobiście/naszych bliskich/wspólnotę/naród, reagujemy niechęcią lub co gorsza nienawiścią w stosunku do osoby, od której doświadczyliśmy tego zła – wybieramy zło. Ono w nas w tym momencie zwycięża i określa stan naszej duszy w danej chwili.

[O uczuciu niechęci bądź nienawiści do człowieka, Bogu ducha winnego, którego osądzamy zupełnie niesłusznie, nie wspomnę. To już jest całkowity dramat.]

Jeżeli nie zmienimy tego stanu, a więc jeśli bezwarunkowo nie przebaczymy, nadal jesteśmy po stronie zła, choćbyśmy codziennie godzinami wołali „Panie! Panie!” .

Jeśli ten stan - brak przebaczenia i idące za nimi: niechęć bądź nienawiść jest stanem duszy w chwili naszej śmierci co wtedy?

Ale to jeszcze nic, bo zauważcie, że chrześcijaństwo radykalizuje tę sytuację. My nie tylko mamy przebaczyć (na zasadzie dowcipnego „przebaczyłam, lecz pamiętam”), ale mamy pokochać miłością czystą, czyli chcieć dla tej osoby samego dobra. Szaleństwo. 

Wobec powyższego, kto z nas, z czystym sumieniem, może powiedzieć dzisiaj: jestem po stronie Dobra?

I co tak naprawdę oznacza odpowiedź: „ja jednak nie…” ?


Ad tytuł:

w kontekście pielęgnowanej wojny polsko-polskiej: czy iskra, o której pisała św. Siostra Faustyna i o której z taką chęcią rozprawiamy, może wyjść ze skłóconego narodu? (bo czy chcemy, czy nie - jesteśmy jednym narodem)

Pewnie może, ale tylko pod warunkiem podejmowania prób połączenia wbrew różnicom, czyli marszu w kierunku pojednania w duchu Prawdy.


intuicja
O mnie intuicja

Niczego się nie boję :) <img

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo