Jan Bodakowski Jan Bodakowski
212
BLOG

Fronda jesień 2011

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Kultura Obserwuj notkę 1

 

Jan Bodakowski

Fronda jesień 2011

 

W 60 numerze kwartalnika Fronda jednym z ciekawszych tekstów jest satyryczny tekst „Raport MSW w sprawie zbrodni katyńskiej” z 2013. Ironiczny tekst (odwołujący się do raportu z katastrofy TU 154 z prezydentem na pokładzie) przerzuca odpowiedzialność za mord w Katyniu z ZSRR na II RP (bo II RP miała słabą armie, głupią politykę i nieodpowiedzialnych dowódców). Tekst ten jednak nie udał się redakcji z dwu powodów. Po pierwsze cały numer poświęcony jest odpowiedzialności obywatelskiej, a tekst satyrą krytykuje postawę doszukiwania się własnych słabości (które wróg doskonale wykorzystuje). Po drugie, nasz kraj ponosi klęski które wynikają z jego zawinionej słabości. My Polacy często przegrywamy bo nie zwalczamy swoich wad. Trwanie w tych wadach, i odstawianie fochów bo wróg nasze wady wykorzystuje, jest głupie. Taka jest natura wroga że nas atakuje, że wykorzystuje nasze słabości. Pretensje możemy mieć do siebie, za to że jesteśmy słabi, otępieli, bezbronni. Że swoją słabością prowokujemy agresorów. Satyryczny tekst uzmysławia też schizofreniczną naturę środowiska zwolenników dominującej partii opozycyjnej, które postuluje obywatelską odpowiedzialność a potem wspiera partie anty obywatelską i partie gardzącą odpowiedzialnością.

 

W kolejnym ciekawym tekście na łamach frondy autor przypomina zinstytucjonalizowaną formę korupcji dostojników przez obce państwo – jurgielt [w trakcie pisania tekstu przypomniały mi się dwie informacje, jedna o tym że pewna fundacja szkoliła przed wyborami polityków dwu dominujących partii w Polsce, a druga że sponsorem tej fundacji jest niemiecka fundacja finansowana z budżetu resortu spraw wewnętrznych naszego zachodniego sąsiada]. Przed rozbiorami [taką integracją ziem polskich z Europą] Rosja wypłacała regularną pensje najwyższym dostojnikom państwa łącznie z Stanisławem Augustem Poniatowskim, jego dworem i prymasem Polski. Prusacy przekupywali posłów by nie powstała polska armia. Rosja i Prusy prowokowały spory między polskimi stronnictwami (wykorzystując bezideowość szlachty). Zaborcom udało się przekupić wszystkich posłów. Szlachta była przed zaborami obojętna wobec losów Polski. Przedrozbiorowy episkopat był równie zdemoralizowany jak cały establishment.

 

Na lekturę w 60 numerze Frondy zasługuje też wywiad z Rafałem Ziemkiewiczem. Zdaniem publicysty część mieszkańców Polski jest wykorzeniona z polskości, egoistyczna i pozbawiona odpowiedzialności obywatelskiej. Są dwie elity, jedna chcąca wyrugować polskość którą uznaje za przeszkodę w modernizacji, i druga odwołująca się do romantyzmu [opinia ta moim zdaniem jest nieprawdziwa, druga elita robi to samo co Jaruzelski, epatuje frazesami patriotycznymi i tak samo jak konkurencja realnie niszczy niepodległość i suwerenność).

Zdaniem Ziemkiewicza gazeta wyborcza szerzy kłamstwa o tym że w II RP popularny był faszyzm, który dziś ponownie się odradza w III RP. Obsesje środowiska gazety wyborczej wynikają zaburzeń tożsamości tego środowiska i jego niechlubnej przeszłości.

Według publicysty II RP nie przetrwała. III RP wyrosła tylko z PRL. Wyrośli z PRL Polacy mają mentalność cwaniaków. Elity III RP wyrosłe z PRL są zdemoralizowane i zdolne tylko do kolaboracji. Środowisko Michnika by zdobyć władze przeprowadziło w swojej komunistycznej rodzinie bunt. Przejęło władze i tak samo jak ich towarzysze z PZPR nienawidzi Polski i Polaków. Salon przeświadczony jest o swoim powołaniu do władzy i obowiązku trzymania polskiej dziczy za ryj. By zyskać poparcie towarzyszy z PZPR salon zaoferował im bezkarność i czerpanie zysków ze swoich przestępstw.

Wymarłe elity II RP wierzyły w naród, i chciały uruchomić potencjał Polaków. Ci którzy czują potrzebę nawiązania do etosu elit II RP muszą polonizować swoich współobywateli. Muszą uświadomić mieszkańcom Polski że do życia w dobrobycie niezbędna jest niepodległość i odpowiedzialność obywatelska.

 

W jednym z kolejnych tekstów 60 numeru Frondy Tomasz Terlikowski w swoim opisał poparcie polskich protestanckich charyzmatyków dla PO. Liderzy „Kościoła” Bożego w Chrystusie nauczają że Komorowski i Tusk to narodowi przywódcy zesłani przez Boga. PO odwzajemniła się heretykom wsparciem budowy ich pozycji. Jeden z pastorów zboru został nawet posłem z PO. Prezydent Warszawy napisała wstęp do książki jednego z liderów nowego ruchu religijnego. Czytając o protestantach z PO, nie można oprzeć się przypomnieniu „Kościoła” Nowego Przymierza, jednego z bardziej antykatolickich nowych ruchów religijnych który w ostatnich latach zaangażował się po stronie PIS.

 

Jednymi z ostatnich ciekawych tekstów w 60 numerze Frondy są teksty o wojnie informacyjnie. Do jednego z nich należy podejść z rozwagą, autor używa nomenklatury Kosseckiego. Autorzy w swych tekstach definiuje wiele pojęć i opisuje procesy wykorzystywane w manipulacji.

 

Jan Bodakowski

 

 

 

 

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura