Jan Bodakowski
Od 5 grudnia w polskich kinach niemiecki film dokumentalny o kulisach rynków finansowych - Władca wszechświata
Od 5 grudnia polscy widzowie będą mieli okazje zobaczyć na ekranach kin niemiecki film dokumentalny o kulisach rynków finansowych „Władca wszechświata”. Bohaterem i narratorem w filmie jest niemiecki finansista Rainer Voss, który uchyla przed widzami kulisty międzynarodowego rynku finansowego.
Dla polskiego widza, przyzwyczajanego do dynamicznej narracji filmów dokumentalnych Grzegorza Brauna, statyczny i oparty właściwie jedynie na narracji finansisty „Władca wszechświata” będzie filmem trudnym w odbiorze. Nie miej warto go obejrzeć by dowiedzieć się co nieco o kulisach rynków finansowych.
Z relacji narratora filmu wynika, że należące do globalnych korporacji instytucje rynku finansowego wymagają od pracowników bezgranicznego posłuszeństwa i lojalności. W korporacjach nie jest ceniona inwencja pracownika ale dokładne wykonywanie poleceń i nieustanna praca. Nagrodą prócz wysokiego standardu życia poza problemami realnego świata, jest dla finansistów poczucie władzy na resztą społeczeństwa. Refleksja nad moralnością swoich działań jest finansistom zupełnie obca. Destrukcja moralna osoby jest tak wielka w instytucjach finansowych, że pracownicy globalnych korporacji finansowych zdolni są do porzucania starych żon by mieć nowe pasujące do wysokiego standardu miejsca pracy. Praca staje się dla finansistów ważniejsza od rodziny.
W filmie przybliżona jest widzom historia globalnego rynku finansowego, stworzenie współczesnych mechanizmów rynku finansowego w USA, oraz cyber rewolucja, która umożliwiła zawrotne kariery młodych finansistów.
Narrator filmu zdradza widzom kulisy tego jak finansiści świadomie sprzedawali swoim klientom produkty, które owocowały tylko stratami, świetnie wykorzystując ignorancje klientów, którzy im zaufali, i zerowali na destruktywnych zachowaniach stadnych klientów, identycznych jak u lemingów.
Zdaniem finansisty występującego w filmie, olbrzymia ilość informacji i szybkość dokonywania transakcji sprawiają, że indywidualni inwestorzy są skazani na straty. Według bohatera filmu stabilność finansową państwa zapewnia posiadanie własnej waluty, a skutkiem globalizacji jest to, że problemy jednego państwa stają się problemami globalnymi. Narrator nie ukrywa też, że działania rynków finansowych stają się coraz bardziej nie moralne, i że rynki finansowe nie robią nic by nie dopuścić do nieuchronnego kryzysy finansowego.
Według informacji zawartych w filmie władze samorządowe i krajowe transferują ogromne sumy pieniędzy do kieszeni międzynarodowych korporacji działających na rynku finansowym. Politycy chętnie dotują rynki finansowe w czasie gdy odmawiają wydatków na niezbędne świadczenia socjalne. Politycy są zwykłymi marionetkami w rękach finansjery. Finansjera ma tak ogromną władze, że z łatwością potrafi zniszczyć każdy kraj. Chciwość i nieuczciwość finansjery niszczy gospodarkę świata zachodniego.
Film kończy narrator opisując mechanizm bankructwa kolejnych krajów Unii Europejskiej. I bardzo smutna konstatacja, że nic się nie zmienia na lepsze, pomimo, ze wszyscy dokładnie widzą co trzeba zrobić.
Jan Bodakowski

Inne tematy w dziale Kultura