Kogo chciał okłamać socjalizujący pan J.Gowin z PO?
Pan Jarosław Gowin z PO RP próbował okłamać słuchaczy Polskiego Radia. Błyskawiczna interwencja pana redaktora Karnowskiego zniweczyła te zamiary. A chodziło o monopol PO na "wolnorynkowość".
J.Gowin: Tak, ja już dłuższy czas temu rozstałem się z tym pomysłem. Oczywiście, zdecydowanie lepiej dla Polski byłoby, żeby rządziła krajem spójna koalicja, więc na pewno lepiej, żeby to była koalicja centroprawicowa. Z drugiej strony jak patrzę na to, co robi ten rząd, to sobie myślę, że może rację ma Rafał Ziemkiewicz, który pisze, że mamy tak naprawdę dwie lewice – lewicę antychrześcijańską, czyli postkomunistów, i lewicę pobożną, czyli Prawo i Sprawiedliwość. No, w sprawach gospodarczych Platforma, niestety, jest jedyną partia prawicową, czyli jedyną partią stawiającą na wolny rynek, na inicjatywę jednostek.
J.Karnowski: Poza UPR pewnie, ale to...
J.G.: No, poza UPR, ale ja mówię o tych partiach liczących się.
J.K.: Zawsze pamiętam o UPR, bo oni podkreślają, że od początku głoszą to, co głoszą.
J.G.: No i w każdych wyborach zdobywają 2%. To są, niestety, procenty zmarnowane. Lepiej byłoby, żeby te procenty przerzucone zostały na partię, która ma realny wpływ na rządzenie. *
Każdy, kto obserwuje scenę polityczną wie, że jednym z celów PO jest "neutralizacja" UPR. Stąd choćby ostatnie zachowania mediów promujących PO i wcześniejsze wyczyny TVP, z czasów, gdy PO miała na państwową telewizję wpływ. PO czyli przebrana w liberalne szatki część AWS, UW, UD, KL-D (tzw. Kongres Aferałów) itd.
Jak obecny trzon PO będący trzonem tamtych formacji stawiał na "wolny rynek" - pamiętamy. Jeśli ktoś po tamtych doświadczeniach ufa PO - sam sobie szkodzi. Każdy głos oddany na ludzi, którym nie powinno się ufać po tym czego nie zrobili, a co robili, jest głosem zmarnowanym - o czym powinni pamiętać głosujący - "by nie stracić głosu" - na PO.
Nazwiska takie jak Tusk, Rokita, Komorowski itd, to część historii odchodzenia od wolności gospodarczej w III RP, o utrącaniu lustracji nie wspominając. Są jeszcze Polacy, którzy pamiętają.
A ultrabrukselskość PO w połączeniu z wmawianiem Polakom jej wolnorynkowości budzi tylko uśmiech politowania. Przesiąknięta socjalizmem Unia Europejska walcząca z wolnością gospodarczą jako bożek "liberalnej" Platformy... Wciąż ok 20-30% Polaków nie kojarzy tej oczywistej sprzeczności i traci głos na PO.
Każdy wie też, że jeśli pan R.A.Ziemkiewicz pisze o lewicy pobożnej i bezbożnej to powtarza za panem S.Michalkiewiczem. Każdy też potrafi rozwiązać w przybliżeniu zagadkę: "W jakiej proporcji współpracująca raz z SLD raz z PiS Platforma Obywatelska Rzeczypospolitej Polskiej dzieli się na te dwa rodzaje lewicy okupującej polską scenę polityczną?"
Obnażyli te kłamstewka pana Gowina na użytek polskiej publiczności młodzi UPR-owcy w programie "Młodzież kontra":
http://www.youtube.com/watch?v=ah9jaN1xtBo
Tłumaczymy więc panu Jarosławowi Gowinowi bez nadziei, że zrozumie:
"Obowiązkowe ubezpieczenia społeczne w tak biednym społeczeństwie jak polskie, są niezbędne" - twierdzi Pan Gowin. Biedny często pracownik najemny w Polsce, dzięki działaniom m.in. pana Tuska i kolegów z koleżankami, oddaje biurokracji i politykom każdego miesiąca ok 80 % wypracowanej przez siebie własności w podatkach (VAT, akcyza, dochodowy i inne) i w ... " niezbędnych obowiązkowych ubezpieczeniach społecznych".
Jak pokazują statystyki, ludzie biedniejsi żyją krócej, i czas pobierania przez nich emerytur z niezbędnych ubezpieczeń o ile w ogóle występuje, jest bardzo krótki. Tymczasem "niezbędne ubezpieczenia społeczne" przez całe ich życie zawodowe (kilkadziesiąt lat!) zubażają ich każdego miesiąca o kilkadziesiąt procent otrzymywanych przez nich "pieniędzy na rękę". To właśnie m.in. przymus "niezbędnych ubezpieczeń społecznych" o których mówi łże-liberał pan J.Gowin sprawia, że mamy "tak biedne społeczeństwo jak polskie". Pan Gowin z PO albo myli skutek z przyczyną, albo kłamie. Tertium non datur.
Gdyby kwoty odbierane pod przymusem na "niezbędne ubezpieczenia" biedni Polacy mogli przeznaczyć na cel wybrany przez siebie, np. na zakup akcji funduszy inwestycyjnych, to mogliby być w wieku emerytalnym milionerami. Obecnie są nędzarzami cieszącymi się z każdych 5 złotych rzuconych im "do napełnienia miski" przez władzę. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to w ogóle nie rozumie mechanizmów i szans jakie daje wolność dysponowania własnymi pieniędzmi.
I to właśnie stręczona Polakom przez PO Unia Europejska zmusza Polaków i polskie władze do minimalnego poziomu VAT wynoszącego 15 %, a od stycznia 2008 będzie to 22 % niemal na wszystko (tu za sprawą polskich władz, także). To właśnie UE ustanowiła poziom akcyzy w paliwie i papierosach na takim poziomie, że Polscy ( w stosunku do zarobków) mają bodaj najdroższe paliwo na świecie (Czy to aby nie pan Lewandowski (PO) mówił, że rząd AWS-UW musi podnosić akcyzę gdy na całym świecie benzyna taniała, gdyż podniesienie jej do oczekiwanego przez Brukselę poziomu, w dniu wejścia do UE skończyć by się mogło linczem na władzy?) a za papierosy 10 mln palących, w tym miliony biednych z powodu przymusu ZUS Polaków, zapłaci od 2009 roku kilkadziesiąt procent więcej.
Jaki "liberalizm PO" takie i "liberalne poglądy" jej przedstawicieli: "Diabeł się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni".
http://www.upr.org.pl/main/artykul.php?strid=1&katid=70&aid=5969