Obrońca Cesarskiego Iranu Obrońca Cesarskiego Iranu
657
BLOG

Monarchizm w Iranie.

Obrońca Cesarskiego Iranu Obrońca Cesarskiego Iranu Polityka Obserwuj notkę 0

  Monarchizm w Iranie jest specyficzny, bo zakazany, ale żywy i rosnący. W sercach ludu Iranu jest sentyment i nostalgia za czasami Szacha Mohammada Rezy. Nie jest tajemnicą, że rządy cesarskie przyniosły ludziom wiele wspaniałości i zmian. 

Monarchizm oficjalnie w Konstytucji Islamskiej Republiki Iranu jest zakazany, a nawet skazany na śmierć. Ludzie w Iranie organizują się w konspiracji, gdzie tworzą różne organizacje służące na rzecz przywrócenia monarchii. Wiadomo z jakiego powodu monarchizm jest karany śmiercią, bo władze tyranii islamskiej boją się jak ognia. Żadni Ludowi Mudżachedini, Islamscy Reformatorzy  czy spadkobiercy Mossadegha nie mieliby takiego poparcia jak organizacje monarchistyczne wśród środowisk opozycyjnych. To monarchiści są prawdziwymi dysydentami, a ich organizacje dysydenckie.

Żaden Mehdi Karoubi i Mir Hosein Mousavi nie są przywódcami opozycji irańskiej, oni są powiązani z morderczym system, służyli jak psy wiernie Chomeiniemu i mają jak on krew rodaków na rękach. Reformatorzy są tak bardzo popularni, bo są jedyną opozycją systemową, która w razie wygranej może poprawić lekko sytuację społeczną i materialną Iranu w małym stopniu. Tylko, dlatego że są legalni i bardziej refomatorscy to mają takie poparcie.

Prawdziwym poparciem obdarzony jest po cichu monarchizm pahlawijski.  Niestety po rewolucji jak wspomniałem zakazany pod groźbą śmierci. Zaraz gdy Chomeini dokonał puczu 11 lutego 1979 przy aprobacie zdradzieckich dowódców, którzy zdradzili swych generałów oraz Cesarstwo, na emigracji w Paryżu najbardziej zawiązały się organizacje patriotyczne dążące do restauracji Cesarstwa. Stary emerytowany patriota irański pochodzenia gruzińskiego, który pare lat przed obaleniem Imperium zamieszkał w Paryżu, a był to generał Bahram Aryana zawiązał Azagedan. Ta organizacja monarchistyczna miała zakładała kontrewolucję na terenie Iranu. Miała zresztą siatki w armii irańskiej oraz towarzystwach emigracyjnych. Działał w niej też siostrzeniec szacha, Książę Shafiq. Zamordowali go chomeinistyczni agenci w 1980. Był to cios dla organizacji monarchistycznych. Wojna z Irakiem przekreśliła wszelki plany na uratowanie monarchii, gdyż całe wojsko skupiło się na obronie kraju przed najeźdzcą.  Na szczęście monarchizm podkładał trudność tyranii islamistycznej przez wiele lat. 

Powstały w USA takie organizacje Tondar czy Anjoman-e Padeshahi-e Iran, a nawet w Europie osławiona Ara występować zaczęły zbrojnie przez tyranii islamistycznej. Zaczęły podkładać bomby w tyranistycznych instytucjach w Teheranie. Władze tyranii islamistycznej chciały za wszelką cenę od USA wydostać działaczy oddanych Cesarstwu organizacji emigracyjnych. Na szczęście się nie udało. 

Jaki to niby terroryzm siać mogą organizację, które chcą wyzwolenia kraju? Przecież można uznać je za irański odpowiednik Armii Krajowej, która sprzeciwiała się dławieniu ducha narodowego i cierpieniom ludu. To samo robił Tondar czy Ara. Działa cały czas, może trochę inaczej na rzecz wyzwolenia kraju!

Przecież Chomeini czy Chamenei zostali wyniesieni przez system, który nielegalnie przejął władzę. Referendum z 30 marca 1979 było farsą. Rzekome 98,2% miało głosować za Republiką Islamską.. To jest niemożliwe! Więc Islamska Republika Iranu jest tworem nielegalnym, który wyrzymał dzięki wiecom poparcia, ale nie ma uzasadnienia prawnego i prawdziwego, który mówi że jest legalnym systemem. To jest system antyirański i kosmopolizmem świadczący.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka