Ta tablica powinna zostać usunięta ze Szkoły Podstawowej nr. 189 w Łodzi.
Ta tablica powinna zostać usunięta ze Szkoły Podstawowej nr. 189 w Łodzi.
Jakelo Jakelo
942
BLOG

Usuwamy komunistyczną patronkę szkoły!!!

Jakelo Jakelo Polityka Obserwuj notkę 4

 

Jedna z łódzkich podstawówek na łódzkiej Dąbrowie ma za patronkę Wandę Zieleńczyk
Kim ta pani była? Gdyby tak zadać to pytanie przeciętnemu Polakowi nie potrafiłby na nie odpowiedzieć. Zdecydowanej większości społeczeństwa polskiego jest to osoba nieznana.  
Łódzka Młodzież Wszechpolska i ONR wystąpili  z inicjatywą aby ta pani przestała być patronką łódzkiej podstawówki.
Nad całą sprawą unosi się atmosfera kłamstwa, że smród idzie na odległość...
W stronie internetowej tej podstawówki www.sp189.szkoly.lodz.pl/historia.htm   czytam, że:

Nasz patron

WANDA ZIELEŃCZYK POETKA I KOMPOZYTORKA, KUZYNKA K. K. BACZYŃSKIEGO, HARCERKA "SZARYCH SZEREGÓW"
Urodziła się 25 czerwca 1920 roku w Warszawie. Była cichutka i trochę zamyślona. W domu wszyscy nazywali ją "Dziulą". Chodziła do Państwowego Gimnazjum im. Królowej Jadwigi. Należała do 14 warszawskiej harcerskiej Drużyny Żeńskiej.
Interesowała się muzyką i poezją. Pisała wiersze, uczyła się grać na fortepianie, ładnie śpiewała. Komponowała melodie do wierszy Leśmiana i Broniewskiego. Tworzyła też własne piosenki. Podjęła się również przepisywania komunikatów radiowych z frontu. Kosztowało ją to niemało trudu, gdyż dopiero uczyła się pisać na maszynie.
21 lipca 1943 roku przyszli po Wandę gestapowcy. Wraz z nią aresztowali jej rodziców i najstarszą siostrę. W pierwszych grypsach wysyłanych z więzienia Dziula prosiła o cjanek. Było to przed badaniem. Po badaniu okrutnie zbita, pisała -"cjanku już nie potrzeba". Nie ugięła się przed groźbami, nikczemnymi namowami, przed bólem. Jedyną jej więzienną troską było aresztowanie bliskich.
Nikt nam dziś nie opowie o czym myślała "Dziula", gdy ginęła rozstrzelana przez gestapowców w ciepły ranek 28 sierpnia, komu przesłała ostatnie swe pozdrowienia, jakie przed jej oczami stawały obrazy z zaledwie 23 lat życia ...
Tymczasem prawdziwy, podawany przez encyklopedie życiorys tej pani jest taki: Wanda Zieleńczyk, pseud. Dziula (ur. 17 lutego 1920, zm. sierpień 1943) – poetka, uczestniczka ruchu oporu walcząca w szeregach Gwardii Ludowej.
W 1938 rozpoczęła studia na wydziale romanistyki Uniwersytetu Warszawskiego, od 1940 przebywała we Lwowie, gdzie rozpoczęła studia prawnicze. W 1941 powróciła do Warszawy, gdzie przystąpiła do Związku Walki Wyzwoleńczej. Była również działaczką Związku Walki Młodych (jako współorganizatorka), a od 1942 Polskiej Partii Robotniczej. Pracowała przy drukowaniu i kolportowaniu prasy lewicowej. Aresztowana 21 lipca 1943 przez gestapo wraz z rodzicami i siostrą została rozstrzelana na Pawiaku. Jest patronką Szkoły Podstawowej nr 189 w Łodzi.
Najbardziej znaną jej pieśnią jest Marsz zwany początkowo Pieśnią partyzantów, przyjęty później przez oddziały GL jako Marsz Gwardii Ludowej.
 
Więc nie Szare szeregi a Zetwuem i Geel… Tak mała różnica, a jednak tak wiele ona oznacza… Oznacza ona, że dzieci w tej szkole wychowywane są w atmosferze kłamstwa. Tak być nie może… Dyrekcja szkoły wstydzi się komunistycznej przeszłości tej  kobiety… Bo przecież wiadomo, że jeżeli w 1940r. znalazła się we Lwowie okupowanym przez Sowietów, a w 1941 wróciła do Warszawy, to w międzyczasie została indoktrynowana i stała się agentką sowiecką i wróciła tu, aby szerzyć komunistyczną ideologię i w tym celu wstąpiła nie do Szarych Szeregów ale do organizacji komunistycznych…
 
Wanda Zieleńczyk tak naprawdę zasłynęła tylko jednym i to zadecydowało, że została patronką łódzkiej podstawówki. Jest autorką:
 My ze spalonych wsi, my z głodujących miast,
za głód, za krew, za lata łez
już zemsty nadszedł czas!
Za głód, za krew, za lata łez
już zemsty nadszedł czas!

Więc zarepetuj broń i w serce wroga mierz!
Dudni nasz krok, milionów krok,
brzmi partyzancki śpiew.
Dudni nasz krok, milionów krok,
brzmi partyzancki śpiew.

Gdy padniesz w polu, hen drzewa zaszumią w takt.
O, jak to pięknie i jak to prosto
za wolną Polskę umierać tak.
O, jak to pięknie i jak to prosto
za wolną Polskę umierać tak.

Więc naprzód, Gwardio marsz!
Świat płonie wokół nasi zadrży wróg
i zginie wróg z ręki ludowych mas!
I zadrży wróg i zginie wróg
z ręki ludowych mas!   
 
Była kiedyś w Łodzi na Widzewie podstawówka nr. 66 im. GL. I ja byłem jej uczniem… Z odrazą wspominam te czasy, kiedy na uroczystościach szkolnych kazano nam to śpiewać… jako hymn szkoły. Dzięki Zieleńczyk zapaprano mi dzieciństwo… Po 1990r. ten patron spadł z tablicy… Obecnie, od 1999r. w tym budynku mieści się Gimnazjum im A. Mickiewicza. W historii szkoły wspomina się SP Nr. 66 ale słusznie pominięto tę smutną okoliczność, że patronem tej szkoły była komunistyczna GL. Dziś, Gimnazjum ma inny hymn:
 
Dla Ciebie, Szkoło, pieśń tę śpiewamy,
Radosne serca w darze składamy.
Tyś drugim domem, drugą rodziną,
Z Tobą młodzieńcze lata nam płyną.

Razem, razem młodzi przyjaciele,
Niechaj zapał rączy porwie nas do walki.
Razem, razem młodzi przyjaciele,
Dumnie stawmy czoła nadchodzącym dniom.

Serca i dusze wypełniasz wiarą,
Karmisz nauką, mądrość nam dając.
Skrzydła rozwijasz, przecierasz oczy,
By w wiek dorosły odważnie wkroczyć.

Razem, razem młodzi przyjaciele,
Niechaj zapał rączy porwie nas do walki.
Razem, razem młodzi przyjaciele,
Dumnie stawmy czoła nadchodzącym dniom.

Adam Mickiewicz naszym patronem,
Ukłon składamy dziś w jego stronę.
Do serc uczniowskich go przyjmujemy,
Nauką, cnotą hołd oddajemy.

Razem, razem młodzi przyjaciele,
Niechaj zapał rączy porwie nas do walki.
Razem, razem młodzi przyjaciele,
Dumnie stawmy czoła nadchodzącym dniom.

Wielki Poeto swego narodu,
Słowem broniłeś polskiego rodu.
Talent i geniusz swój objawiłeś.
Kochać ojczyznę nas nauczyłeś.   
 
Słowa te to piękny kontrast z tymi koszmarnymi słowami autorstwa Wandy Zieleńczyk. Ten hymn gwarantuje, że młodzież kształtowana jest w normalnej atmosferze.
Jakelo
O mnie Jakelo

Prawnik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka